Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Sensacja -> Krzyk w stronę świata — Tomasz Szlijan
Krzyk w stronę świata — Tomasz Szlijan

Krzyk w stronę świata

Cena: 42,99 zł 36,54 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Czy jesteś gotów poznać ciemną stronę swojego miasta?

Krótko przed wyborami samorządowymi Wodzisławiem Śląskim wstrząsają wydarzenia w jednej ze szkół. W wyniku zamachu ginie kilkunastu nauczycieli i uczniów, a syn prezydenta ledwo uchodzi z życiem. Rozpoczyna się śledztwo, w wyniku którego policja podaje do wiadomości publicznej nazwisko domniemanego sprawcy. Niektórzy z mieszkańców są jednak przekonani, że to błędny trop i postanawiają sami schwytać sprawcę. Mają im w tym pomóc tajemnicze, anonimowe listy...

Sieć kłamstw, nieustanne pragnienie zemsty i mroczne sekrety, które domagają się ujawnienia – ta pełna napięcia opowieść zabierze was do świata, w którym nic nie jest takie, jak się wydaje.

Zrobił krok do przodu, a wtedy jego twarz wyłoniła się z mroku. Pustelnica, gdy tylko ją zobaczyła, krzyknęła ze strachu. (…) Przerażona puściła się biegiem w stronę swojej jaskini odprowadzana wzrokiem nieznajomego potwora.
– Nieźle ją pan wystraszył – stwierdził pracownik stacji paliw. – Za ile mam nalać?
– Do pełna. Co to za kobieta?
– Mówimy na nią pustelnica. Skąd jest i jak się nazywa, tego nikt nie wie. I nikt nie chce wiedzieć.
– Nie? Dlaczego?
– Bo ona, proszę pana, ma kontakt ze zmarłymi. Przekazuje ich ostatnie słowa. Aż mi dreszcze po plecach przechodzą, jak o tym pomyślę. (…)
– Coś czuję, że chętnie ją poznam. Wie pan, gdzie mogę ją znaleźć?
– Chyba pan zwariował! Niech pan lepiej księdza spyta. Osiemdziesiąt pięć się należy.
Mężczyzna (…) wsiadł do auta i skierował się w stronę kościoła.


Tomasz Szlijan (ur. 1978 r.) - pisarz, ojciec przepięknych córek i mąż wspaniałej żony. Zadebiutował powieścią Dlaczego wydaną w 2013 roku. Jego druga powieść to Rollercoaster. Według krytyków pisze niesztampowo, co nadaje jego powieściom specyficzne klimaty. Prywatnie miłośnik sportu, w szczególności tańca towarzyskiego. Sam trenuje oraz bierze udział w turniejach tańca latynoamerykańskiego. Jego drugą miłością są książki. Czyta je chętnie, tuląc do siebie swoje ukochane koty.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Sensacja
  • Wydawca: Novae Res, 2018
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 464
  • ISBN: 978-83-8147-266-1

