Kradzione pocałunki
Cena: 26,99 zł 22,94 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Miłość bywa nieprzewidywalna.
Ona – przebojowa i pewna siebie, on – skromny i nieśmiały. Oto Hela i Antek, młodzi pracownicy jednej z warszawskich korporacji. Poznają się zupełnie przypadkowo w dniu, w którym chłopak rozpoczyna pracę w nowym miejscu, i od razu zwracają na siebie uwagę. A dokładnie – to Hela postanawia, że Antek zostanie jej mężem. Dziewczyna robi wszystko, aby przekonać go do siebie, ale… czy zasada przyciągających się przeciwieństw tym razem zadziała?
To nie jest kolejna banalna opowieść o korporacyjnym romansie. To pełna emocji, wzruszająca historia miłości, która może przydarzyć się każdemu i której nie wolno pozwolić odejść. Dajcie się jej porwać i… przygotujcie chusteczki!
Kiedy podszedł, dziewczyna natychmiast zrobiła mu miejsce. Posłusznie usiadł obok niej i rozejrzał się nerwowo dookoła. Ani się spostrzegł, jak czyjaś dłoń postawiła przed nim szklankę, a inna napełniła ją piwem ze szklanego dzbanka. Ktoś trącił jego szklankę swoją, uśmiechnął się przyjaźnie, zagadał.
Pociągnął łyk piwa. Było gorzkie. Nie smakowało mu. Rozejrzał się ponownie. Już był spokojny. Sporo twarzy było mu już znajomych, inne nie.
– Fajnie że jesteś.
Hela z radości cmoknęła go po koleżeńsku w policzek.
Ona – przebojowa i pewna siebie, on – skromny i nieśmiały. Oto Hela i Antek, młodzi pracownicy jednej z warszawskich korporacji. Poznają się zupełnie przypadkowo w dniu, w którym chłopak rozpoczyna pracę w nowym miejscu, i od razu zwracają na siebie uwagę. A dokładnie – to Hela postanawia, że Antek zostanie jej mężem. Dziewczyna robi wszystko, aby przekonać go do siebie, ale… czy zasada przyciągających się przeciwieństw tym razem zadziała?
To nie jest kolejna banalna opowieść o korporacyjnym romansie. To pełna emocji, wzruszająca historia miłości, która może przydarzyć się każdemu i której nie wolno pozwolić odejść. Dajcie się jej porwać i… przygotujcie chusteczki!
Kiedy podszedł, dziewczyna natychmiast zrobiła mu miejsce. Posłusznie usiadł obok niej i rozejrzał się nerwowo dookoła. Ani się spostrzegł, jak czyjaś dłoń postawiła przed nim szklankę, a inna napełniła ją piwem ze szklanego dzbanka. Ktoś trącił jego szklankę swoją, uśmiechnął się przyjaźnie, zagadał.
Pociągnął łyk piwa. Było gorzkie. Nie smakowało mu. Rozejrzał się ponownie. Już był spokojny. Sporo twarzy było mu już znajomych, inne nie.
– Fajnie że jesteś.
Hela z radości cmoknęła go po koleżeńsku w policzek.
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 7 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Lubię To Czytam | (17.04.2021) |
Miłość od pierwszego wejrzenia? Wielu jest przeciwników i zwolenników tej teorii. Hela odkąd tylko zobaczyła Antka, wiedziała, że to ten jedyny. Mężczyzna, z którym pragnie spędzić resztę życia. Młody mężczyzna jest jak ogłuszony, ale z zupełnie innego powodu niż Hela. Jest to jego pierwszy dzień w pracy, w związku z czym, bardzo się stresuje, czy podoła nowym zadaniom.
