Miłość z gwiazd
Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Czy miłość może czekać na nas… w innej galaktyce?
Ariel Zielińska mieszka wraz z rodzicami w niewielkiej wsi Nadzieja. Spokojne i uporządkowane życie nastolatki kończy się w momencie, gdy jej bliscy ulegają wypadkowi samochodowemu. Szukając pomocy w bazie wojskowej, dziewczyna poznaje Kyriosa Ilionisa, dowódcę tajemniczej placówki. I choć ich pierwsze spotkanie przebiega w nieprzyjemnej, pełnej wrogości atmosferze, już wkrótce drogi tych dwojga ponownie się skrzyżują. I to nie tylko za sprawą gorącego uczucia, jakie niespodziewanie się miedzy nimi pojawi… Ariel nie podejrzewa nawet, że los właśnie otwiera przed nią zupełnie nowy rozdział życia. Życia na innej planecie…
Zawsze jest jakiś początek. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, to przeznaczenie. Powodowane jest przez jakąś większą siłę, która kieruje naszymi losami. Przynajmniej część ludzi na Ziemi od tysięcy lat postrzega świat w ten sposób. Czy miłość również jest zapisana w gwiazdach? Czy brak miłości jest nam przeznaczony? Trudno mi odpowiedzieć na te pytania. Co ja, młoda dziewczyna, mogę wiedzieć o tak poważnych sprawach dotyczących każdego człowieka na tym ziemskim padole? Chyba jeszcze nic. Nigdy bym nie przypuszczała, że w ciągu kilku miesięcy będzie mi dane dotrzeć do najgłębszych zakamarków mojego serca.
Joanna Sprenger
Absolwentka historii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pasjonatka anglistyki, ukończyła studia podyplomowe Business English w Wyższej Szkole Języków Obcych im. Samuela Bogumiła Lindego. Przez wiele lat realizowała się zawodowo jako kierownik małej firmy logistycznej, a także jako nauczyciel. Podczas kilkuletniej pracy z młodzieżą świat nastolatków stał jej się na tyle bliski, że zdecydowała się napisać dla nich powieść.
Ariel Zielińska mieszka wraz z rodzicami w niewielkiej wsi Nadzieja. Spokojne i uporządkowane życie nastolatki kończy się w momencie, gdy jej bliscy ulegają wypadkowi samochodowemu. Szukając pomocy w bazie wojskowej, dziewczyna poznaje Kyriosa Ilionisa, dowódcę tajemniczej placówki. I choć ich pierwsze spotkanie przebiega w nieprzyjemnej, pełnej wrogości atmosferze, już wkrótce drogi tych dwojga ponownie się skrzyżują. I to nie tylko za sprawą gorącego uczucia, jakie niespodziewanie się miedzy nimi pojawi… Ariel nie podejrzewa nawet, że los właśnie otwiera przed nią zupełnie nowy rozdział życia. Życia na innej planecie…
Zawsze jest jakiś początek. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, to przeznaczenie. Powodowane jest przez jakąś większą siłę, która kieruje naszymi losami. Przynajmniej część ludzi na Ziemi od tysięcy lat postrzega świat w ten sposób. Czy miłość również jest zapisana w gwiazdach? Czy brak miłości jest nam przeznaczony? Trudno mi odpowiedzieć na te pytania. Co ja, młoda dziewczyna, mogę wiedzieć o tak poważnych sprawach dotyczących każdego człowieka na tym ziemskim padole? Chyba jeszcze nic. Nigdy bym nie przypuszczała, że w ciągu kilku miesięcy będzie mi dane dotrzeć do najgłębszych zakamarków mojego serca.
Joanna Sprenger
Absolwentka historii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pasjonatka anglistyki, ukończyła studia podyplomowe Business English w Wyższej Szkole Języków Obcych im. Samuela Bogumiła Lindego. Przez wiele lat realizowała się zawodowo jako kierownik małej firmy logistycznej, a także jako nauczyciel. Podczas kilkuletniej pracy z młodzieżą świat nastolatków stał jej się na tyle bliski, że zdecydowała się napisać dla nich powieść.
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 10 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Natalia Drążek | (27.04.2022) |
Debiut Joanny Sprenger “Miłość z gwiazd” to wspaniała książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Ostatnio miałam tę przyjemność czytać same perełki i bardzo bałam się sięgnąć po tę pozycję, ponieważ debiuty są różne, lecz już po pierwszych stronach historia mnie dosłownie wciągnęła. Brak czasu na książkę wydłużył mi czas czytania, lecz jestem pewna, że gdybym miała choć dwa wieczory wolne to książka była by pochłonięta w całości, a muszę nadmienić, że jest to przyjemny dla oka grubasek. Ponad 500 stron kosmicznej przygody i kosmicznego romansu, który długo po odłożeniu książki kotłował mi się w głowie, a przyznaję, że tylko naprawdę dobre książki zaprzątają tak moje myśli. Mimo, że premiera “Miłości z gwiazd” była 7 kwietnia już wyczekuje z niecierpliwością kolejnego tomu i jestem pewna, że przed lekturą kolejnego tomu z przyjemnością przeczytam tom pierwszy powtórnie. Dużym atutem książki jest okładka, piękne gwieździste niebo a na jego tle minimalistycznie przedstawiona całująca się para. Kolory ze sobą współgrają dzięki czemu mam kolejną perełkę na swojej półce i jestem pewna, że będę ją polecać kolejnym czytelnikom.