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 3 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Małgosia Brzeska  (9.02.2019)
Każdy z nas ma ochotę czasami krzyknąć, zawołać tak, aby inni nas usłyszeli. Aby nasz głos poruszył innych, nie pozostał obojętny.
Przejmujący i mocny thriller dla ludzi o mocnych i stalowych nerwach.
W Wodzisławiu Śląskim trwa w najlepsze kampania wyborcza przed wyborami prezydenta miasta. Oczywiście obecny włodarz miasta - Jerzy Popławski - też w nich startuje. Jednak wszystko sprzysięga się przeciw niemu. Do miasteczka po kilkunastu latach nieobecności wraca wraz z mężem i córką, była partnerka Jerzego, Joanna. Ich romans był okryty tajemnicą, nawet żona Jerzego nie miała o nim pojęcia. Joanna chce zainwestować w miasteczku, i o dziwo, nawiązuje współpracę z żoną Jerzego, Zofią. Zostają wspólniczkami, co bardzo się nie podoba Jerzemu. A na dodatek, w ramach zemsty, Joanna uwodzi i rozkochuje w sobie syna prezydenta, nastolatka Alexa. Joanna w swoich pomysłach idzie po trupach. Jerzy obawia się, że może mu zaszkodzić przed wyborami. Sprawy się komplikują jeszcze bardziej, gdy dochodzi do zamachu w szkole. Ginie wiele osób, w tym niewinne dzieci. Wszystkie ślady i dowody wskazują na przyjaciela Alexa, Louisa. Nikt nie daje temu wiary. Prezydent stara się za wszelką cenę – przy pomocy byłego policjanta Dobermana – odnaleźć sprawcę zbrodni. Trop po tropie, ślady prowadzą do prawdziwego sprawcy zbrodni. Ależ zaskoczenie, takiego obrotu rzeczy nikt nie był w stanie przewidzieć.
Autor zaskoczył mnie pomysłem na główny wątek. Chociaż rzecz dzieje się w bardzo realnym świecie i w bliskich nam czasach, to autorowi udało się z powodzeniem przemycić wątek zjawisk paranormalnych, nienamacalnych i niedostępnych dla nas, istot ziemskich. One urozmaicają całą fabułę, ale też pozwalają na chwilę oderwać się od rzeczywistości i zastanowić się, czy ten drugi równoległy świat naprawdę istnieje. „Krzyk w stronę świata” to swoisty manifest, niesłyszalny głos ludzi krzywdzonych, bojących się ujawniać prawdę o doznanych krzywdach i niesprawiedliwościach, które były ich udziałem, w obawie, że i tak nikt ich nie usłyszy, ich głos będzie cichym wołaniem na pustyni. Zostały osamotnione, pogrążone w bólu i żalu, ogarnięte wszechogarniającą je niemocą. To również namacalny obraz relacji i stosunków międzyludzkich okraszonych obłudą, fałszywych i bezgranicznie zepsutych. Szalone intrygi, niewyobrażalne kłamstwa, realizacja – nawet po trupach – dosłownie - wydumanych własnych ambicji i celów. Ta przenikliwa powieść ukazuje ogromną i niszczącą wartość zemsty, szkody przez nią wyrządzane są niewyobrażalne i nieodwracalne. Ale oczywiście w powieści są bohaterowie pozytywni – idealiści, walczący za wszelką cenę ze złem, niesprawiedliwością i kłamstwem, dążący do poznania i ujawnienia prawdy, czasami bardzo gorzkiej i niszczącej.
Liczę, że ta lektura uwrażliwi czytelnika na otaczające nas zło, skłoni do otwarcia się na ludzi, spowoduje, że człowiek usłyszy głos wołającego o pomoc. Pamiętajmy, że koleje losu tak się układają, że to my możemy być na miejscu poszkodowanych, potrzebujących pomocy. I to inni mogą nas też potraktować obojętnie, jak powietrze, jak coś nic nieznaczącego. Czy chcielibyśmy, aby nasz krzyk w stronę świata, nasze wołanie i pomoc, nie zostały usłyszane? Niech każdy z nas postanowi odpowiedzieć na to pytanie.
„- Kiedy dzieje się coś złego, coś ciebie boli lub znajdujesz się w niebezpieczeństwie, to odruchowo krzyczysz. Wzywasz pomocy. Może i kogoś wystraszysz, ale osiągniesz cel. Zwrócisz na siebie uwagę i prawdopodobnie otrzymasz pomoc. To właśnie chcę robić. To jest moim celem.
- Co?
Pragnę nagłośnić krzyk potrzebujących. Zwrócić uwagę całego świata na ich problemy. Może dla niektórych to banalne, ale dla wzywających pomocy na pewno ważniejsze niż ich życie”.
Powieść elektryzuje od pierwszych stron, wchłania nas w ciąg zdarzeń i sytuacji, trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Niespodziewane zwroty akcji przyprawiają o palpitacje serca, fundują nam gęsią skórkę i pąsy na policzkach. Trudno jest się z nią rozstać, nawet jej odłożenie na moment powoduje, że wzrok nieustannie za nią wodzi i aż się prosi, aby ją z powrotem wziąć do ręki.
Świetna lektura, intrygujący bohaterowie, zaskakujące i dynamiczne zwroty akcji to niektóre z jej zalet. A jest ich dużo, dużo więcej . . .
Polecam gorąco, otrzymujecie nie tylko ciekawą i magnetyczną historię, ale również paletę zaskakujących i nurtujących pytań, na które każdy powinien sobie szczerze odpowiedzieć.


  Monika Banasiak  (13.02.2019)
Na krótko przed wyborami samorządowymi w Wodzisławiu Śląskim dochodzi do zamachu w jednej ze szkół. Ginie wiele osób a syn prezydenta ledwo uchodzi z życiem. Kto stoi za tym wypadkiem ? Czy policji uda się rozwikłać zagadkę ? Jakie sekrety kryją się w przeszłości bohaterów ?

"Krzyk w stronę świata" to jedna z książek, którą zdecydowanie zaliczę do kategorii "tych nieoczywistych". Początkowo pojawia się wielu bohaterów, wiele wydarzeń i czytelnik może poczuć się odrobinę zagubiony. Autor szybko jednak wyjaśnia wzjemne powiązania pomiędzy z pozoru obcymi sobie osobami i wprowadza nas w świat głęboko skrywanych tajemnic i sekretów, które na zawsze odmienią losy mieszkańców małego miasteczka. Przedstawiana historia ukazuje nam jak niewiele potrzeba aby chowane przez lata urazy i chęć zemsty mogły zniszczyć życie wielu osób. I jeśli wyda Wam się że już wszystko wiecie i znacie wszystkie odpowiedzi autor zafunduje Wam zwrot akcji, który pokaże że nic nie jest takim jakim się wydaje. Jeśli chodzi o styl autora jest on bardzo oryginalny, z dużą dawką humoru i ogromną ilością nieoczywistych rozwiązań. Szczególnie do gustu przypadło mi nawiązanie do jednego z moich ulubionych piłkarzy - kto przeczyta książkę bedzie wiedział o czym mowa