Antek jest mocno skupiony na nowych obowiązkach. Pochodzi z małej miejscowości, a jego rodzice nie należą do bogaczy, więc całe życie robi wszystko, aby ukończyć edukację na najwyższym poziomie i pomóc swojej rodzinie. Uwaga okazywana mu przez Helę mocno go peszy, nie rozumie, czym jej zachowanie jest spowodowane. Nie jest jeszcze gotowy, na kolejny tak poważny krok w swoim życiu. Należy do ludzi cichych, obserwujących otoczenie, którzy najbezpieczniej czują się we własnym świecie. Hela jest jego zupełnym przeciwieństwem. Pełna życia, energii, sił, prze do przodu z uporem godnym podziwu.
"Kradzione pocałunki" to bardzo krótka książka, czyta się ją błyskawicznie. Napisana jest lekko i przyjemnie, w związku z czym pochlania się ją bardzo szybko. Czy ta historia jest wyjątkowa, tak jak zapewnia nas opis na okładce? No cóż, i tak i nie. Aktualnie na rynku bardzo wiele jest książek o tematyce korporacyjnego romansu, o dość oczywistym przebiegu. Biorąc to kryterium pod uwagę, to "Kradzione pocałunki" rzeczywiście są powiewem świeżości. Natomiast w tej historii nie ma dla mnie nic nowego i zaskakującego. Interesującym aspektem są relacje panujące w rodzinach bohaterów, a relacja między Helą i Antkiem, niestety muszę przyznać, że mnie rozczarowała. Książka napisana dość powierzchownie, momentami brakowało mi głębszego, dokładniejszego opisu, po to aby stworzyć więź między bohaterami a Czytelnikiem. "Kradzione pocałunki" to historia o miłości, która nie zdarza się często, jest nieprzewidywalna i zaskakująca dla bohaterów. Dobrze się ją czyta, jako coś "innego", miłą odmianę od dotychczasowych lektur. Szkoda, że napisana jest tak ogólnie, ponieważ odbiera to pewną radość i możliwość na zaskoczenie Czytelnika.
Antek jest mocno skupiony na nowych obowiązkach. Pochodzi z małej miejscowości, a jego rodzice nie należą do bogaczy, więc całe życie robi wszystko, aby ukończyć edukację na najwyższym poziomie i pomóc swojej rodzinie. Uwaga okazywana mu przez Helę mocno go peszy, nie rozumie, czym jej zachowanie jest spowodowane. Nie jest jeszcze gotowy, na kolejny tak poważny krok w swoim życiu. Należy do ludzi cichych, obserwujących otoczenie, którzy najbezpieczniej czują się we własnym świecie. Hela jest jego zupełnym przeciwieństwem. Pełna życia, energii, sił, prze do przodu z uporem godnym podziwu.
"Kradzione pocałunki" to bardzo krótka książka, czyta się ją błyskawicznie. Napisana jest lekko i przyjemnie, w związku z czym pochlania się ją bardzo szybko. Czy ta historia jest wyjątkowa, tak jak zapewnia nas opis na okładce? No cóż, i tak i nie. Aktualnie na rynku bardzo wiele jest książek o tematyce korporacyjnego romansu, o dość oczywistym przebiegu. Biorąc to kryterium pod uwagę, to "Kradzione pocałunki" rzeczywiście są powiewem świeżości. Natomiast w tej historii nie ma dla mnie nic nowego i zaskakującego. Interesującym aspektem są relacje panujące w rodzinach bohaterów, a relacja między Helą i Antkiem, niestety muszę przyznać, że mnie rozczarowała. Książka napisana dość powierzchownie, momentami brakowało mi głębszego, dokładniejszego opisu, po to aby stworzyć więź między bohaterami a Czytelnikiem. "Kradzione pocałunki" to historia o miłości, która nie zdarza się często, jest nieprzewidywalna i zaskakująca dla bohaterów. Dobrze się ją czyta, jako coś "innego", miłą odmianę od dotychczasowych lektur. Szkoda, że napisana jest tak ogólnie, ponieważ odbiera to pewną radość i możliwość na zaskoczenie Czytelnika.
