Mur
Cena: 42,00 zł 35,70 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Komisarz Marek Kohun musi zmierzyć się nie tylko z powstającym, brutalnym w swoich działaniach, gangiem narkotykowym, intrygą uknutą przeciwko niemu przez służby specjalne, ale również z dręczącymi go demonami.
Realistyczny obraz rzeczywistości pracy policyjnej, działania służb specjalnych, funkcjonowania ruchu AA i terapii dla osób uzależnionych, zmysł psychologicznej obserwacji – to tylko niektóre mocne strony tej wciągającej od pierwszych stron powieści.
Piotr Mańkowski, debiutant, stworzył bardzo ciekawy portret człowieka niemalże idealnego. Niemalże, bo ma on jedną poważną rysę – alkoholizm.
Autor, były oficer służb specjalnych, oparł częściowo fabułę powieści na własnych doświadczeniach i przeżyciach. Jest ona jednak literacką fikcją, a ewentualne podobieństwa do zdarzeń i osób są przypadkowe i niezamierzone.
Realistyczny obraz rzeczywistości pracy policyjnej, działania służb specjalnych, funkcjonowania ruchu AA i terapii dla osób uzależnionych, zmysł psychologicznej obserwacji – to tylko niektóre mocne strony tej wciągającej od pierwszych stron powieści.
Piotr Mańkowski, debiutant, stworzył bardzo ciekawy portret człowieka niemalże idealnego. Niemalże, bo ma on jedną poważną rysę – alkoholizm.
Autor, były oficer służb specjalnych, oparł częściowo fabułę powieści na własnych doświadczeniach i przeżyciach. Jest ona jednak literacką fikcją, a ewentualne podobieństwa do zdarzeń i osób są przypadkowe i niezamierzone.
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 8 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Toma xxx | (21.01.2014) |
Dychotomia zrobiła swoje! Mańkowski skłania do refleksji… Czyż nie jest tak, że często ludzie mają różne oblicza? Na zewnątrz - gruboskórni, bezkompromisowi, twardo chcą stąpać po ziemi. Za „Murem” – pełni niedoskonałości i lęku przed samym sobą…
Urszula Wachnik | (1.02.2014) |
Udany debiut bo jest to wciągająca lektura na zimowe wieczory.
Marek Kuhn to w pracy idealny profesjonalista,w życiu zagubiony człowiek. Nawet nie myślałam, że ukazanie ludzkiej twarzy człowieka z policji z jego problemami może tak zainteresować. Czekam na drugą część i polecam pokazanie "od kuchni" pracę policji gospodarczej.
Marek Kuhn to w pracy idealny profesjonalista,w życiu zagubiony człowiek. Nawet nie myślałam, że ukazanie ludzkiej twarzy człowieka z policji z jego problemami może tak zainteresować. Czekam na drugą część i polecam pokazanie "od kuchni" pracę policji gospodarczej.
odSłońKulturę BP | (10.02.2014) |
Książka Mańkowskiego pokazuje nam podwójne dno ludzkiej natury. Z jednej strony widzimy oficera służb specjalnych, którego poczynania na każdym kroku nas zaskakują. Zmysł psychologicznej obserwacji, kojarzenia i scalania faktów, analizy poszczególnych danych i informacji, a zarazem stanowczość sprawiają, że Marek wykreowany jest na postać silną i nieposkromioną. Z drugiej strony jednak poznajemy kruchość osobowości szarego człowieka, dylematy moralne, radości związane z życiem codziennym, potrzeby seksualne, bezsenność czy proste gesty, które „trzeźwy umysł” odbiera w zupełnie inny sposób. Sposób, którego emocjonalność, w namacalny sposób, została opisana na kartach powieści.
Zakończenie historii przeszło moje oczekiwania. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy podczas lektury, a więc czytając koniecznie zwróćcie uwagę na pióro autora. „Mur”, jak się okazuje, jest debiutancką książką Piotra Mańkowskiego, a więc pozostaje mi wyłącznie pogratulować erudycji i naturalnego sposobu przedstawienia zdarzeń, faktów czy dialogów. Jestem bardzo mile zaskoczona, ponieważ grono polskich, godnych uwagi pisarzy z roku na rok się kurczy, a „Mur” jest dowodem na to, że zawsze można odszukać „perełkę” wśród sztampowej literatury. Oczarował mnie przede wszystkim sposób, w jaki autor opisywał poszczególne sytuacje, ciągi zdarzeń, które nie pozwalały mi oderwać się od lektury nawet na chwilę, bowiem ciekawość brała górę nad rozsądkiem. Chciałam wiedzieć, co zrobi Marek, czy uda mu się schwytać Brytana, kto korzystał zakupionego w Krakowie numeru telefonu, czy wypuścili już na rynek quick’a, albo co kombinuje Brygida… Słowem - wszystko!
