(...) Autorka, opierając się o własne badania, opisała kilka płaszczyzn tego zjawiska. W pierwszym rozdziale możemy się zapoznać z charakterystyką hejtu. Znajdziemy tam definicje sporządzone przez naukowców, ale bardziej spodobało mi się pokazanie, na podstawie komentarzy z różnych portali, jak internauci definiują hejtera i jak hejterzy definiują samych siebie. Można dowiedzieć się, że hejterzy widzą siebie jako obrońców wolności słowa w Internecie, a nawet jako jego filary. Drugi rozdział dotyczy przyczyn oraz uwarunkowań hejtu. Hejter chce m.in. wyładować swoją agresję. Robi to czasami z frustracji, po to, żeby zwrócić na niego uwagę, bo tej mu brakuje, czy dlatego, że to jest po prostu modne. W trzecim rozdziale Naruszewicz-Duchlińska omawia najczęściej pojawiające się tematy, które ludzie hejtują. I tutaj nie ma odkryć: na pierwszym miejscu jest religia, polityka oraz seksualność innych ludzi, ale również braki w wykształceniu, finanse oraz znane osoby. W ostatnim rozdziale autorka charakteryzuje język używany przez hejterów. Bardzo trafne jest porównanie ich do pracodawców (na podstawie opracowań Małgorzaty Marcjanik), gdzie w roli pracowników występują ludzie, których zasługi i wartości umniejsza hejter. Wyolbrzymia za to własne, ignoruje swoją winę oraz uwydatnia przewinienia rozmówców. (...)

(...)Książka ta jest doskonałym kompendium wiedzy o hejcie. Przedstawia jego wszystkie najważniejsze aspekty. Po jej przeczytaniu czuję się mądrzejsza w tej kwestii. Bo tylko może nam się wydawać, że wiemy wszystko o hejcie, bo jest nam taki bliski, bo natykamy się na niego codziennie. Jest jednak równie szybko zmienny jak społeczeństwo, które go generuje. A czy potrafimy z tym coś zrobić?

Internet. Najpotężniejszy wynalazek człowieka od czasów żarówki. Przeniósł on ludzkość do całkowicie innego wymiaru. Jedno urządzenie zastąpiło nam gazety, książki, konsole, telefony, kamery oraz zwykłe spotkania ze znajomymi. Praktycznie każdą sferę życia przenieśliśmy do sieci. Jesteśmy już tak uzależnieni od techniki, że psychologowie musieli dodać do listy uzależnień też te od Internetu. Nawet nie zauważyliśmy kiedy przestał on być tylko źródłem informacji, a zaczął być nieodłączną częścią ludzkiej egzystencji. Co nas tak do niego ciągnie? Niektórych na pewno nęci to, że w Internecie nie musimy ujawniać tego kim na prawdę jesteśmy. Przyjmujemy różne ksywki, dzięki którym jesteśmy jakoś rozpoznawalni, jednak tylko niewielkie grono będzie znało nasze prawdziwe dane. To między innymi daje szerokie pole do popisu szarym myszkom, które w prawdziwym życiu czują się niedoceniane. Sieć to także najlepsze miejsce do wyrażenia swojego kontrowersyjnego zdania bez ponoszenia za nie jakiejkolwiek odpowiedzialności. Tak narodziła się nienawiść w Internecie.

Alina Naruszewicz-Duchlińska w swojej pracy porusza ważny i ciekawy temat komunikacji internetowej. Jest ona dość specyficzna, ponieważ opiera się głównie na anonimowości, która powoduje, że osoba może stać się kim chce. Autorka opiera swoje rozważania właśnie na tym podstawowym fakcie. Hejterzy, czy też polskie określenie: nienawistnicy, to często osoby sfrustrowane, czerpiące przyjemność z 'dokuczania' innym. W trakcie czytania natkniemy się na różne definicje tej osoby, wszystko jednak sprowadza się do tego, że głównym zadaniem hejtera jest negowanie czegoś bez popierania tego przemyślanymi argumentami. Krytykiem może zostać każdy, nawet ten, który się nie zna na poruszanym przez siebie temacie. Autorka zwraca uwagę również na zanik hierarchii. Mamy do czynienia bowiem z faktem, że nienawistnik stawia się na równi np. z prezydentem i zwraca się po imieniu. Nawet jeśli nie zgadza się z danymi poglądami, to należałoby zachować szacunek. Bezkarność lub łagodne kary (usunięcie lub zablokowanie konta nie powstrzyma hejtera przed atakami) potęgują to zjawisko.

"Nienawiść w czasach internetu" to najprawdopodobniej praca dyplomowa. Ma jej wszystkie cechy. Autorka mówi o sobie w trzeciej osobie do tego wszędzie jest mnóstwo przypisów, które utrudniają czytanie. Rozumiem, że wszystko musi być starannie udokumentowane, jednak w książce nastawionej na szerokie grono odbiorców wystarczyłoby jedynie na końcu umieścić stosowne informacje. To powodowało, że omijałam niektóre fragmenty. Spójrzmy prawdzie w oczy taki laik jak ja, nie zauważyłby, że niektóre informacje zaczerpnięte są z innych publikacji.

Styl jest bardzo rzeczowy. Zjawisko nienawiści w Internecie opisane zostało bardzo dokładnie z mnóstwem przykładów popierających tezy zawarte w książce. Umieszczone zostały także oryginalne i prawdziwe komentarze użytkowników różnych portali z linkami kierującymi do nich. Jak do tej pory nie zwracałam zbytniej uwagi na komentarze hejterów, traktowałam je jak normę w sieci. Autorka udowodnia, że każdy z nich można zanalizować naukowo oraz nawet doszukiwać się powodu, dla którego dana osoba wyraziła swoje myśli tak, a nie inaczej.

Recenzja krótka, ponieważ nie chciałabym opracowywać tematu albo cytować autorki. Hejterzy zawsze byli i będą. Tego nie da się ukryć. Można z nimi walczyć albo ignorować. Do tej pory nie spotkałam się z wrogimi komentarzami w stosunku do mnie lub bloga. Mam nadzieję, że tak pozostanie. "Nienawiść w czasach Internetu" to publikacja, która pozwala zrozumieć mechanizmy kierujące nienawistnikami. Jest ciekawa jednak nie powala. Polecam wszystkim zainteresowanym tematem.