Obok
Cena: 29,00 zł 24,65 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Ona to kobieta po przejściach. Niegdyś kochająca żona, szefowa działu ważnej instytucji, osoba, której życie układało się jak w bajce. Dziś szuka od nowa sensu i celu. Upada i podnosi się. Wyjechała, aby w Holandii odbudować siebie i skierować swój los na nowe, nieznane tory. A przy okazji obserwuje i dzieli się z czytelnikami spostrzeżeniami dotyczącymi holenderskiej krainy, jej mieszkańców, amsterdamskich imprez i...własnego zapętlenia.
Wiecie, jak to jest, kiedy kilka myśli snuje się tak długo i uparcie, że zaczynają tworzyć pętle i kołtuny? Jak długie włosy. Mam długie włosy, bardzo rozpoznawalne, mało kto nosi takie długie, właśnie dlatego, że niepraktyczne – kołtunią się. Tak samo z myślami – im dłużej jakiś temat rośnie w głowie, tym ciężej go usunąć.
Wiecie, jak to jest, kiedy kilka myśli snuje się tak długo i uparcie, że zaczynają tworzyć pętle i kołtuny? Jak długie włosy. Mam długie włosy, bardzo rozpoznawalne, mało kto nosi takie długie, właśnie dlatego, że niepraktyczne – kołtunią się. Tak samo z myślami – im dłużej jakiś temat rośnie w głowie, tym ciężej go usunąć.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2016
- Format: 121x195mm, oprawa miękka ze skrzydełkami
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 108
- ISBN: 978-83-8083-228-2
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Paulina Myśków | (29.06.2016) |
Kiedy dostałam tę książkę nie byłam do niej zbyt przekonana. No bo co ciekawego może być w tym, że ktoś opisuje kilka przeżyć ze swojego życia?
Dopóki nie zaczęłam czytać, nie wiedziałam jak bardzo się myliłam. Autorka już od pierwszych stron zdobyła moją sympatię. A dlaczego? Bo poprawiła mi humor. Rozśmieszała mnie wiele razy w tak krótkiej książce, bo liczy zaledwie 108 stron. Na dodatek przyjemnie i szybko się ją czyta, bo Pani Anna opowiada to tak, że nie sposób oderwać się od jej opowieści, które napisała z przymrużeniem oka. Widać, że to kobieta, która posiada dystans do swojej osoby i do otaczającego ją świata, co w tych czasach jest bardzo rzadką cechą. Nie owija w bawełnę, mówi wprost co myśli i czasami nie zważa na wyrażenia, które innych przyprawiają o zawał serca. Myślę, że z Panią Anną znalazłabym wspólny język, bo jesteśmy do siebie nieco podobne i to było właśnie zaskakujące, że trafiłam na tę książkę. W niektórych miejscach pytałam "Tego czasem nie napisałam ja?". W środku występują też ilustracje, które rozbawiają, a zwłaszcza niektóre jak np. kobieta, która ma we włosach sylwetki mężczyzn. Może jak o tym mówię to nie wydaje się to śmieszne, ale w powieści jest!
Dopóki nie zaczęłam czytać, nie wiedziałam jak bardzo się myliłam. Autorka już od pierwszych stron zdobyła moją sympatię. A dlaczego? Bo poprawiła mi humor. Rozśmieszała mnie wiele razy w tak krótkiej książce, bo liczy zaledwie 108 stron. Na dodatek przyjemnie i szybko się ją czyta, bo Pani Anna opowiada to tak, że nie sposób oderwać się od jej opowieści, które napisała z przymrużeniem oka. Widać, że to kobieta, która posiada dystans do swojej osoby i do otaczającego ją świata, co w tych czasach jest bardzo rzadką cechą. Nie owija w bawełnę, mówi wprost co myśli i czasami nie zważa na wyrażenia, które innych przyprawiają o zawał serca. Myślę, że z Panią Anną znalazłabym wspólny język, bo jesteśmy do siebie nieco podobne i to było właśnie zaskakujące, że trafiłam na tę książkę. W niektórych miejscach pytałam "Tego czasem nie napisałam ja?". W środku występują też ilustracje, które rozbawiają, a zwłaszcza niektóre jak np. kobieta, która ma we włosach sylwetki mężczyzn. Może jak o tym mówię to nie wydaje się to śmieszne, ale w powieści jest!