“Stałam spokojnie w objęciach Kyriosa, zapatrzona w urzekające gwiazdy. Może nie znałam się na astronomii, ale kawałek nieba, który pokazał mi dowódca, wyglądał zjawiskowo.”
Nastoletnia Ariel Zielińska ma ciężkie chwile za sobą, przed nią za to rozpościera się pracowita przyszłość, chcąc pomóc rodzicom w ich sadzie odkłada studia na później. Jadąc do wsi Nadzieja, jej domu, auto jej rodziny ulega wypadkowi, martwiąc się o swoją rodzinę Ariel decyduje się wyruszyć po pomoc trafia do tajnej jednostki wojskowej. Tam poznaje tajemniczego i szalenie przystojnego Kyriosa Ilionisa, dowódcę tejże jednostki wojskowej. Mimo dość nieprzyjemnego pierwszego spotkania ich drogi związały się i nie tylko one. Szybko rozwijające się uczucie między tą dwójką zaprowadzi Ariel do gwiazd.
“- Miłość to słabość - odpowiedział
- Miłość to siła - odrzekłam, patrząc mu wyzywająco w oczy”
Historia jaką przedstawiła nam Joanna Sprenger jest historią idealną nie tylko dla młodzieży, ja osobiście zatapiając się w nią czułam podekscytowanie, dopingowałam głównym bohaterom i odczuwałam multum emocji. Niekiedy spotkałam się z momentami średnio logicznymi, takimi jak na ten przykład wypadek Ariel, niby rozbili się 2 godziny drogi od domu, ich telefony nie działają i mieszkańców ich wioski nie zdziwiło, że czteroosobowa rodzina znika na tygodnie, po czym powraca jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Mimo tej nieścisłości jestem zachwycona pomysłem na fabułę, która po prostu wciąga od samego początku.
Bohaterowie również przypadli mi do gustu, Ariel nie irytowała mnie, jak to ma w zwyczaju większość głównych bohaterek, była rozważna, nieustępliwa i mądra. Sytuacja w jakiej się znalazła niejednego przytłoczyłaby, czy przestraszyła, ona zachowała zdrowy rozsądek i dopiero po przeanalizowaniu wszystkiego dała się ponieść uczuciom.
Styl autorki był prosty i przyjemny w odbiorze. Książkę czytało mi się dość szybko, pomysł wydaje mi się dość świeży, akcja jest wartka, nie ma ani chili na nudę a tym bardziej niepotrzebne opisy. Muszę przyznać, że dawno nie spotkałam się z tak dobrze wyważoną książką, nie było w niej za dużo akcji, ani romansu czy opisów. Wszystko zdaje się być ukazane w swoim czasie w odpowiedniej ilości. Podsumowując, polecam jak najbardziej i czekam z niecierpliwością na kolejny tom. Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu @novaeres.
“Stałam spokojnie w objęciach Kyriosa, zapatrzona w urzekające gwiazdy. Może nie znałam się na astronomii, ale kawałek nieba, który pokazał mi dowódca, wyglądał zjawiskowo.”
Nastoletnia Ariel Zielińska ma ciężkie chwile za sobą, przed nią za to rozpościera się pracowita przyszłość, chcąc pomóc rodzicom w ich sadzie odkłada studia na później. Jadąc do wsi Nadzieja, jej domu, auto jej rodziny ulega wypadkowi, martwiąc się o swoją rodzinę Ariel decyduje się wyruszyć po pomoc trafia do tajnej jednostki wojskowej. Tam poznaje tajemniczego i szalenie przystojnego Kyriosa Ilionisa, dowódcę tejże jednostki wojskowej. Mimo dość nieprzyjemnego pierwszego spotkania ich drogi związały się i nie tylko one. Szybko rozwijające się uczucie między tą dwójką zaprowadzi Ariel do gwiazd.
“- Miłość to słabość - odpowiedział
- Miłość to siła - odrzekłam, patrząc mu wyzywająco w oczy”
Historia jaką przedstawiła nam Joanna Sprenger jest historią idealną nie tylko dla młodzieży, ja osobiście zatapiając się w nią czułam podekscytowanie, dopingowałam głównym bohaterom i odczuwałam multum emocji. Niekiedy spotkałam się z momentami średnio logicznymi, takimi jak na ten przykład wypadek Ariel, niby rozbili się 2 godziny drogi od domu, ich telefony nie działają i mieszkańców ich wioski nie zdziwiło, że czteroosobowa rodzina znika na tygodnie, po czym powraca jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Mimo tej nieścisłości jestem zachwycona pomysłem na fabułę, która po prostu wciąga od samego początku.
Bohaterowie również przypadli mi do gustu, Ariel nie irytowała mnie, jak to ma w zwyczaju większość głównych bohaterek, była rozważna, nieustępliwa i mądra. Sytuacja w jakiej się znalazła niejednego przytłoczyłaby, czy przestraszyła, ona zachowała zdrowy rozsądek i dopiero po przeanalizowaniu wszystkiego dała się ponieść uczuciom.
Styl autorki był prosty i przyjemny w odbiorze. Książkę czytało mi się dość szybko, pomysł wydaje mi się dość świeży, akcja jest wartka, nie ma ani chili na nudę a tym bardziej niepotrzebne opisy. Muszę przyznać, że dawno nie spotkałam się z tak dobrze wyważoną książką, nie było w niej za dużo akcji, ani romansu czy opisów. Wszystko zdaje się być ukazane w swoim czasie w odpowiedniej ilości. Podsumowując, polecam jak najbardziej i czekam z niecierpliwością na kolejny tom. Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu @novaeres.