  Katarzyna Pinkowicz  (4.03.2019)
Prawdziwa tragedia dotknęła mieszkańców Wodzisława Śląskiego; w jednej z tamtejszych szkół doszło do zamachu, w wyniku którego ginie wielu uczniów, nauczycieli. Pośród ocalałych znajduje się syn prezydenta, Alex, który w zgliszczach pozostawił nie tylko najlepszego przyjaciela Louisa, ale i własne zdrowie. Policja rozpoczyna śledztwo, mające na celu ujęcie sprawcy bądź sprawców; po dość krótkim czasie znane jest już nazwisko zamachowca, a jednak nie wszyscy mieszkańcy są przekonani o jego winie. Alex przy pomocy eks- wojaka Dobermana (???) postanawia dotrzeć do prawdy.
Ta książka do tej pory budzi we mnie mieszane uczucia; minęło już trochę czasu od jej przeczytania i miałam nadzieję, że będę potrafiła obrać jednolity kierunek pisania jej recenzji. Ale niestety, nic z tego. Zobaczymy, jak to pójdzie.
Faktem jest, że Krzyk w stronę świata odkładałam trzy razy i tyle samo razy do niej wracałam. Właściwie już pierwsze strony zniechęciły mnie do lektury. Dlaczego? Wyobraźcie sobie wybuch, panika, mnóstwo krwi i ciała zalegające na każdym centymetrze podłogi. Bylibyście w stanie w trybie natychmiastowym dojść do siebie, a jeszcze do tego logicznie myśleć? Bo zakładam, że ja nie. A nasz główny bohater, Alex, nie tylko dotykał ciała martwej nauczycielki, ale na jego drodze ku wolności napotkał wiele zwłok szkolnych kolegów. I co? Jakiś szok pourazowy, cokolwiek? Nie. Alex jak ten komiksowy super- bohater wydostaje się z gruzów, od razu ruszając do dyrektora, by ten przydzielił mu jakieś zadanie. Nawet nie wspomnę już o katastrofie helikoptera, do której doszło kilka minut później, a w wyniku której nastolatkowi grozi całkowity paraliż.
Co więcej, nieco rozczarował mnie sposób opisywania ludzi przez autora. Podsuwając czytelnikowi wygląd zewnętrzny (jeżeli chodzi o kobiety) skupia się nawet na wielkości piersi czy pupy. Okej, potrafię zrozumieć takie zagrania w literaturze erotycznej, ale w książce, która ma być thrillerem już nie. Szczególnie, że ja jako kobieta na miejscu owych bohaterek poczułabym się jak przedmiot, poddany ocenie wprawnego oka kolekcjonera. Sprowadzono nas tam do poziomu tyłka i piersi. Ocen kobiecych walorów mogę się nasłuchać w życiu realnym pod osiedlowym blokiem, a napotkanie takowych w literaturze sprawia mi "przyjemność" na równym poziomie. Do tego dochodzą również nierzadkie teksty o masturbacji czy erekcji- to, że dwójka młodych postaci rozmawia o pierwszym z zagadnień nie sprawi, że w oczach odbiorców urosną oni do roli przyjaciół na zawsze, którym można powiedzieć o wszystkim. Dla mnie ten specyficzny dodatek był po prostu niesmaczny. Nie wiem, czy autor poprzez te rozmowy chciał nadać fabule znamiona realności?
Krzyk w stronę świata to nie tylko zamach na szkołę, lecz również tajemnicze listy, sprawa gwałtu na jednej z bohaterek, a także manipulacje jednej z nowo zatrudnionych nauczycielek. Wydarzenia owe odnoszą się do zaledwie kilkuosobowej grupy postaci, a powiązań między nimi jest zwyczajnie za wiele. Chyba tylko ciekawość w jaki sposób nasz rodak zakończy tę historię pchała mnie przez kolejne strony. I ogromna siła woli.
Będąc już przy negatywnej stronie owego utworu wspomnę jeszcze tylko o niepotrzebnych, zbyt ckliwych sytuacji (tu będzie duuuży spoiler)- Justyna umiera, Alex uświadamia sobie, że był w niej zakochany, dlatego też pośmiertnie (!!!) postanawia się z nią zaręczyć, prosząc jej rodziców o przyjęcie go jako nie-do-końca-zięcia. Oczywiście nie przeszkadza mu to w międzyczasie kochać się z nauczycielką, a później w podrywaniu rehabilitantki. I że tak zapytam- co autor miał na myśli?
W teorii autor prawdopodobnie chciał nam pokazać, ile zła może kryć się w każdym, nawet najbardziej niepozornym mieście/ wiosce/ miasteczku. Przynajmniej tyle zdołałam wywnioskować z tych prawie pięciuset stron. Teraz zastanawiam się również, czy wspomniane na początku wstawki dotyczące seksualności miały nam ukazać drugą stronę człowieka? Tę skupioną jedynie na zaspokojeniu podstawowych potrzeb? Nie wiem, i szczerze mówiąc pewnie długo jeszcze będę się nad tym zastanawiać.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.