Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura dziecięca -> O zgrozo! Opowieści szkolne. — Maja Kacprzyk
O zgrozo! Opowieści szkolne. — Maja Kacprzyk

O zgrozo! Opowieści szkolne.

Cena: 32,99 zł 28,04 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Szkolne życie potrafi przyprawić o zawrót głowy!

Cześć, mam na imię Agata i jestem uczennicą klasy 6 C. Klasy wyjątkowej. Opowiem Ci o nas. Jeśli tak jak ja nie lubisz nudnych lekcji i tylko dzięki koleżankom i kolegom wytrzymujesz w szkole, bingo – odnajdziesz w tej historii siebie!

Poznaj szybką Asię, śpiącą Zośkę, rozgadanego Kazika, pomocnego Ryśka, Celę, która zawsze strzela focha i Kasię zakochaną na zabój w Adasiu – klasowym pupilku… Nie zabraknie też wyjątkowych nauczycieli, którzy z anielskim spokojem znoszą nasze najróżniejsze pomysły. Jestem pewna, że z wypiekami na twarzy będziesz czytać każdy rozdział, żeby dowiedzieć się więcej o naszych perypetiach. Nieraz wpadniemy w tarapaty, ale przecież taka jest szkoła – pełna wyzwań! Zatem chwytaj książkę i zmierzmy się z grozą szkoły wspólnie.

Szczegóły

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 4 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Sandra Matwiej  (9.01.2023)
Pamiętacie czasy szkolne z podstawówki? Ja, szczerze
mówiąc, nie bardzo pamiętałam, ale ta książeczka, o dziwo, sprawiła, że wróciłam wspomnieniami do tamtych lat.

Agata chodzi do klasy 6C, i to bardzo wyjątkowej. Opowiada o sobie i swoich rówieśnikach i o tym, co robią, by w szkole nie powiewało nudą. Nawet tarapaty im nie straszne!

Książka skierowana do dzieci w szkole podstawowej, które dobrze odnajdą się w tej historii. Doskonale pokazuje, z czym dzieciaki się mierzą i co robią podczas lekcji, przerw i jak sprawić, by czasem nie było sztywno.

Książeczka ma w sobie coś z rodzaju lekkości i prostoty, w której bez problemu odnajdzie się młody czytelnik. Każdy dzień to nowe wyzwania i przygody, i nie ma czasu na odrobinę nudy.

Dlaczego podkreślam, że to lektura dla młodych czytelników? Ponieważ treść pisana była przez bardzo młodą dziewczynkę. I nie zamierzam tego krytykować. Cieszę się sukcesem tej młodej damy. Szkoda, że wydawnictwo nie dało żadnych informacji na jej temat .


  Michał Machnacki  (19.12.2022)
Ach te szkolne lata. Ile to wrażeń, przygód, przyjaciół i tych, którzy mocno zaleźli za skórę. Ulubieni nauczyciele, ci niebudzący emocji i ci, przez których nie mogliśmy spać. Szkolne lata kształtowały nasze umysły, dawały też nadzieję, na lepszą przyszłość. Gdy w moje ręce wpadła książeczka pt. O zgrozo! Opowieści szkolne, liczyłem na przypomnienie sobie tych lat, które wielu zapadają głęboko w pamięć.

Oczywiście chciałem znaleźć informacje o autorce opowiadań. Niestety nie udało mi się. W jednym wpisie na jednym z portali książkowych ktoś napisał, że autorką lektury jest dwunastoletnia dziewczynka i że to jest jej debiut literacki. Nie mogę jednak tego potwierdzić. Jeśli to prawda, to całkiem inaczej należy spojrzeć na to dzieło.

Okładkę zaprojektowała Paulina Surdykowska-Jurek. Przedstawia ona dziewczynkę, zza której wystaje wypchany po brzegi plecak. Skąd ja to znam!!! Mój syn dzierży taki codziennie, choć na pewno nic mu się z niego nie wysypuje.

Jeśli to książka dla dzieci napisana przez młodą dziewczynkę to na pewno jest to świetnie napisana pozycja. Gdyby jednak pisała to dorosła osoba, można wskazać pewne błędy, których powinna unikać w tekstach, ale... przyjmijmy, że poznamy "szkolesiów" z 6c, o których opowiada ich rówieśniczka. Tego się trzymajmy!

