Mamba - morderstwo w dobrym towarzystwie
Cena: 37,99 zł 32,29 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Pewnego dnia krzywda, jaką wyrządziłeś innym, wróci do ciebie ze zdwojoną siłą.
Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale Justyna Grande-Motte nigdy nie wierzyła w te słowa. Jej życiową pasją jest bogacenie się i niszczenie bliskich związków między ludźmi z jej otoczenia. Do wyznaczonych przez siebie celów dąży w sposób przebiegły i bezwzględny, o czym przekonało się spore grono jej dawnych znajomych. Wśród nich jest Julia Wolińska, ekolożka z Warszawy. Spełniona zawodowo, życzliwie nastawiona do ludzi i świata, stara się puścić w niepamięć złe wydarzenia z przeszłości, w których główną rolę odegrała Justyna. Kiedy po wielu latach kobiety spotkają się przypadkiem podczas wesela córki ich wspólnej znajomej, okaże się, że dawne emocje wcale nie wygasły. A gdy w grę wchodzą silne uczucia i jeszcze większe pieniądze, rzeczy bardzo łatwo wymykają się spod kontroli.
Kryminał, przy którym wytężysz umysł i z całą pewnością się rozemocjonujesz! Wyraziści bohaterowie, wiele intrygujących wątków i zaskakujące zakończenie. Jednym zdaniem: warto sięgnąć po tę książkę!
A.J.
Wciągająca opowieść o tym, że każde działanie wywołuje określony skutek, a przeszłość powraca w najmniej oczekiwanym momencie. Okraszona kryminalnym lukrem z posypką sprawdzonych, życiowych prawd. Książka Mai Welfens to gwarancja udanego wieczoru.
Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale Justyna Grande-Motte nigdy nie wierzyła w te słowa. Jej życiową pasją jest bogacenie się i niszczenie bliskich związków między ludźmi z jej otoczenia. Do wyznaczonych przez siebie celów dąży w sposób przebiegły i bezwzględny, o czym przekonało się spore grono jej dawnych znajomych. Wśród nich jest Julia Wolińska, ekolożka z Warszawy. Spełniona zawodowo, życzliwie nastawiona do ludzi i świata, stara się puścić w niepamięć złe wydarzenia z przeszłości, w których główną rolę odegrała Justyna. Kiedy po wielu latach kobiety spotkają się przypadkiem podczas wesela córki ich wspólnej znajomej, okaże się, że dawne emocje wcale nie wygasły. A gdy w grę wchodzą silne uczucia i jeszcze większe pieniądze, rzeczy bardzo łatwo wymykają się spod kontroli.
Kryminał, przy którym wytężysz umysł i z całą pewnością się rozemocjonujesz! Wyraziści bohaterowie, wiele intrygujących wątków i zaskakujące zakończenie. Jednym zdaniem: warto sięgnąć po tę książkę!
A.J.
Wciągająca opowieść o tym, że każde działanie wywołuje określony skutek, a przeszłość powraca w najmniej oczekiwanym momencie. Okraszona kryminalnym lukrem z posypką sprawdzonych, życiowych prawd. Książka Mai Welfens to gwarancja udanego wieczoru.
Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Małgosia Brzeska | (31.10.2019) |
„Mamba jest bardzo agresywnym wężem, uderza szybko i wielokrotnie kąsa, wydzielając bardzo toksyczny jad, po czym wycofuje się i czeka na sparaliżowanie ofiary”.