Uważam, że książka jest dopracowana pod każdym względem, a więc okładkowa cena nie powinna być nikomu straszna. Warto przeczytać tę publikację, ponieważ każdy, kto zaczytuje się w literaturze sensacyjnej znajdzie tu „coś dla siebie”. Na dobrą sprawę podczas lektury nie raz przechodziły mi przez myśl sceny zawarte w filmie oraz serialu „Pitbull”, który także opowiada o działaniu służb specjalnych. Jeśli więc Wasza ciekawość jest równa mojej, nie przerażają Was sześćsetstronicowe książki i lubicie śledzić ciągi zdarzeń z zapartym tchem - gorąco zachęcam do lektury.
*
Więcej na http://pastelowy-niecodziennik.blogspot.com
Zakończenie historii przeszło moje oczekiwania. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy podczas lektury, a więc czytając koniecznie zwróćcie uwagę na pióro autora. „Mur”, jak się okazuje, jest debiutancką książką Piotra Mańkowskiego, a więc pozostaje mi wyłącznie pogratulować erudycji i naturalnego sposobu przedstawienia zdarzeń, faktów czy dialogów. Jestem bardzo mile zaskoczona, ponieważ grono polskich, godnych uwagi pisarzy z roku na rok się kurczy, a „Mur” jest dowodem na to, że zawsze można odszukać „perełkę” wśród sztampowej literatury. Oczarował mnie przede wszystkim sposób, w jaki autor opisywał poszczególne sytuacje, ciągi zdarzeń, które nie pozwalały mi oderwać się od lektury nawet na chwilę, bowiem ciekawość brała górę nad rozsądkiem. Chciałam wiedzieć, co zrobi Marek, czy uda mu się schwytać Brytana, kto korzystał zakupionego w Krakowie numeru telefonu, czy wypuścili już na rynek quick’a, albo co kombinuje Brygida… Słowem - wszystko!
Uważam, że książka jest dopracowana pod każdym względem, a więc okładkowa cena nie powinna być nikomu straszna. Warto przeczytać tę publikację, ponieważ każdy, kto zaczytuje się w literaturze sensacyjnej znajdzie tu „coś dla siebie”. Na dobrą sprawę podczas lektury nie raz przechodziły mi przez myśl sceny zawarte w filmie oraz serialu „Pitbull”, który także opowiada o działaniu służb specjalnych. Jeśli więc Wasza ciekawość jest równa mojej, nie przerażają Was sześćsetstronicowe książki i lubicie śledzić ciągi zdarzeń z zapartym tchem - gorąco zachęcam do lektury.
*
Więcej na http://pastelowy-niecodziennik.blogspot.com
Ania Ania | (14.02.2014) |
Książka pełna jest nieoczekiwanych zwrotów akcji. Bohater w dwóch wcieleniach – twardziel
i człowiek słaby, mierzący się z własnymi słabościami. Policyjne wątki mieszają się
z prywatnymi sprawami. Jak długo człowiek musi walczyć z samym sobą, aby stał się wolny
i szczęśliwy? O takiej walce i pogoni za szczęściem jest między innymi ta książka. Choć nie jest to lek na całe zło, to można uznać ją za spory kawałek prawdziwego życia, z którym prawie każdy z nas może się w pewnym stopniu utożsamić. Dużo adrenaliny, męska literatura. Debiut bardzo dobry.
i człowiek słaby, mierzący się z własnymi słabościami. Policyjne wątki mieszają się
z prywatnymi sprawami. Jak długo człowiek musi walczyć z samym sobą, aby stał się wolny
i szczęśliwy? O takiej walce i pogoni za szczęściem jest między innymi ta książka. Choć nie jest to lek na całe zło, to można uznać ją za spory kawałek prawdziwego życia, z którym prawie każdy z nas może się w pewnym stopniu utożsamić. Dużo adrenaliny, męska literatura. Debiut bardzo dobry.