Bohaterką opowiadań jest Agata. Dwunastolatka z pasją opowiada o swojej klasie, nauczycielach i niesamowitych przygodach, które rozgrywają na przestrzeni roku szkolnego. Nie będzie tutaj żadnej nudy, bo nie ma dnia, by coś ciekawego nie wydarzyło się na lekcjach. Poznamy też charakterystyczne cechy poszczególnych uczniów: szybką Asię, bo biegała najszybciej na lekcjach wychowania fizycznego, śpiącą Zofię, która szukała miejsca, by na chwilę się zdrzemnąć. Cela zaś lubiła się co chwila fochować, a Kasia była... miłośniczką Adama. Zakochana po uszy w chłopcu, który był najlepszym uczniem, z samymi szóstkami. Choć się okazało, że z jednego przedmiotu to miał czwórki i tak do końca nie wiem, co było prawdą... Nauczyciele też mają swoje wady i zalety, choć wiadomo, że tych pierwszych będzie zdecydowanie więcej. Jednym zdaniem można podsumować, że "aby do wakacji"!

Dzieciom zapewne przypadnie do gustu, dorosłym... ciężko to ocenić. Nie była to nudna lektura, lecz mnie czegoś tu zabrakło.


  Paulina Kwiatkowska  (27.12.2022)
Zawsze wychodzę z założenia, że dobrze jest dawać szansę debiutantom. Z tego też powodu postanowiłam skusić się na lekturę ,,O zgrozo! Opowieści szkolne" Mai Kacprzyk. Nie jest to za obszerne wydanie, więc z powodzeniem można się z nią zapoznać w stosunkowo krótkim czasie. Podczas jej czytania w moim odczuciu nastąpiło jednak kilka zgrzytów, która autorka powinna od razu naprostować. Przez cały czas jednak należy mieć na uwadze to, iż jest to dopiero debiut tej autorki.

Narratorką ,,O zgrozo! Opowieści szkolne" Mai Kacprzyk jest dziewczynka z klasy 6c. W bardzo krótkich i niestety dość chaotycznych rozdziałach postanowiła ona ukazać, jak wygląda szkolne życie jej klasy i jednocześnie rówieśników. Nie wszystkie historie moim zdaniem miały szansę stać się rzeczywistością. Dodatkowo w przypadku niektórych opowieści bohaterowie zachowywali się niepoprawnie i od razy powinno to zostać skorygowane. Niestety, w ,,O zgrozo! Opowieści szkolne" Mai Kacprzyk nie miało to miejsca.


  Linia Druku  (6.12.2022)
Niestety bardzo zawiodłam się na tej książce. Taka mała objętość, a potrafiła mnie wymęczyć. Przede wszystkim całość jest bardzo chaotyczna. Krótkie (i to bardzo) rozdziały opowiadające o różnych perypetiach uczniów klasy 6 C nie potrafiły dla mnie przekazać fabuły. Mógłby to być jakiś dodatek do serii, a nie pierwsza książka, która ma przedstawić fabułę i bohaterów.

Problemem były też słabo zarysowane postacie, bo przypisanie im jednej cechy nie wystarczy, by mieć w głowie ich obraz. Nie dość, że było chaotycznie to emocjonalnie dość płasko. Nie twierdzę, że każda książka dla dzieci ma być moralizatorska, ale zabrakło mi tutaj wyraźnych sygnałów, że zachowanie dzieci w danym rozdziale było złe. Dodatkowo relacje między dziećmi, a rodzicami czy nauczycielami były dla mnie niepokojące. Z resztą sami dorośli zostali tutaj dość dziwnie przedstawieni.

A przede wszystkim ja doskonale pamiętam jak to było mieć 12 lat, a wręcz na spokojnie podczas czytania przypominałam sobie moje historie ze szkolnej ławki w tamtym czasie i uważam, że w tej książce dzieci zachowują się i mówią jak przedszkolaki.

Z racji tego, że książka jest debiutem zostawię jedną gwiazdkę więcej, ale i tak wiele to nie zmienia.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.