Jak ginąć, to w doborowym towarzystwie i przy blasku świec. Jak się żyło na bogato i w blasku flesza, to umrzeć nie wypada w innych okolicznościach. Z takiej zasady słynie Justyna, tytułowa bohaterka powieści Mamba. Julia Wolińska na wyjeździe służbowym w Monaco, spotyka dawną koleżankę ze szkoły, Justynę Grande - Motte. Okazało się, że wyszła za mąż za bardzo bogatego, dużo od niej starszego, przedsiębiorcę z Francji i tam teraz z nim mieszka. Wiedzie luksusowe życie i zabawia się kosztem innych. Sprawia jej ogromną przyjemność krzywdzenie innych, szydzenie z nich i notoryczne upokarzanie. Jednak wkrótce koleżanki ponownie się spotkają w Warszawie, na ślubie córki Ewy, ich wspólnej koleżanki. W przeszłości Justyna wiele osób skrzywdziła, głównie złym słowem, knuciem, rzucaniem oszczerstw i rozsiewaniem kłamliwych informacji. Nie jednej osobie zaszła za skórę i nie jeden miałby ochotę skręcić jej kark. Ale co innego grozić słownie, a co innego dopuścić się przestępstwa. Justyna – jak zwykle – wkrótce stanie się gwiazdą wieczoru. Ale w jakiej roli, przekonaj się sam. Będzie na ustach wszystkich uczestników wesela, ale ciekawe z jakiego powodu?
Główna bohaterka jawi się w powieści jako tytułowa Mamba. Kąśliwa, uszczypliwa, ziejąca jadem na prawo i lewo. Ugryzie, ale nie zostawi śladu. Niszczy ludzi, po trupie dąży do celu, nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać. Ale krzywdy, które wyrządza ludziom wracają do niej ze zdwojoną mocą. Karma wraca i bezwzględnie się z nią obchodzi. Namiastka sprawiedliwości ją dosięga.
Mamba wciąga od pierwszych stron, intryguje na każdym kroku i nie daje ani na moment wytchnienia. Autorka świetnie prowadzi akcję, ciekawość zżera nas od środka i nie opuszcza nawet na moment. Nie można jej odłożyć, tu i teraz chce się znać zakończenie powieści. Atrakcyjny styl, prosty język, bez zbędnych opisów, krótkie i treściwe rozdziały tylko nas wciągają. Jeszcze jeden rozdział, jeszcze tylko jeden i nie wiadomo kiedy, a ranek delikatnie puka do okna i odsłania firankę ....
Maja Welfens potrafi trzymać w napięciu do ostatniego wytchnienia. Tak umiejętnie konstruuje akcję, że każdy bohater może być sprawcą przestępstwa, każdy miał powód, aby je popełnić. I to jest najlepsze, każdego podejrzewamy i obstawiamy na sto procent, że jest winny, aby po chwili swoją pewność i uwagę skierować w stronę kolejnej osoby. I tak wkoło, aż się zakręcimy, i okazuje się, że tak naprawdę już nic nie wiemy.
Z każdej lektury wnikliwy czytelnik wyłuska chociażby małą, ale zawsze, określoną prawdę życiową. I tutaj jest podobnie. Po lekturze tej powieści tylko utwierdzimy się w przekonaniu, że każde złe zachowanie wcześniej czy później zostanie ukarane, każdy poniesie konsekwencje swoich złych czynów. Nigdy nie można być pewnym, kiedy ta chwila nastąpi, a zazwyczaj następuje w najmniej oczekiwanym momencie. Kiedy żyje się w pełni szczęścia i zadowolenia, ręka sprawiedliwości się o nas upomina. I z losem niestety, nie można się przekomarzać. Nic z tych rzeczy.
Pomimo, że Mamba to elektryzujący i intrygujący do ostatniego tchnienia kryminał, to zapewniam, że sprawi wiele radości i satysfakcji, miło przy nim spędzisz czas. Emocje na długo będą jeszcze wami targać i wstrząsać, wszystko co przyjemne trwa w nieskończoność. Takich powieści nigdy się nie zapomina i często do nich wraca. I Mamba właśnie taka jest. Kąsa zjadliwie i zaczepia, patrzy prosto w oczy i szepcze: „zerknij na mnie i dotknij”. I gwarantuję, zarażony jadem nie jesteś już sobą ...