Paulina Kwiatkowska | (28.04.2022) |
Joanna Sprenger przez wiele lat pracowała z młodzieżą, dowiadując się o ich problemach, troskach. W końcu dojrzała do decyzji, żeby napisać książkę skierowaną dla nastoletnich odbiorców. Choć ,,Miłość z gwiazd" została zakwalifikowana jako gatunek New Adult, to dla mnie to połączenie elementów fantastyki, powieści obyczajowej, romansu, zachowując przy tym lekkość i niesamowitą umiejętność zainteresowania czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Pięknie wydana książka, licząca około 540 stron sprawi, że Twoje spojrzenie na istoty pozaziemskie już nigdy nie będzie takie samo.
Ariel Zielińska razem ze swoją siostrą bliźniaczką Janką oraz rodzicami wracali ze szpitala. Nagle dziewczyna wpadła na pomysł, by zaoszczędzić drogi, czasu i przejechać skrótem. Z powodu jednak deszczowej pogody samochód uległ uszkodzeniu i dalsze podróż nie była możliwa. To właśnie tam Ariel poznaje Kyriosa Ilionisa, który nie dość, że potrafi czytać w jej myślach, to jeszcze stosunkowo szybko prosi ją o to, by została jego dziewczyną i przeniosła się na jego planetę, Blue, dlatego, że wszystko tam jest niebieskie. Ariel, jako mieszkanka Ziemi nie wie, czy chce zaryzykować swoją przyszłość dla nieznajomego. Jak się jednak okazuje, nie wszystkie decyzje będą od niej zależne.
Joanna Sprenger stworzyła bardzo ciekawą historię, z którą niesamowicie miło spędziłam czas. Ciekawie wykreowani bohaterowie i nieziemska, dosłownie, fabuła sprawiły, że nie potrafiłam przestać myśleć o losach Ariel i Kyriosa. Zakończenie wywołuje zaskoczenie, ale na otarcie łez możemy przeczytać ,,Koniec tomu I". Mam nadzieję, że na kontynuację losów tych niecodziennych postaci nie będziemy musieli zbyt długo czekać. Koniecznie daj szansę tej powieści, jeśli lubisz nietuzinkowe fabuły i świetnie wyważony balans emocjonalny. Zaręczam, że nie sposób nudzić się z Ariel i Kyriosem. Ta pierwsza chce zrobić wszystko, by innym było przyjemnie, a chłopak musi myśleć nie tylko o własnym dobru. Przekonaj się o tym sam.
Ariel Zielińska razem ze swoją siostrą bliźniaczką Janką oraz rodzicami wracali ze szpitala. Nagle dziewczyna wpadła na pomysł, by zaoszczędzić drogi, czasu i przejechać skrótem. Z powodu jednak deszczowej pogody samochód uległ uszkodzeniu i dalsze podróż nie była możliwa. To właśnie tam Ariel poznaje Kyriosa Ilionisa, który nie dość, że potrafi czytać w jej myślach, to jeszcze stosunkowo szybko prosi ją o to, by została jego dziewczyną i przeniosła się na jego planetę, Blue, dlatego, że wszystko tam jest niebieskie. Ariel, jako mieszkanka Ziemi nie wie, czy chce zaryzykować swoją przyszłość dla nieznajomego. Jak się jednak okazuje, nie wszystkie decyzje będą od niej zależne.
Joanna Sprenger stworzyła bardzo ciekawą historię, z którą niesamowicie miło spędziłam czas. Ciekawie wykreowani bohaterowie i nieziemska, dosłownie, fabuła sprawiły, że nie potrafiłam przestać myśleć o losach Ariel i Kyriosa. Zakończenie wywołuje zaskoczenie, ale na otarcie łez możemy przeczytać ,,Koniec tomu I". Mam nadzieję, że na kontynuację losów tych niecodziennych postaci nie będziemy musieli zbyt długo czekać. Koniecznie daj szansę tej powieści, jeśli lubisz nietuzinkowe fabuły i świetnie wyważony balans emocjonalny. Zaręczam, że nie sposób nudzić się z Ariel i Kyriosem. Ta pierwsza chce zrobić wszystko, by innym było przyjemnie, a chłopak musi myśleć nie tylko o własnym dobru. Przekonaj się o tym sam.
Dominika Pieniążek | (4.05.2022) |
Bohaterką tej historii jest młoda dziewczyna o imieniu Ariel. Dziewczyna po wypadku swoich rodziców udaje się do pobliskiej bazy wojskowej w celu poszukiwania pomocy. Tam napotyka na dowódcę tajemniczej jednostki. Pierwsze spotkanie z Kyriosem nie przebiega w miłej atmosferze, jednak ich losy szybko ponownie się skrzyżują. Tą dwójkę połączy coś więcej, a Areil jeszcze nie wie, że to początek nowego etapu w jej życiu.
“Zawsze jest jakiś początek. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, to przeznaczenie”.
Brzmi ciekawie, prawda? Ja jestem urzeczona tą historią. Nie zdarza mi się często sięgać po tego typu książki. Fantastyka to gatunek po który sięgam gdy chcę odpocząć od romansów i ckliwych historii. Autorka sprawiła, że ta historia całkowicie mnie pochłonęła. Od samego początku czytałam z ogromnym zaangażowaniem, i mimo, iż książka jest obszerna to ja pochłonęłam ją w dwa wieczory.