Marysia Wolchy | (28.02.2014) |
Zrobiłam „wow”, kiedy zobaczyłam objętość książki. Nie zabiera NIESTETY dużo
czasu, bo czyta się ją z zapartym tchem. Kibicowałam Kohunowi z każdym rozdziałem. Końcówka… No cóż… Mam nadzieję, że autor ma świadomość, że jego czytelnicy czekają
na więcej!
czasu, bo czyta się ją z zapartym tchem. Kibicowałam Kohunowi z każdym rozdziałem. Końcówka… No cóż… Mam nadzieję, że autor ma świadomość, że jego czytelnicy czekają
na więcej!
Katarzyna Maciejewska | (11.03.2014) |
Przyznam się, iż jestem niesamowicie zaskoczona, w pozytywnym, jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dawno nie czytałam tak doskonałej książki polskiego autora. Książka wciąga już od pierwszych stron, nie ma w tym ani słowa przesady. W trakcie lektury trudno uwierzyć, iż jest to pisarski debiut Piotra Mańkowskiego. W niezwykle realistyczny sposób udało mu się odmalować człowieka niezwykle skomplikowanego, pełnego sprzeczności, wad i zalet, który w życiu doszedł do pewnego muru, a jednocześnie ma szansę przez niego przejść. Świetnie ukazane są także rozterki człowieka, który początkowo nie przyjmuje do wiadomości, iż jest alkoholikiem, w kolejnym etapie udaje się do ośrodka, na mitingi i próbuje walczyć, przechodzi różnorodne etapy zmagań z nałogiem. Poza tym wpływ terapii AA na życie zawodowe i prywatne, zdziwienie kolegów, że nie pije, radość żony i wielokrotnie powracająca pokusa. Świetnie odmalowana kwestia.
No i na koniec doskonały opis pracy w policji i służbach specjalnych, który być może dlatego robi takie wrażenie, iż autor jest byłym oficerem służb specjalnych, a fabułę powieści oparł częściowo na własnych doświadczeniach i przeżyciach.
Mam nadzieję, iż po tak obiecujacym poczatku, Piotr Mańkowski nie spocznie na laurach i na kolejną książkę nie każe nam zbyt długo czekać.
No i na koniec doskonały opis pracy w policji i służbach specjalnych, który być może dlatego robi takie wrażenie, iż autor jest byłym oficerem służb specjalnych, a fabułę powieści oparł częściowo na własnych doświadczeniach i przeżyciach.
Mam nadzieję, iż po tak obiecujacym poczatku, Piotr Mańkowski nie spocznie na laurach i na kolejną książkę nie każe nam zbyt długo czekać.
monsieur czaja | (11.03.2014) |
Fascynująca, porywająca i ... trudna.
Wydaje mi się, że te trzy powyższe sformułowania najlepiej oddają to, co czujemy czytając książkę Piotra Mańkowskiego.
Uderzający jest sposób, w jaki p. Mańkowski stworzył postać głównego bohatera.
Jest to postać skomplikowana, pełna wewnętrznych sprzeczności i rozterek, często może nawet trochę zgorzkniała a jednak poznając ją, czujemy, że w gruncie rzeczy jest to dobry człowiek.
Przyznam się szczerze, że z całych trzymałem kciuki za jego wygraną w walce z nałogiem, cieszyłem się kiedy udawało mu się zwalczyć pokusę sięgnięcia po kieliszek,
Wielki szacunek za tak plastyczne stworzenie głównego bohatera.
"Mur" jest przede wszystkim książką o człowieku, jego wadach, zaletach, radościach i smutkach.
Czytając ją, każdy z nas może znaleźć cząstkę samego siebie w osobie Marka Kohuna.
Książkę polecam.
Jest to bardzo ciekawa i mądra lektura.
Wydaje mi się, że te trzy powyższe sformułowania najlepiej oddają to, co czujemy czytając książkę Piotra Mańkowskiego.
Uderzający jest sposób, w jaki p. Mańkowski stworzył postać głównego bohatera.
Jest to postać skomplikowana, pełna wewnętrznych sprzeczności i rozterek, często może nawet trochę zgorzkniała a jednak poznając ją, czujemy, że w gruncie rzeczy jest to dobry człowiek.
Przyznam się szczerze, że z całych trzymałem kciuki za jego wygraną w walce z nałogiem, cieszyłem się kiedy udawało mu się zwalczyć pokusę sięgnięcia po kieliszek,
Wielki szacunek za tak plastyczne stworzenie głównego bohatera.
"Mur" jest przede wszystkim książką o człowieku, jego wadach, zaletach, radościach i smutkach.
Czytając ją, każdy z nas może znaleźć cząstkę samego siebie w osobie Marka Kohuna.
Książkę polecam.
Jest to bardzo ciekawa i mądra lektura.