Jak ginąć, to w doborowym towarzystwie i przy blasku świec. Jak się żyło na bogato i w blasku flesza, to umrzeć nie wypada w innych okolicznościach. Z takiej zasady słynie Justyna, tytułowa bohaterka powieści Mamba. Julia Wolińska na wyjeździe służbowym w Monaco, spotyka dawną koleżankę ze szkoły, Justynę Grande - Motte. Okazało się, że wyszła za mąż za bardzo bogatego, dużo od niej starszego, przedsiębiorcę z Francji i tam teraz z nim mieszka. Wiedzie luksusowe życie i zabawia się kosztem innych. Sprawia jej ogromną przyjemność krzywdzenie innych, szydzenie z nich i notoryczne upokarzanie. Jednak wkrótce koleżanki ponownie się spotkają w Warszawie, na ślubie córki Ewy, ich wspólnej koleżanki. W przeszłości Justyna wiele osób skrzywdziła, głównie złym słowem, knuciem, rzucaniem oszczerstw i rozsiewaniem kłamliwych informacji. Nie jednej osobie zaszła za skórę i nie jeden miałby ochotę skręcić jej kark. Ale co innego grozić słownie, a co innego dopuścić się przestępstwa. Justyna – jak zwykle – wkrótce stanie się gwiazdą wieczoru. Ale w jakiej roli, przekonaj się sam. Będzie na ustach wszystkich uczestników wesela, ale ciekawe z jakiego powodu?
Główna bohaterka jawi się w powieści jako tytułowa Mamba. Kąśliwa, uszczypliwa, ziejąca jadem na prawo i lewo. Ugryzie, ale nie zostawi śladu. Niszczy ludzi, po trupie dąży do celu, nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać. Ale krzywdy, które wyrządza ludziom wracają do niej ze zdwojoną mocą. Karma wraca i bezwzględnie się z nią obchodzi. Namiastka sprawiedliwości ją dosięga.
Mamba wciąga od pierwszych stron, intryguje na każdym kroku i nie daje ani na moment wytchnienia. Autorka świetnie prowadzi akcję, ciekawość zżera nas od środka i nie opuszcza nawet na moment. Nie można jej odłożyć, tu i teraz chce się znać zakończenie powieści. Atrakcyjny styl, prosty język, bez zbędnych opisów, krótkie i treściwe rozdziały tylko nas wciągają. Jeszcze jeden rozdział, jeszcze tylko jeden i nie wiadomo kiedy, a ranek delikatnie puka do okna i odsłania firankę ....
Maja Welfens potrafi trzymać w napięciu do ostatniego wytchnienia. Tak umiejętnie konstruuje akcję, że każdy bohater może być sprawcą przestępstwa, każdy miał powód, aby je popełnić. I to jest najlepsze, każdego podejrzewamy i obstawiamy na sto procent, że jest winny, aby po chwili swoją pewność i uwagę skierować w stronę kolejnej osoby. I tak wkoło, aż się zakręcimy, i okazuje się, że tak naprawdę już nic nie wiemy.
Z każdej lektury wnikliwy czytelnik wyłuska chociażby małą, ale zawsze, określoną prawdę życiową. I tutaj jest podobnie. Po lekturze tej powieści tylko utwierdzimy się w przekonaniu, że każde złe zachowanie wcześniej czy później zostanie ukarane, każdy poniesie konsekwencje swoich złych czynów. Nigdy nie można być pewnym, kiedy ta chwila nastąpi, a zazwyczaj następuje w najmniej oczekiwanym momencie. Kiedy żyje się w pełni szczęścia i zadowolenia, ręka sprawiedliwości się o nas upomina. I z losem niestety, nie można się przekomarzać. Nic z tych rzeczy.
Pomimo, że Mamba to elektryzujący i intrygujący do ostatniego tchnienia kryminał, to zapewniam, że sprawi wiele radości i satysfakcji, miło przy nim spędzisz czas. Emocje na długo będą jeszcze wami targać i wstrząsać, wszystko co przyjemne trwa w nieskończoność. Takich powieści nigdy się nie zapomina i często do nich wraca. I Mamba właśnie taka jest. Kąsa zjadliwie i zaczepia, patrzy prosto w oczy i szepcze: „zerknij na mnie i dotknij”. I gwarantuję, zarażony jadem nie jesteś już sobą ...