Aleksandra Bogdańska | (11.07.2016) |
Na samym początku już jest ciekawie, ponieważ nie poznajemy imienia bohaterki. W sumie to pierwszy raz się z tym spotykam. Co o Niej wiemy, to jest kobietą po przejściach. Przed wyjazdem do Holandii, kochająca żona z dobrą posadą w ważnej instytucji. Czego chcieć więcej - życie jak w bajce, dosłownie.
~~ "Jestem sam w domu. Sama i smutna, a noc wciska się w każdy zakamarek pokoju, w którym siedzę. Och, któż mnie uratuje, och, któż!?" - wysłałam wiadomość do faceta, który wysmarkał się w dwa palce na naszej pierwszej randce. ~~
Nie wiem do tej pory czemu, Ona to wszystko zostawiła. Wyjechała do Holandii by odbudować siebie i zacząć wszystko od nowa. Szuka sensu i celu w swoim życiu. Jak każdy z nas i Ona ma wzloty i upadki. Bohaterka podczas pobytu w obcym kraju opowiada nam o zwyczajach, które tam są. Dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi Holendrów i nie tylko.
Podsumowując, książka nie wymaga od nas mocnego skupienia. Nie zmusza nas do głębszych refleksji. Jest to książka lekka, czyta się ją z przyjemnością. Można powiedzieć, że to taki relaks dla każdego "książkoholika", który chciałby odpocząć, jednocześnie nie przerywając swojego zdrowego nałogu.
Książka napisana jest prostym językiem z odrobiną humoru. Dzięki temu, czytając tę książkę na pewno nie raz się uśmiechniesz. Do tego, co umili czytanie to ilustracje, które idealnie się wpasowują w tekst(to te trzy w pięciokątach). Polecam ją każdemu na relax w ogrodzie w upalne dni.
~~ "Jestem sam w domu. Sama i smutna, a noc wciska się w każdy zakamarek pokoju, w którym siedzę. Och, któż mnie uratuje, och, któż!?" - wysłałam wiadomość do faceta, który wysmarkał się w dwa palce na naszej pierwszej randce. ~~
Nie wiem do tej pory czemu, Ona to wszystko zostawiła. Wyjechała do Holandii by odbudować siebie i zacząć wszystko od nowa. Szuka sensu i celu w swoim życiu. Jak każdy z nas i Ona ma wzloty i upadki. Bohaterka podczas pobytu w obcym kraju opowiada nam o zwyczajach, które tam są. Dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi Holendrów i nie tylko.
Podsumowując, książka nie wymaga od nas mocnego skupienia. Nie zmusza nas do głębszych refleksji. Jest to książka lekka, czyta się ją z przyjemnością. Można powiedzieć, że to taki relaks dla każdego "książkoholika", który chciałby odpocząć, jednocześnie nie przerywając swojego zdrowego nałogu.
Książka napisana jest prostym językiem z odrobiną humoru. Dzięki temu, czytając tę książkę na pewno nie raz się uśmiechniesz. Do tego, co umili czytanie to ilustracje, które idealnie się wpasowują w tekst(to te trzy w pięciokątach). Polecam ją każdemu na relax w ogrodzie w upalne dni.
Michalina Foremska | (14.08.2016) |
Zdecydowałam się na lekturę książki Anny Kolut ze względu na okładkę, która, bezapelacyjnie, zwraca uwagę, a także przez wzgląd na opis. Intrygował.
Po skończeniu książki, która ma zaledwie 108 stron miałam mieszane uczucia. Z pewnością jest to książka nietypowa, jak na znane mi obyczajówki. Jednak nie do końca czuję się do niej przekonana.