Marek Bachorski-Rudnicki | (26.05.2014) |
Piotr Mańkowski: Mur. W tej książce możesz odnaleźć samego siebie
Komisarz Marek Kohun staje w swoim życiu przed trudnym dylematem. Z jednej strony przestępcy, z drugiej intrygi knute w pracy przeciw niemu i demony, które są obrazem jego psyche i odzwierciedleniem duszy. Są wszędzie. Wypełzają z butelek i kieliszków.
Któregoś dnia w poradni zajmującej się leczeniem uzależnień zjawia się czterdziesto dziewięcioletni mężczyzna. Wie, że to jego ostatnia nadzieja. Jest alkoholikiem i zdaje sobie sprawę, że innej drogi już nie ma. Łapie się mocno tej deski i stara się trzymać ile sił. Nie będzie jednak łatwo, bo już na początku…
...potraktowany zostaje dość obcesowo…
…przez młodą lekarkę. Jednak postanawia nie zrażać się i podjąć wyzwanie. Zgorzkniały, pełen sprzeczności, wewnętrznych zagadek i wątpliwości staje naprzeciw swoim zaklętym w butelce demonom. W dążeniach do wyzwolenia się z nałogu wspiera go młodsza o kilka lat żona. To drugie małżeństwo. Pierwsze poległo w starciu z demonami. Nie jest to jednak łatwe i nie jest pewne, czy Kohun nawet przy takim wsparciu będzie potrafić ujarzmić swojego przeciwnika, czyli samego siebie. A dzieje się tak, gdyż…
…musi on się zmierzyć także z...
niezwykle brutalnym narkotykowym gangiem, który właśnie na jego terenie postanowił rozwinąć skrzydła. Na dodatek obdarzony intuicją, ten doświadczony policjant zdaje sobie sprawę, że nawet w jego firmie, służby specjalne uknuły intrygę, która prowadzi wprost do niego. To wszystko dzieje się za wstawiennictwem osoby z dalekiej przeszłości, która nienawidzi go ponad wszystko. Dlatego też, ten…
…stanowczy, porywczy, z problemem alkoholowym…
…policjant to mieszanka niezbyt ciekawa. W dodatku zagubiony, ciągle szukający swojej drogi, próbujący rozwiązać problemy małżeńskie, skonfliktowany z synem i szukający pocieszenia w ramionach koleżanki z pracy. W tle alkoholizm, z którym postanowił zerwać i zakopać zmartwychwstałe demony. W tej książce…
…Mańkowski skłania do refleksji…
,…bo wydaje się, że, jako były oficer służb specjalnych, częściowo opierając fabułę na własnych przeżyciach doskonale wie o czym pisze. Jego bohater nie jest wyidealizowaną postacią z amerykańskiego komiksu. To człowiek gruboskórny, bezkompromisowy, twardo stąpający po ziemi, pełen niedoskonałości i lęku przed samym sobą. To powieść o człowieku, jego słabostkach, radościach, cnotach, wadach, załamaniach i o tym, jak pomimo przeciwności losu potrafi radzić on sobie z własnym skomplikowanym życiem. W dodatku autor nastraja czytelnika do głębszych przemyśleń, nakazując niejako…
…zmierzyć się ze swoimi demonami i własnym lękiem…
…o czym mówi na kartach książki i aż trudno uwierzyć, że jest to jego literacki debiut, bo ta powieść jest bardzo dobra. Wciąga od pierwszych stron, wartkimi dialogami zachęca do zgłębiania lektury, akcja mknie, jak pociąg ekspresowy a sposób odmalowania rzeczywistości zasługuje na pochwałę i szczególne wyróżnienie. Czytelnik trzyma kciuki za Komisarza Kohuna, dopinguje go w walce z nałogiem, życzy powodzenia w życiu prywatnym i solidaryzuje się, gdy ten wymierza sprawiedliwość. To, co stanowi o niezwykłym, doskonałym smaku tej książki i jest…
…perełką na tym torcie to zakończenie powieści…
,…ponieważ nie spodziewałem się, że będzie, aż tak frapujące. Przyznaję, że zakończenie przeszło moje oczekiwania. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy podczas lektury. W dodatku książka napisana jest lekko i barwnie, wiec te prawie siedemset stron mija bardzo szybko.
Ciekawość bierze górę nad rozsądkiem, więc, gdy przymierzacie się do tej lektury wieczorem bądźcie pewni, że, gdy ją odłożycie na półkę za oknem będzie już następny dzień.