Tadeusz Lenik | (22.12.2019) |
Jeżeli lubisz książki sensacyjne bez rozlewu krwi,sadyzmu,bezsensownego opisu zwyrodniałych morderstw, których w tej chwili pełno w księgarniach to znajdziesz w tej książce wszystko to co ta literatura powinna mieć. Jest ona trochę w stylu Chmielewskiej trochę Christie ale najbardziej w swoim stylu.
Mnie osobiście ,który kończy lekturę obecnych kryminałów na góra 20 stronie - ze względu na niezrozumiały dla mnie nadmiar bezsensownej przemocy- książka się bardzo podobała.
Polecam - jeżeli szukasz czegoś interesującego to znajdziesz to w Mambie.
Ocena - 5
Mnie osobiście ,który kończy lekturę obecnych kryminałów na góra 20 stronie - ze względu na niezrozumiały dla mnie nadmiar bezsensownej przemocy- książka się bardzo podobała.
Polecam - jeżeli szukasz czegoś interesującego to znajdziesz to w Mambie.
Ocena - 5
Karina Tęcza | (13.10.2019) |
chce wam przedstawić książkę Mai Welfens " Mamba, morderstwo w dobrym towarzystwie"
Julia jest ekolożka, wyjeżdża na konferencję do Nicei, gdzie spotyka znienawidzony od lat koleżankę z młodości Justynie zwana tytułowa Mamba. Tytułowa bohaterka niczyla życie jej oraz jej przyjaciół od lat, była wyrachiwana, dazaca do celu kobieta, dla której liczyły się tylko pieniądze i jej własną osoba, więc można się domyślić, że Julia nie była z tego faktu zadowolona. Niestety miała ja spotkać na weselu córki jej najlepszej przyjaciółki Ewy. Nikt nie spodziewał się, że na przyjęciu ktoś zabija Mambe..
Muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałam s w z twórczością autorki i byłam mile zaskoczona tym kryminalem. Czyta się szybko, lekko i co najważniejsze i co kocham w tym gatunku był ten dreszcz ciekawości. Myślisz że coś wiesz, a tak naprawdę nie wiesz. Kocham to w ksiazkach. Niestety nie może być tak słodko bo moim zdaniem autorka wpłata w fabułę spoilery, że coś się stanie zdaniem typu " nie spodziewała się, co stanie się kilka godzin później" itp. Nie mniej jednak polecam bo to naprawdę dobra książka.
Julia jest ekolożka, wyjeżdża na konferencję do Nicei, gdzie spotyka znienawidzony od lat koleżankę z młodości Justynie zwana tytułowa Mamba. Tytułowa bohaterka niczyla życie jej oraz jej przyjaciół od lat, była wyrachiwana, dazaca do celu kobieta, dla której liczyły się tylko pieniądze i jej własną osoba, więc można się domyślić, że Julia nie była z tego faktu zadowolona. Niestety miała ja spotkać na weselu córki jej najlepszej przyjaciółki Ewy. Nikt nie spodziewał się, że na przyjęciu ktoś zabija Mambe..
Muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałam s w z twórczością autorki i byłam mile zaskoczona tym kryminalem. Czyta się szybko, lekko i co najważniejsze i co kocham w tym gatunku był ten dreszcz ciekawości. Myślisz że coś wiesz, a tak naprawdę nie wiesz. Kocham to w ksiazkach. Niestety nie może być tak słodko bo moim zdaniem autorka wpłata w fabułę spoilery, że coś się stanie zdaniem typu " nie spodziewała się, co stanie się kilka godzin później" itp. Nie mniej jednak polecam bo to naprawdę dobra książka.
Małgorzata Sobczyńska | (2.03.2020) |
Trzymany przeze mnie w rękach egzemplarz książki "Mamba. Morderstwo w dobrym towarzystwie" Mai Welfens to według opisu na okładce krwisty thriller. Na taki też się nastawiłam, mając nadzieję na napięcie, emocje, zwroty akcji i pełnokrwistych bohaterów... ale niestety po lekturze skłaniam się bardziej ku opinii, że jest to po prostu książka obyczajowa, zabarwiona odrobiną romansu oraz niewielką dozą kryminału.