Głównej bohaterki nie poznajemy z imienia. To bardzo ciekawy zabieg. Z drugiej strony, można odczuć to, jakby bohaterką była sama autorka. Sugeruje to narracja pierwszoosobowa…
Ona (tak ją nazwijmy) dotychczas była kochającą żoną, szefową działu ważnej instytucji… kobietą, której życie układało się jak w bajce.
Obecnie, poszukuje na nowo sensu i celu w życiu. Wyjeżdża do Holandii, by (mając taką nadzieję) skierować swoje życie na właściwe tory. Jej życie przypomina sinusoidę – pełne jest wzlotów i upadków.
W książce narratorka dzieli się z czytelnikiem swoimi spostrzeżeniami na temat tulipanowej krainy, jej mieszkańców, amsterdamskich imprez i… wszystkim co jej akurat „wpadnie do głowy”.
Taka trochę książka o wszystkim i niczym. Miszmasz myślowy.
Nie można jej odmówić na pewno tego, że jest to „lekka” książka. Nie trzeba się w nią szczególnie zagłębiać, rozmyślać. Po prostu przyjemna, niezobowiązująca lektura, idealna jako „przerywnik” pomiędzy „ciężkimi” tytułami.
Dużym plusem są również obrazki, adekwatne do przekazu danego rozdziału, a także humorystyczne podejście do swoich przemyśleń. Niejednokrotnie czytając, musiałam się uśmiechnąć. Trochę autoironii, żartu, a czasem i nudy. Życiowa książka…
Podsumowując: jeśli nastawicie się na (jak już pisałam) niezobowiązującą lekturę, z pewnością się nie zawiedziecie. Jeśli macie ochotę od czasu do czasu się uśmiechnąć i zobaczyć jak „nie walczyć z potworem” – koniecznie musicie ją przeczytać! :)
Po skończeniu książki, która ma zaledwie 108 stron miałam mieszane uczucia. Z pewnością jest to książka nietypowa, jak na znane mi obyczajówki. Jednak nie do końca czuję się do niej przekonana.
Głównej bohaterki nie poznajemy z imienia. To bardzo ciekawy zabieg. Z drugiej strony, można odczuć to, jakby bohaterką była sama autorka. Sugeruje to narracja pierwszoosobowa…
Ona (tak ją nazwijmy) dotychczas była kochającą żoną, szefową działu ważnej instytucji… kobietą, której życie układało się jak w bajce.
Obecnie, poszukuje na nowo sensu i celu w życiu. Wyjeżdża do Holandii, by (mając taką nadzieję) skierować swoje życie na właściwe tory. Jej życie przypomina sinusoidę – pełne jest wzlotów i upadków.
W książce narratorka dzieli się z czytelnikiem swoimi spostrzeżeniami na temat tulipanowej krainy, jej mieszkańców, amsterdamskich imprez i… wszystkim co jej akurat „wpadnie do głowy”.
Taka trochę książka o wszystkim i niczym. Miszmasz myślowy.
Nie można jej odmówić na pewno tego, że jest to „lekka” książka. Nie trzeba się w nią szczególnie zagłębiać, rozmyślać. Po prostu przyjemna, niezobowiązująca lektura, idealna jako „przerywnik” pomiędzy „ciężkimi” tytułami.
Dużym plusem są również obrazki, adekwatne do przekazu danego rozdziału, a także humorystyczne podejście do swoich przemyśleń. Niejednokrotnie czytając, musiałam się uśmiechnąć. Trochę autoironii, żartu, a czasem i nudy. Życiowa książka…
Podsumowując: jeśli nastawicie się na (jak już pisałam) niezobowiązującą lekturę, z pewnością się nie zawiedziecie. Jeśli macie ochotę od czasu do czasu się uśmiechnąć i zobaczyć jak „nie walczyć z potworem” – koniecznie musicie ją przeczytać! :)
Z książką w ręku | (10.07.2016) |
http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/
_______________________________________________________________________
Muszę przyznać szczerze, że do lektury powyższej książki podchodziłam dość sceptycznie. Dlaczego? Bo czego można spodziewać się po książce, która jest cieniutka, licząca jedynie 100 stron? No właśnie. Ale po lekturze okazało się, że książka nie jest wcale taka zła.