Komisarz Marek Kohun staje w swoim życiu przed trudnym dylematem. Z jednej strony przestępcy, z drugiej intrygi knute w pracy przeciw niemu i demony, które są obrazem jego psyche i odzwierciedleniem duszy. Są wszędzie. Wypełzają z butelek i kieliszków.
Któregoś dnia w poradni zajmującej się leczeniem uzależnień zjawia się czterdziesto dziewięcioletni mężczyzna. Wie, że to jego ostatnia nadzieja. Jest alkoholikiem i zdaje sobie sprawę, że innej drogi już nie ma. Łapie się mocno tej deski i stara się trzymać ile sił. Nie będzie jednak łatwo, bo już na początku…
...potraktowany zostaje dość obcesowo…
…przez młodą lekarkę. Jednak postanawia nie zrażać się i podjąć wyzwanie. Zgorzkniały, pełen sprzeczności, wewnętrznych zagadek i wątpliwości staje naprzeciw swoim zaklętym w butelce demonom. W dążeniach do wyzwolenia się z nałogu wspiera go młodsza o kilka lat żona. To drugie małżeństwo. Pierwsze poległo w starciu z demonami. Nie jest to jednak łatwe i nie jest pewne, czy Kohun nawet przy takim wsparciu będzie potrafić ujarzmić swojego przeciwnika, czyli samego siebie. A dzieje się tak, gdyż…
…musi on się zmierzyć także z...
niezwykle brutalnym narkotykowym gangiem, który właśnie na jego terenie postanowił rozwinąć skrzydła. Na dodatek obdarzony intuicją, ten doświadczony policjant zdaje sobie sprawę, że nawet w jego firmie, służby specjalne uknuły intrygę, która prowadzi wprost do niego. To wszystko dzieje się za wstawiennictwem osoby z dalekiej przeszłości, która nienawidzi go ponad wszystko. Dlatego też, ten…
…stanowczy, porywczy, z problemem alkoholowym…
…policjant to mieszanka niezbyt ciekawa. W dodatku zagubiony, ciągle szukający swojej drogi, próbujący rozwiązać problemy małżeńskie, skonfliktowany z synem i szukający pocieszenia w ramionach koleżanki z pracy. W tle alkoholizm, z którym postanowił zerwać i zakopać zmartwychwstałe demony. W tej książce…
…Mańkowski skłania do refleksji…
,…bo wydaje się, że, jako były oficer służb specjalnych, częściowo opierając fabułę na własnych przeżyciach doskonale wie o czym pisze. Jego bohater nie jest wyidealizowaną postacią z amerykańskiego komiksu. To człowiek gruboskórny, bezkompromisowy, twardo stąpający po ziemi, pełen niedoskonałości i lęku przed samym sobą. To powieść o człowieku, jego słabostkach, radościach, cnotach, wadach, załamaniach i o tym, jak pomimo przeciwności losu potrafi radzić on sobie z własnym skomplikowanym życiem. W dodatku autor nastraja czytelnika do głębszych przemyśleń, nakazując niejako…
…zmierzyć się ze swoimi demonami i własnym lękiem…
…o czym mówi na kartach książki i aż trudno uwierzyć, że jest to jego literacki debiut, bo ta powieść jest bardzo dobra. Wciąga od pierwszych stron, wartkimi dialogami zachęca do zgłębiania lektury, akcja mknie, jak pociąg ekspresowy a sposób odmalowania rzeczywistości zasługuje na pochwałę i szczególne wyróżnienie. Czytelnik trzyma kciuki za Komisarza Kohuna, dopinguje go w walce z nałogiem, życzy powodzenia w życiu prywatnym i solidaryzuje się, gdy ten wymierza sprawiedliwość. To, co stanowi o niezwykłym, doskonałym smaku tej książki i jest…
…perełką na tym torcie to zakończenie powieści…
,…ponieważ nie spodziewałem się, że będzie, aż tak frapujące. Przyznaję, że zakończenie przeszło moje oczekiwania. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy podczas lektury. W dodatku książka napisana jest lekko i barwnie, wiec te prawie siedemset stron mija bardzo szybko.
Ciekawość bierze górę nad rozsądkiem, więc, gdy przymierzacie się do tej lektury wieczorem bądźcie pewni, że, gdy ją odłożycie na półkę za oknem będzie już następny dzień.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Skutki uboczne — Janusz Beynar Gdy w grę wchodzą ogromne pieniądze, ludzkie życie przestaje mieć znaczenie.
Alister Swan, biogenetyk kierowany wyrzutami sumienia, postanawia ujawnić chr... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res