W tej historii najbardziej spodobała mi się relacja pomiędzy głównymi bohaterami. Autorka nie spieszyła się z rozwojem sytuacji pomiędzy nimi. Wszystko miało swój czas. Zarówno Ariel jak i Kyrios musieli dać sobie czas aby sobie wzajemnie zaufać. Byli ciekawi jako para, ale również zachwycali jako indywidualne jednostki. Ariel mimo tego, iż jej życie całkowicie się zmieniło pokazała, że jest odważna i nigdy nie przestaje walczyć o siebie. Kyrios natomiast to mężczyzna bardzo stanowczy, władczy, który wzbudzał u mnie podziw. Nie ukrywam początkowo lekko mnie irytował, ale to szybko minęło.
Jeśli myślicie, że ta książka to tylko relacja między głównymi bohaterami to muszę Was rozczarować. Autorka zadbała o świetne wątki poboczne, które sprawiają, że od książki nie można się oderwać. I będąc z wami całkowicie szczera nie spodziewałam się tego, że ta historia tak bardzo mnie pochłonie. Myślę, że to sprawka ciekawego pióra autorki. Ma bardzo lekki styl pisania, przez co nie czuć upływającego czasu. Jeżeli jeszcze zastanawiacie się czy sięgnąć po tą książkę, to muszę Wam powiedzieć, że nie ma co się zastanawiać! Będziecie zachwyceni!
“- Miłość to słabość - odpowiedział.
-Miłość to siła - odrzekłam, patrząc mu wyzywająco w oczy. (...)
-Wojownik, który kocha, to głupiec, który umrze - wyszeptał mi do ucha.”
“Zawsze jest jakiś początek. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, to przeznaczenie”.
Brzmi ciekawie, prawda? Ja jestem urzeczona tą historią. Nie zdarza mi się często sięgać po tego typu książki. Fantastyka to gatunek po który sięgam gdy chcę odpocząć od romansów i ckliwych historii. Autorka sprawiła, że ta historia całkowicie mnie pochłonęła. Od samego początku czytałam z ogromnym zaangażowaniem, i mimo, iż książka jest obszerna to ja pochłonęłam ją w dwa wieczory.
W tej historii najbardziej spodobała mi się relacja pomiędzy głównymi bohaterami. Autorka nie spieszyła się z rozwojem sytuacji pomiędzy nimi. Wszystko miało swój czas. Zarówno Ariel jak i Kyrios musieli dać sobie czas aby sobie wzajemnie zaufać. Byli ciekawi jako para, ale również zachwycali jako indywidualne jednostki. Ariel mimo tego, iż jej życie całkowicie się zmieniło pokazała, że jest odważna i nigdy nie przestaje walczyć o siebie. Kyrios natomiast to mężczyzna bardzo stanowczy, władczy, który wzbudzał u mnie podziw. Nie ukrywam początkowo lekko mnie irytował, ale to szybko minęło.
Jeśli myślicie, że ta książka to tylko relacja między głównymi bohaterami to muszę Was rozczarować. Autorka zadbała o świetne wątki poboczne, które sprawiają, że od książki nie można się oderwać. I będąc z wami całkowicie szczera nie spodziewałam się tego, że ta historia tak bardzo mnie pochłonie. Myślę, że to sprawka ciekawego pióra autorki. Ma bardzo lekki styl pisania, przez co nie czuć upływającego czasu. Jeżeli jeszcze zastanawiacie się czy sięgnąć po tą książkę, to muszę Wam powiedzieć, że nie ma co się zastanawiać! Będziecie zachwyceni!
“- Miłość to słabość - odpowiedział.
-Miłość to siła - odrzekłam, patrząc mu wyzywająco w oczy. (...)
-Wojownik, który kocha, to głupiec, który umrze - wyszeptał mi do ucha.”
Beata Moskwa | (5.05.2022) |
Cieszę się z każdej dobrej debiutanckiej powieści, szczególnie tej wydanej przez naszych rodzimych pisarzy. Doceniam starania, przymykam oko na niedociągnięcia i te, które faktycznie wpadły mi w oko szczerze Wam polecam. Jednak tym razem przyznaję, że "Miłość z gwiazd" całkowicie mnie zaskoczyła. Bardzo pozytywnie! Ten romans okazał się równie dobry co powieści pisane przez doświadczonych autorów a zamknięta tam historia poruszyła moje lodowe serce.
Joanna Sprenger czaruje słowem i to pierwsze na co zwróciłam uwagę. Autorka posługuje się pięknym, plastycznym stylem i umiejętnie oddaje słowa. Dialogi nie były sztywne, opisywana historia szczera i w pełni wiarygodna a wykreowani bohaterowie pełnowymiarowi i niezwykle charyzmatyczni. Z powieści liczącej sobie ponad pięćset stron wynotowałam mnóstwo wartych zapamiętania cytatów a same nawiązania do emocji czy miłości były tak cudowne, że koniecznie musicie poczuć to na własnej skórze.
Przenosimy się do Nadziei, malowniczej wsi w której mieszka Ariel. Życie tej nastolatki jest poukładane i spokojne do czasu wypadku samochodowego jej najbliższych. Wówczas wkrada się chaos i pojawia się Kyriosa Ilionisa, dowódca pewnej tajemniczej placówki, który jako jedyny wydaje się wiedzieć coś więcej na temat ostatnich wydarzeń. Jednak Kyrios i Ariel nie pałają do siebie sympatią a ich pierwsze spotkanie to totalne nieporozumienie. Nie spodziewają się, że już niebawem ich losy połączą się w spójną całość.