Kimże jest tytułowa Mamba ? Jak się okazuje jest to przezwisko kobiety, która w czasach szkolnych dała się we znaki głównej bohaterce, czyli Julii - ekolożce, "naukowczyni" jeżdżącej do Monako na konferencję. Spotyka ona w hotelu dawną znajomą, obecnie żonę niezwykle bogatego cudzoziemca - staruszka. Korzysta ile wlezie z jego pieniędzy, co rzecz jasna nie podoba się synom małżonka. Zdaje się też mieć jakieś szemrane znajomości. O dziwo zostaje zaproszona na wesele w rodzinie przyjaciółki Julii ... - i tu zaczyna się wątek kryminalny. Trochę według mnie jak w powieściach Agathy Christie, gdzie każdy z gości miał motyw do zbrodni - także i tu nie domyślamy się od razu, kto zabił, gdyż tak naprawdę z ofiarą wiele osób miało "na pieńku". Możemy zgadywać, robić zakłady - a na końcu poznamy prawdę.
Autorka książki poprzez tę kryminalna historię przekazuje czytelnikowi morał, iż "karma powraca". Wszystko złe, co zrobimy innym ludziom, powróci do nas ze zdwojoną mocą.
Tytulowa Mamba kąsa jak wąż i zadaje innym ból, by okrutnie za to zapłacić... Trochę zabrakło mi tu napięcia, emocji, dreszczyku... Mamba nie kąsa wcale zbyt mocno, a opowiadane wielokrotnie na kartach książki jej wyczyny ze szkoły podstawowej wydają się dość błache i dziecinne. Czegoś tu zabrakło, choć pomysł niewątpliwie autorka miała dobry. Uważam, że jest to raczej taki lekki kryminał dla młodzieży, powieść na jeden wieczór do szybkiego przeczytania. Nie do końca mnie porwała, oczekiwałam czegoś "bardziej", czegoś "mocniejszego", wbijającego w fotel, trzymajacego w napięciu. No cóż. Widocznie nie każda jest jadowita.
Kimże jest tytułowa Mamba ? Jak się okazuje jest to przezwisko kobiety, która w czasach szkolnych dała się we znaki głównej bohaterce, czyli Julii - ekolożce, "naukowczyni" jeżdżącej do Monako na konferencję. Spotyka ona w hotelu dawną znajomą, obecnie żonę niezwykle bogatego cudzoziemca - staruszka. Korzysta ile wlezie z jego pieniędzy, co rzecz jasna nie podoba się synom małżonka. Zdaje się też mieć jakieś szemrane znajomości. O dziwo zostaje zaproszona na wesele w rodzinie przyjaciółki Julii ... - i tu zaczyna się wątek kryminalny. Trochę według mnie jak w powieściach Agathy Christie, gdzie każdy z gości miał motyw do zbrodni - także i tu nie domyślamy się od razu, kto zabił, gdyż tak naprawdę z ofiarą wiele osób miało "na pieńku". Możemy zgadywać, robić zakłady - a na końcu poznamy prawdę.
Autorka książki poprzez tę kryminalna historię przekazuje czytelnikowi morał, iż "karma powraca". Wszystko złe, co zrobimy innym ludziom, powróci do nas ze zdwojoną mocą.
Tytulowa Mamba kąsa jak wąż i zadaje innym ból, by okrutnie za to zapłacić... Trochę zabrakło mi tu napięcia, emocji, dreszczyku... Mamba nie kąsa wcale zbyt mocno, a opowiadane wielokrotnie na kartach książki jej wyczyny ze szkoły podstawowej wydają się dość błache i dziecinne. Czegoś tu zabrakło, choć pomysł niewątpliwie autorka miała dobry. Uważam, że jest to raczej taki lekki kryminał dla młodzieży, powieść na jeden wieczór do szybkiego przeczytania. Nie do końca mnie porwała, oczekiwałam czegoś "bardziej", czegoś "mocniejszego", wbijającego w fotel, trzymajacego w napięciu. No cóż. Widocznie nie każda jest jadowita.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res