Agnieszka Bocian | (5.05.2021) |
"Kradzione pocałunki" to debiut autorski Pawła Witkowskiego.
Antek to młody, nieśmiały chłopak, który zaczyna swoją pierwszą poważną pracę w warszawskiej korporacji. Właśnie tam poznaje Helę, przebojową i gadatliwą dziewczynę, która jest duszą towarzystwa. Ten skromny i cichy chłopak, wpadnie dziewczynie w oko, a mało tego stanie się idealnym kandydatem na jej męża. Dziewczyna nie marnuje czasu i bierze sprawy w swoje ręce! Czy Heli uda się zdobyć serce Antka za nim chłopak na dobre się jej wystraszy i ucieknie, gdzie pieprz rośnie...?
"Kradzione pocałunki" to lekka historia obyczajowa o prowincjonalnym chłopaku, który zaczyna pracę wielkiej warszawskiej korporacji. Tematem przewodnim tej historii jest oczywiście miłość i pierwsze zauroczenie. Książkę potraktowałam bardziej jako opowiadanie, które może nam posłużyć jako przerywnik między czymś cięższym. Sam historia nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Owszem, dobrze się ją czytało, ale czy zapadnie mi w pamięci na dłużej? Nie sądzę. Pokusiłabym się, że książka bardziej skierowana jest do młodszych czytelników, którzy dopiero wkraczają w świat dorosłych, bo dla starego wyjadacza, ten tytuł nie zrobi wrażenia. Historia nie jest zła, ale bez fajerwerków, zdecydowanie dla mało wymagającego czytelnika. Może gdyby autor bardziej rozbudował fabułę i pokusił się głębsze relacje między bohaterami, dodał więcej wątków i perypetii, to historia miałaby szanse zwrócić na siebie uwagę. Hmm... a tak przejdzie ona niezauważona, ale mimo to życzę autorowi powodzenia w dalszym pisaniu.
Antek to młody, nieśmiały chłopak, który zaczyna swoją pierwszą poważną pracę w warszawskiej korporacji. Właśnie tam poznaje Helę, przebojową i gadatliwą dziewczynę, która jest duszą towarzystwa. Ten skromny i cichy chłopak, wpadnie dziewczynie w oko, a mało tego stanie się idealnym kandydatem na jej męża. Dziewczyna nie marnuje czasu i bierze sprawy w swoje ręce! Czy Heli uda się zdobyć serce Antka za nim chłopak na dobre się jej wystraszy i ucieknie, gdzie pieprz rośnie...?
"Kradzione pocałunki" to lekka historia obyczajowa o prowincjonalnym chłopaku, który zaczyna pracę wielkiej warszawskiej korporacji. Tematem przewodnim tej historii jest oczywiście miłość i pierwsze zauroczenie. Książkę potraktowałam bardziej jako opowiadanie, które może nam posłużyć jako przerywnik między czymś cięższym. Sam historia nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Owszem, dobrze się ją czytało, ale czy zapadnie mi w pamięci na dłużej? Nie sądzę. Pokusiłabym się, że książka bardziej skierowana jest do młodszych czytelników, którzy dopiero wkraczają w świat dorosłych, bo dla starego wyjadacza, ten tytuł nie zrobi wrażenia. Historia nie jest zła, ale bez fajerwerków, zdecydowanie dla mało wymagającego czytelnika. Może gdyby autor bardziej rozbudował fabułę i pokusił się głębsze relacje między bohaterami, dodał więcej wątków i perypetii, to historia miałaby szanse zwrócić na siebie uwagę. Hmm... a tak przejdzie ona niezauważona, ale mimo to życzę autorowi powodzenia w dalszym pisaniu.