Ależ to było dobre, ależ to było smaczne! Oto romans inny niż wszystkie, sięgający dalej, poza wyznaczone granice oraz schematy. Autorka pozwoliła nam uwierzyć, że przeznaczenie człowieka dosłownie zapisane jest w gwiazdach i wraz z Ariel przeniosła nas do kosmicznego świata namiętności, uniesień oraz spełnionych pragnień. Wszystko podobało mi się w tej powieści, wszystko tutaj zagrało, ale najbardziej zachwyca mnie szczerość wyznań, prostolinijność czynów oraz empatia i bezinteresowność. Jest w tym trochę słodyczy, ale jeszcze więcej uroku oraz poczucia, że miłość odnajdzie nas w odpowiednim momencie.
"Miłość z gwiazd" to kosmiczny romans, który trafia prosto do serca czytelnika. Piękne opisy oraz poruszające dialogi sprawiają, że od powieści nie można się oderwać a jej pokaźna liczba stron kurczy się w zastraszającym tempie. Joanna Sprenger wykonała kawał pracy, który zaowocował piękną historią o miłości, nadziei oraz poszerzeniu granic. Bardzo polecam nie jako debiut, ale jako w pełni dopracowaną, szczerą, poruszającą powieść.
Joanna Sprenger czaruje słowem i to pierwsze na co zwróciłam uwagę. Autorka posługuje się pięknym, plastycznym stylem i umiejętnie oddaje słowa. Dialogi nie były sztywne, opisywana historia szczera i w pełni wiarygodna a wykreowani bohaterowie pełnowymiarowi i niezwykle charyzmatyczni. Z powieści liczącej sobie ponad pięćset stron wynotowałam mnóstwo wartych zapamiętania cytatów a same nawiązania do emocji czy miłości były tak cudowne, że koniecznie musicie poczuć to na własnej skórze.
Przenosimy się do Nadziei, malowniczej wsi w której mieszka Ariel. Życie tej nastolatki jest poukładane i spokojne do czasu wypadku samochodowego jej najbliższych. Wówczas wkrada się chaos i pojawia się Kyriosa Ilionisa, dowódca pewnej tajemniczej placówki, który jako jedyny wydaje się wiedzieć coś więcej na temat ostatnich wydarzeń. Jednak Kyrios i Ariel nie pałają do siebie sympatią a ich pierwsze spotkanie to totalne nieporozumienie. Nie spodziewają się, że już niebawem ich losy połączą się w spójną całość.
Ależ to było dobre, ależ to było smaczne! Oto romans inny niż wszystkie, sięgający dalej, poza wyznaczone granice oraz schematy. Autorka pozwoliła nam uwierzyć, że przeznaczenie człowieka dosłownie zapisane jest w gwiazdach i wraz z Ariel przeniosła nas do kosmicznego świata namiętności, uniesień oraz spełnionych pragnień. Wszystko podobało mi się w tej powieści, wszystko tutaj zagrało, ale najbardziej zachwyca mnie szczerość wyznań, prostolinijność czynów oraz empatia i bezinteresowność. Jest w tym trochę słodyczy, ale jeszcze więcej uroku oraz poczucia, że miłość odnajdzie nas w odpowiednim momencie.
"Miłość z gwiazd" to kosmiczny romans, który trafia prosto do serca czytelnika. Piękne opisy oraz poruszające dialogi sprawiają, że od powieści nie można się oderwać a jej pokaźna liczba stron kurczy się w zastraszającym tempie. Joanna Sprenger wykonała kawał pracy, który zaowocował piękną historią o miłości, nadziei oraz poszerzeniu granic. Bardzo polecam nie jako debiut, ale jako w pełni dopracowaną, szczerą, poruszającą powieść.
Hanna Wojtczak | (21.06.2022) |
Jest to pełna czułości pozycja opowiadająca o historii pewnej nastolatki- Ariel
(a tak naprawdę Ar, ale nie będę spojlerować), która niefortunnie wraz z rodziną doznała wypadku samochodowego.
Na szczęście nic poważnego się nie stało, lecz w wyniku doznania przez ojca większych ran, szukają pomocy w tajemniczej bazie, jeśli można to tak nazwać, gdzie otrzymują ją od Kyriosa- dowódcy tego budynku...
Lecz w tej chwili coś się zmienia, życie normalnej nastolatki przeradza się w wielką przygodę, a cały wszechświat otwiera przed nią bramy!
Książka jest bombowa, wciągnęłam się w tą historie do tego stopnia, że nie mogłam przestać czytać.
Przepiękne opisy przyrody towarzyszyły mi do ostatniej strony, a były one tak przedstawione, że nie przynudzały, a dodawały takiej kropki nad “i”.
Bohaterowie, niezwykli.
Każdy miał swoje “ja” i był wyjątkowy, unikalny.
Zawarta na tych stronach historia ciągnęła się szybko, a nawet mogę powiedzieć, że błyskawicznie co jest wielkim plusem, bo nie przynudzała.
A Fabuła?
Była bardzo, ale to bardzo rozbudowana.
Działo się tyle, jak czasami nie dzieje się w kilku tomach jednej powieści, więc naprawdę gratuluję autorce.
Zakończenie książki szokuje czytelnika, a jednocześnie jest świetnym rozpoczęciem kolejnego tomu, który mam nadzieję będzie wydany I na który niecierpliwie czekam.
Uważam, że nie byłby to głupi pomysł, by nakręcić ekranizację tego cuda, bo książka ta 100% na to zasługuje.
Gorąco polecam!
(a tak naprawdę Ar, ale nie będę spojlerować), która niefortunnie wraz z rodziną doznała wypadku samochodowego.