Imienia głównej bohaterki nie poznajemy. Wiemy natomiast, że jest kobietą po przejściach. Kiedyś była kochającą żoną, szefową działu ważnej instytucji. Wszystko szło jak z płatka, żyła jak przysłowiowy pączek w maśle. Niestety obecnie zaczyna wszystko od nowa. Szuka sensu i celu. Jej życie to sinusoida - upada i podnosi się. Aby odbudować siebie i swoje życie wyjeżdża do Holandii. To tam ma w planach skierować swój los na nowe, nieznane tory. Narratorka podczas lektury dzieli się z nami spostrzeżeniami dotyczącymi Holandii, jej mieszkańców, amsterdamskich imprez i oczywiście własnych problemów.
Gdybyście zadały mi pytanie: "o czym jest ta książka?", odpowiedziałabym: o wszystkim i o niczym. Mówiąc szczerze ta książka nie jest wyjątkowa, nie zmieni naszego życia, nie zmusza do refleksji. Jest po prostu dobrą książką, którą czyta się z przyjemnością, bez problemów. To książka idealna na to, aby odpocząć od ciężkich lektur, które wymagają od nas używania szarych komórek.
Książka jest napisana nie tylko, jak już wspomniałam, lekkim i przyjemnym językiem, ale także językiem dowcipnym. Nie raz podczas czytania się uśmiechnęłam. Komizm słowny to chyba największy atut tej książki. Dodatkowo, lekturę umilają nam śmieszne rysunki, adekwatne do treści.
Podsumowując, "Obok" to dobra książka, którą czyta się przyjemnie, szybko i bez problemów. Polecam ją wszystkim, którzy chcą odpocząć od ciężkich książek.
_______________________________________________________________________
Muszę przyznać szczerze, że do lektury powyższej książki podchodziłam dość sceptycznie. Dlaczego? Bo czego można spodziewać się po książce, która jest cieniutka, licząca jedynie 100 stron? No właśnie. Ale po lekturze okazało się, że książka nie jest wcale taka zła.
Imienia głównej bohaterki nie poznajemy. Wiemy natomiast, że jest kobietą po przejściach. Kiedyś była kochającą żoną, szefową działu ważnej instytucji. Wszystko szło jak z płatka, żyła jak przysłowiowy pączek w maśle. Niestety obecnie zaczyna wszystko od nowa. Szuka sensu i celu. Jej życie to sinusoida - upada i podnosi się. Aby odbudować siebie i swoje życie wyjeżdża do Holandii. To tam ma w planach skierować swój los na nowe, nieznane tory. Narratorka podczas lektury dzieli się z nami spostrzeżeniami dotyczącymi Holandii, jej mieszkańców, amsterdamskich imprez i oczywiście własnych problemów.
Gdybyście zadały mi pytanie: "o czym jest ta książka?", odpowiedziałabym: o wszystkim i o niczym. Mówiąc szczerze ta książka nie jest wyjątkowa, nie zmieni naszego życia, nie zmusza do refleksji. Jest po prostu dobrą książką, którą czyta się z przyjemnością, bez problemów. To książka idealna na to, aby odpocząć od ciężkich lektur, które wymagają od nas używania szarych komórek.
Książka jest napisana nie tylko, jak już wspomniałam, lekkim i przyjemnym językiem, ale także językiem dowcipnym. Nie raz podczas czytania się uśmiechnęłam. Komizm słowny to chyba największy atut tej książki. Dodatkowo, lekturę umilają nam śmieszne rysunki, adekwatne do treści.
Podsumowując, "Obok" to dobra książka, którą czyta się przyjemnie, szybko i bez problemów. Polecam ją wszystkim, którzy chcą odpocząć od ciężkich książek.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Zagłada 2029 — Radosław Pydyś Jest rok 2029. Zakończyła się trzecia wojna światowa i cały glob pogrążył się w chaosie. Poupadały rządy niemal wszystkich państw, w tym największe światowe ...
|
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res