,,Księżniczka" Włodzimierza Malczewskiego to idealna propozycja sensacyjna, w której nie brakuje również nuty romansu. Bez wątpienia idealnie sprawdzi się w roli wieczornego relaksu dla osób, które faktycznie lubią zapoznawać się z historiami z tego gatunku. Ja bardzo lubię taką odmianę, więc nie mogłam przejść obojętnie również obok tej powieści napisanej przez polskiego twórcę. Bez wątpienia jest się czym zainteresować.

Głównym bohaterem tego wydania jest Evan, infirmatyk, który postanowił zająć się sprawą porwanej księżniczki Aidy. To bardzo ciekawa książka ze względu na to, że zwykły człowiek postanowił skusić się na wykonanie zadania, które było dla niego wielką niewiadomą. Z tego też powodu powieść jest tym bardziej fascynująca, gdyż łączą w sobie sporo elementów sensacyjnych z romansiwymi. Okazuje się, że Aida może skrywać wiele sekretów, o których Evan nie miał pojęcia.

Bez wątpienia ,,Księżniczka" Włodzimierza Malczewskiego jest jednym z tych wydań, na które warto zwrócić uwagę w wolnym czasie. To wyśmienita okazja do tego, by móc zagłębić się w taką sensacyjną historię Evana, który z dnia na dzień postanowił zmienić swoje życie i wyruszyć na pomoc Juliannie. Czy faktycznie było to dobrym rozwiązaniem? O tym musicie przekonać się sami.

Jedno spojrzenie, jedno spotkanie. Jak wiele może zmienić w życiu. Kiedy oczy dubajskiej księżniczki i architekta Evana spotykają się wydaje się, że już nic nie będzie jak dawniej. Kolejne przypadkowe spotkania w centrum Londynu tylko wzmacniają siłę tego spojrzenia. Wszystko jednak do czasu. Ktoś usilnie próbuje zniszczyć życie rodziny dubajskiego miliardera. Atakuje Aidę, chcąc ją uprowadzić. To wszystko na oczach Evana. To ten chłopak decyduje się uchronić księżniczkę przed najgorszym. Nie spodziewa się jednak jak wielkie sprowadza na siebie niebezpieczeństwo. Jego dotychczasowe spokojne życie w momencie zmienia się w walkę o przetrwanie, swoje i Aidy.
Osoby, które próbują porwać dziewczynę to groźni przestępcy, którzy działają bez skrupułów. Dlatego nie zabraknie w tej historii bójek, strzelanin, a nawet morderstw. Jak w tym wszystkim odnajdzie się Evan? Jedno jest pewne, nie spocznie póki nie odszuka osób za to odpowiedzialnych.
Będzie ukrywał i chronił Aidę. Przy okazji oboje zbliżą się do siebie w tym ciężkim czasie.

Pomysł na fabułę bardzo mi się podobał. Sporo się działo, kolejne wątki płynnie się ze sobą łączyły. Niemniej momentami przerastała mnie ilość zbędnych opisów. Akcja wówczas totalnie zwalniała. Dziecinne zachowanie Aidy również czasami mnie irytowało, ale podejrzewam, że wynikało ono z tego jak dorastała. Jako księżniczka i oczko w głowie rodziców na każdym kroku była chroniona i wyręczana niemal we wszystkim. Cieszy fakt, że wraz z rozwojem zdarzeń jej postawa stawała się odważniejsza. Mimo wszystko historia jest warta uwagi.

,,Księżniczki nie spadają z nieba. Trzeba je zdobyć”.

Londyn. Stolica Wielkiej Brytanii. Prawie dziewięciomilionowe miasto o powierzchni ponad półtora tysiąca kilometrów kwadratowych. Nie trudno uwierzyć, że nawet właśnie w Londynie, w centrum jednego z największych miast świata, w najmniej spodziewanym momencie, w zwykły dzień, na ulicy jakich wiele, można spotkać miłość i śmierć.

Evan, młody początkujący architekt i informatyk z jakimś tam pomysłem na życie, pewnego dnia niespodziewanie stał się świadkiem napadu w centrum Londynu. Ktoś zaatakował dziewczynę, a Evan, jak na dżentelmena przystało, nie wahał się ani chwili i ruszył jej na ratunek. Jak się okazało młoda kobieta jest tajemniczą księżniczką, córką miliardera z Dubaju, a cała ta napaść była nieszablonowym planem, który ktoś skrzętnie wymyślił, ktoś inny go nieco zmodyfikował, ktoś z premedytacją wywrócił do góry nogami, a Evan nieświadomie wysadził w powietrze.

Skromny młody człowiek będzie więc miał okazję stać się obrońcą księżniczki, jej rycerzem, zdobywcą serca, komandosem, gangsterem, zabójcą, RoboCopem, cyborgiem i Supermenem – w jednym. Tylko czy go to wszystko nie przerośnie?

„Księżniczka” to dynamiczna i pełna emocji powieść sensacyjna. To wybuchowy koktajl wrażeń. Jest kryminalnie i brutalnie, ale też bajkowo i nierealnie. Momentami płasko i naiwnie. Chwilami zabawnie i romantycznie. Na pewno nie jest nudno.

„Księżniczka” to dobra propozycja na wieczór pełen wrażeń dla wielbicieli gatunku i nie tylko.