Na szczęście nic poważnego się nie stało, lecz w wyniku doznania przez ojca większych ran, szukają pomocy w tajemniczej bazie, jeśli można to tak nazwać, gdzie otrzymują ją od Kyriosa- dowódcy tego budynku...
Lecz w tej chwili coś się zmienia, życie normalnej nastolatki przeradza się w wielką przygodę, a cały wszechświat otwiera przed nią bramy!
Książka jest bombowa, wciągnęłam się w tą historie do tego stopnia, że nie mogłam przestać czytać.
Przepiękne opisy przyrody towarzyszyły mi do ostatniej strony, a były one tak przedstawione, że nie przynudzały, a dodawały takiej kropki nad “i”.
Bohaterowie, niezwykli.
Każdy miał swoje “ja” i był wyjątkowy, unikalny.
Zawarta na tych stronach historia ciągnęła się szybko, a nawet mogę powiedzieć, że błyskawicznie co jest wielkim plusem, bo nie przynudzała.
A Fabuła?
Była bardzo, ale to bardzo rozbudowana.
Działo się tyle, jak czasami nie dzieje się w kilku tomach jednej powieści, więc naprawdę gratuluję autorce.
Zakończenie książki szokuje czytelnika, a jednocześnie jest świetnym rozpoczęciem kolejnego tomu, który mam nadzieję będzie wydany I na który niecierpliwie czekam.
Uważam, że nie byłby to głupi pomysł, by nakręcić ekranizację tego cuda, bo książka ta 100% na to zasługuje.
Gorąco polecam!
Anna Kaczor | (6.07.2022) |
Ariel chcą skrócić drogę do domu, skręca w las, wtedy jeszcze nie wie, jak wiele ta jedna decyzja zmieni w jej życiu. Dochodzi do wypadku samochodowego, a młoda dziewczyna nie widząc innego wyjścia, zostawia rodzinę, z którą podróżowała i sama udaje się w poszukiwaniu pomocy. Trafia do bazy wojskowej, w której początkowo nie jest miło przyjęta, jednak w końcu otrzymuje pomoc. Wraz z rodziną znajduje tam chwilowe schronienie, a także pomoc m.in. medyczną. Ariel cieszy się z tego, ponieważ bardzo martwiła się o bliskich, a szczególnie o ojca, który nie do końca jest zdrowy. Dziewczyna poznaje tam Kyriosa, mężczyznę, który jest dowódcą i skrywa wiele tajemnic. Zasady panujące w bazie wydają się dziwne, jednak im więcej tajemnic odkrywa Ariel, tym bardziej zaczyna wszystko rozumieć. Kim tak naprawdę jest Kyrios? Jakie tajemnice skrywa? Przed jakimi wyborami stanie Ariel?
Zacznę od tego, że książka zdecydowanie nie należy do cieniutkich, ma prawie 550 stron. Jednak podczas czytania wcale się tego nie czuje, książkę czyta się bardzo szybko. Mnie historia Ariel bardzo się spodobała, od książki ciężko było mi się oderwać i to praktycznie od samego początku aż do ostatniej strony. Bardzo dużo się w niej dzieje, akcja płynnie poprowadzona, z które momentami zaskakują. Podczas czytania towarzyszyły mi emocje.
Bohaterowie dość ciekawi, według mnie dobrze wykreowani.
Ariel to młoda dziewczyna, która jest dobra, przyjazna, otwarta. Kiedy dowiaduje się pewnych fakty o nowych znajomych, nie jest uprzedzona, a wręcz przeciwnie, stara się ich poznać. Osobiście ją polubiłam.
Jeśli chodzi o Kyriosa, nie polubiłam go od samego początku. Nie podobało mi się jego zachowanie w stosunku do Ariel, momentami bardzo chamskie. Na szczęście później zaczyna się zmieniać i zyskuje w moich oczach.
„Miłość z gwiazd” to książka, z którą spędziłam miło czas i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Zacznę od tego, że książka zdecydowanie nie należy do cieniutkich, ma prawie 550 stron. Jednak podczas czytania wcale się tego nie czuje, książkę czyta się bardzo szybko. Mnie historia Ariel bardzo się spodobała, od książki ciężko było mi się oderwać i to praktycznie od samego początku aż do ostatniej strony. Bardzo dużo się w niej dzieje, akcja płynnie poprowadzona, z które momentami zaskakują. Podczas czytania towarzyszyły mi emocje.
Bohaterowie dość ciekawi, według mnie dobrze wykreowani.
Ariel to młoda dziewczyna, która jest dobra, przyjazna, otwarta. Kiedy dowiaduje się pewnych fakty o nowych znajomych, nie jest uprzedzona, a wręcz przeciwnie, stara się ich poznać. Osobiście ją polubiłam.
Jeśli chodzi o Kyriosa, nie polubiłam go od samego początku. Nie podobało mi się jego zachowanie w stosunku do Ariel, momentami bardzo chamskie. Na szczęście później zaczyna się zmieniać i zyskuje w moich oczach.
„Miłość z gwiazd” to książka, z którą spędziłam miło czas i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Sylwia Czajkowska | (20.04.2022) |
W pierwszej kolejności zakochałam się w okładce! Jest przepiękna i na długo zostanie w moim serduszku.
Opis mnie zaintrygował, a bohaterzy kupili.
Czego chcieć więc więcej od książki?? A no właśnie ja zdecydowanie chcę kontynuację tej historii.
Opis mnie zaintrygował, a bohaterzy kupili.
Czego chcieć więc więcej od książki?? A no właśnie ja zdecydowanie chcę kontynuację tej historii.
Martyna Mikołajczyk | (10.05.2022) |
„Zdałam sobie sprawę, że po raz pierwszy, od kiedy go poznałam, byliśmy sami w dość ograniczonej przestrzeni. Jakby tego było mało, do moich nozdrzy doszedł jego oszołamiający zapach, który – w przeciwieństwie do zapachu Kyriosa- był agresywny, bardzo intensywny. Zapach dowódcy kojarzył mi się z bryzą morską, zapach Marcosa oszołamiał natychmiast”.
„Miłość z Gwiazd” autorstwa Joanny Sprenger.
To książka, którą czyta się naprawdę bardzo dobrze. Prosty język, przyjemna czcionka i intrygująca fabuła. Wszystko to sprawia, że niemal mknie się przez strony i nawet fakt, iż cała lektura liczy, sobie ponad pięćset stron nie robi już takiego wrażenia.
Jedynym z pierwszych plusów tej pozycji jest brak przydługiego wstępu, a co za tym idzie szybkie rozpoczęcie głównej akcji, która co prawda nie narzuca jakiegoś szalonego tempa, ale zdecydowanie nie przynudza.
Najciekawsze okazują się elementy fantasy i science fiction, które pojawiają się, w fabule wzbogacając ją i rozbudowując. Nieznany nam świat, obca cywilizacja i surowe tradycje, ale także miłość do grobowej deski.
Nie można oczywiście zapomnieć o bohaterach. Ariel wydała mi się sympatyczną dziewczyną i od razu ją polubiłam, choć dziwnym wydało mi się, że według niej każdy chłopak patrzył albo uwodzicielsko, albo zalotnie. Czasami śmiać mi się z tego chciało, ale ostatecznie postanowiłam odpuścić ten temat, gdyż ostatecznie nie ingeruje to jakoś w odbiór treści.
Postać Kyriosa również bardzo mi się podobała tak samo zresztą, jak jego kuzyna Marcosa. Co tu dużo mówić mam słabość do zaborczych i władczych mężczyzn ani właśnie tacy byli.
Skoro więc polubiłam, bohaterów można by pomyśleć, że sceny z ich udziałem również przypadną mi do gustu, ale szczerze bywało różnie. Były momenty, kiedy się irytowałam i takie, które roztapiały moje serce. W jednym momencie byłam zła na to, jak, któryś z mężczyzn traktował Ariel, po czym cieszyłam się na to, jak się nią opiekują. Sami więc widzicie, nie brakło dobrych momentów, ale także tych gorszych bardziej absurdalnych.
Jeszcze wspomnę, iż niedopracowana wydała mi się kreacja rodziny Zielińskich. Niby byli sobie bliscy i w ogóle jednak ja tego nie czułam. Jakoś zdawali mi się ginąć w tle i właściwie za owe tło robili. Ich relacja była sztuczna i taka trochę na sile. Może się czepiam, ale takie właśnie miałam odczucia. Jednak żeby nie było, jestem, zadowolona z lektury dlatego mogę wam ją polecić.
„Miłość z Gwiazd” autorstwa Joanny Sprenger.
To książka, którą czyta się naprawdę bardzo dobrze. Prosty język, przyjemna czcionka i intrygująca fabuła. Wszystko to sprawia, że niemal mknie się przez strony i nawet fakt, iż cała lektura liczy, sobie ponad pięćset stron nie robi już takiego wrażenia.
Jedynym z pierwszych plusów tej pozycji jest brak przydługiego wstępu, a co za tym idzie szybkie rozpoczęcie głównej akcji, która co prawda nie narzuca jakiegoś szalonego tempa, ale zdecydowanie nie przynudza.
Najciekawsze okazują się elementy fantasy i science fiction, które pojawiają się, w fabule wzbogacając ją i rozbudowując. Nieznany nam świat, obca cywilizacja i surowe tradycje, ale także miłość do grobowej deski.
Nie można oczywiście zapomnieć o bohaterach. Ariel wydała mi się sympatyczną dziewczyną i od razu ją polubiłam, choć dziwnym wydało mi się, że według niej każdy chłopak patrzył albo uwodzicielsko, albo zalotnie. Czasami śmiać mi się z tego chciało, ale ostatecznie postanowiłam odpuścić ten temat, gdyż ostatecznie nie ingeruje to jakoś w odbiór treści.
Postać Kyriosa również bardzo mi się podobała tak samo zresztą, jak jego kuzyna Marcosa. Co tu dużo mówić mam słabość do zaborczych i władczych mężczyzn ani właśnie tacy byli.
Skoro więc polubiłam, bohaterów można by pomyśleć, że sceny z ich udziałem również przypadną mi do gustu, ale szczerze bywało różnie. Były momenty, kiedy się irytowałam i takie, które roztapiały moje serce. W jednym momencie byłam zła na to, jak, któryś z mężczyzn traktował Ariel, po czym cieszyłam się na to, jak się nią opiekują. Sami więc widzicie, nie brakło dobrych momentów, ale także tych gorszych bardziej absurdalnych.
Jeszcze wspomnę, iż niedopracowana wydała mi się kreacja rodziny Zielińskich. Niby byli sobie bliscy i w ogóle jednak ja tego nie czułam. Jakoś zdawali mi się ginąć w tle i właściwie za owe tło robili. Ich relacja była sztuczna i taka trochę na sile. Może się czepiam, ale takie właśnie miałam odczucia. Jednak żeby nie było, jestem, zadowolona z lektury dlatego mogę wam ją polecić.
Alice Max | (11.05.2022) |
Witajcie! Ostatnio pisałam, że czytam #newadultromance, otóż zaszalałam i mam za sobą dwie takie książki. Dziś napiszę coś o jednej z nich, a mianowicie o książce Joanny Sprenger " Miłość z gwiazd". Wyobraźcie sobie, że spotykacie istotę nie z tej planety. Co więcej okazuje się ona Twoim przeznaczeniem. Brzmi jak kosmos? Całkiem możliwe, ale właśnie taki los spotyka młodziutka Ariel. Dziewczyna pochodzi z niewielkiej wsi i prowadzi całkiem normalne i nudne zycie. Pewnego dnia Ariel i jej bliscy ulegają wypadkowi, dziewczyna rusza więc na poszukiwanie pomocy. Przez przypadek trafia do tajnej bazy, gdzie nic nie jest takie jak może się wydawać. Nic nie jest oczywiste, a dowódca tajnej jednostki to pełen tajemnic mlody mężczyzna. Kyrios Ilonis traktuje Ariel jak wroga, ale jedna wizja, jeden dotyk wystarczy by ich życie nabrało całkiem innego wymiaru. Czy Ariel będzie w stanie w imie miłości zmienić swoje życie? Czy rzeczywiście jest możliwe zycie na innej planecie? Polecam przekonać się osobiście. Książka jest naprawdę dobra! Mimo, iż jest to historia młodych ludzi fabuła prowadzona jest ciekawie i śmiało można stwierdzić, że jest to coś zupełnie innego niż zwykla historia o miłości. Relacja Ariel i Kyriosa na początku jest dynamiczna co przyjęłam z dezaprobata, ale gdy zwalnia tworzy się pewne napięcie i obietnica, że oboje czekają na coś wyjątkowego. Zarówno Ariel jak i Kyrios popełniają błędy jak na młodych przystało co mnie rozczulało A zarazem rozbawialo
Królewskie Recenzje | (2.11.2022) |
Ariel Zielińska mieszka ze swoimi rodzicami we wsi Nadzieja. Wiedzie spokojne i normalne życie. Wszystko zmienia wypadek samochodowy i choroba taty. W poszukiwaniu pomocy trafia do tajnej bazy wojskowej, gdzie szybko zauważa, że to jednak nie jest zwyczajna jednostka.
Początkowe spotkanie z Kyriosem, dowódcą bazy nie należy do najprzyjemniejszych. Dziewczyna zmuszona jest jednak spędzać z nim trochę czasu, a to pierwszy krok do pojawienia się między nimi gorącego uczucia.Ariel nie podejrzewa nawet, że los właśnie otwiera przed nią zupełnie nowy rozdział życia. Życia na innej planecie…A to nadal nie koniec niespodzianek, bo w jej życiu pojawi się ktoś jeszcze...
Miłość z gwiazd to powieść wielowątkowa, któa zaskoczyła mnie nie raz. Dzieje się w niej bardzo dużo, najpierw na ziemi, a później na innej planecie. I w sumie to nie ma w tym nic złego, poza tym, że kiedy skończyłam ją czytać i cofnęłam się myślami do początku, to stwierdziłam, że za dużo tego jak na jedną książkę, spokojnie mogłyby to być dwie części, bo tego wszystkiego jest za dużo jak na jedną porcję. Samą powieść czytało mi się bardzo szybko i sama nie wiem, kiedy dotarłam do zakończenia, a było ono nieprzewidywalne. Sprawiło też, że zmieniłam zdanie co do Kyriosa, którego na początku bardzo polubiłam. Za to bardzo polubiłam Marcosa, jego kuzyna, który pojawił się dosyć późno w powieści, a zdążył narobić sporego zamieszania. I to właśnie ze względu na niego z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji tej historii.
Początkowe spotkanie z Kyriosem, dowódcą bazy nie należy do najprzyjemniejszych. Dziewczyna zmuszona jest jednak spędzać z nim trochę czasu, a to pierwszy krok do pojawienia się między nimi gorącego uczucia.Ariel nie podejrzewa nawet, że los właśnie otwiera przed nią zupełnie nowy rozdział życia. Życia na innej planecie…A to nadal nie koniec niespodzianek, bo w jej życiu pojawi się ktoś jeszcze...
Miłość z gwiazd to powieść wielowątkowa, któa zaskoczyła mnie nie raz. Dzieje się w niej bardzo dużo, najpierw na ziemi, a później na innej planecie. I w sumie to nie ma w tym nic złego, poza tym, że kiedy skończyłam ją czytać i cofnęłam się myślami do początku, to stwierdziłam, że za dużo tego jak na jedną książkę, spokojnie mogłyby to być dwie części, bo tego wszystkiego jest za dużo jak na jedną porcję. Samą powieść czytało mi się bardzo szybko i sama nie wiem, kiedy dotarłam do zakończenia, a było ono nieprzewidywalne. Sprawiło też, że zmieniłam zdanie co do Kyriosa, którego na początku bardzo polubiłam. Za to bardzo polubiłam Marcosa, jego kuzyna, który pojawił się dosyć późno w powieści, a zdążył narobić sporego zamieszania. I to właśnie ze względu na niego z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji tej historii.
Dodaj własną recenzję
Polecamy:
Bożonarodzeniowa księga szczęścia — Jolanta Kosowska Czasem milczenie najpiękniej opowiada historię miłości
Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Choć los rozrzucił ich ... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res