Królewskie Recenzje | (4.06.2021) |
Przyznam szczerze, że nie wiem od czego zacząć, więc może zacznę od tego co widać - od okładki. Jest przepiękna, ale niesamowicie mnie razi, że nie ma nic wspólnego z treścią. Jest to lekkie wprowadzanie w błąd. Kolejna rzecz, to - kiedy dostałam propozycję zrecenzowania tej książki, opisana była jako new adult. Nie do końca jednak treść się z tym zgadza. To prawda, że bohaterami książki są młodzi ludzie po studiach, ale zupełnie jakby w innych realiach, jakby to było poprzednie pokolenie, pokolenie moich rodziców, kiedy byli młodzi, a też nigdzie nie jest to zaznaczone i wydaje mi się, że to mieli być moi rówieśnicy, ale autor raczej nie ma o nas prawdziwego wyobrażenia (chyba, że to ja coś pomieszałam, albo czegoś nie doczytałam). Dobrze, że książka byłą cienka, a historia krótka, bo nie wiem czy dotrwałąbym do końca. Wszystko niesamowcie mnie irytowało, w szczególności boahterowie i ich mentalność. Być może spodoba się ona trochę starszym czytelnikom, którzy chętnie powspominają swoją młodość, jednak jeśli ktoś liczy na new adult, to odradzam.
Ewelina jaczytam | (16.04.2021) |
Bardzo nie lubię pisać takich gorzkich słów...
Długo biłam się z myślami, co powinnam napisać.. Może inaczej, długo zastanawiałam się, co mogę o niej napisać?
Zacznę od początku.. Pewnego dnia przeglądałam zapowiedzi książek, które pojawią się w najbliższym czasie.
Jestem sroką okładkową i od razu w oko wpadła mi ta książka! Piękna kobieta w kapeluszu, która od razu skradła moje serce. Patrzę opis i wow! Romans biurowy! To, co Ewelinka kocha najbardziej... No i na tym skończyły się ochy i achy.
Długo biłam się z myślami, co powinnam napisać.. Może inaczej, długo zastanawiałam się, co mogę o niej napisać?
Zacznę od początku.. Pewnego dnia przeglądałam zapowiedzi książek, które pojawią się w najbliższym czasie.
Jestem sroką okładkową i od razu w oko wpadła mi ta książka! Piękna kobieta w kapeluszu, która od razu skradła moje serce. Patrzę opis i wow! Romans biurowy! To, co Ewelinka kocha najbardziej... No i na tym skończyły się ochy i achy.
Anna Kaczor | (3.05.2021) |
Antek zaczyna pracę w Warszawskiej korporacji. To jego pierwszy dzień więc bardzo się stresuje, jednak okazuje się, że dzień mija mu bez większych niespodzianek. No nie licząc poznania Heli, kobiety, która mocno go zaskoczyła swoim zachowaniem, otwartością i nieustannym mówieniem. Jego współpracownicy są mili, a szef nie przeraża. Jest zadowolony i zamierza trzymać się tej pracy. Jego znajomość z Helą się rozwija, tylko on jeszcze nie wie, że kobieta ma plan, aby byli razem. Czy będą? Jak się potoczą losy Antka? Czy praca w Warszawie spełni jego marzenia?
Opis książki bardzo mi się podobał, tak samo, jak jej okładka. Co do historii, jaką w niej znalazłam mam dość mieszane uczucia. Z jednej strony książkę przeczytałam i nie zrobiłam tego na siłę, z drugiej jest cieniutka i nie jestem pewna czy jeśli miałaby więcej stron, nie odłożyłabym jej w połowie. Czegoś mi w niej brakowało, czegoś, co nie pozwoliłoby mi się od niej oderwać, emocji, jakie odczuwałabym podczas czytania.
Antek jest młodym mężczyzną, który do tej pory skupiał się na pracy i nauce. Pochodzi z niezamożnej rodziny, a więc aby coś osiągnąć, musiał radzić sobie sam. Tak naprawdę dopiero teraz może sobie pozwolić na jakieś wyjście czy spędzenie większej ilości czasu ze znajomymi.
Hela to kobieta, która wie, czego chce i stara się to osiągnąć.
„Kradzione pocałunki” to książka, której ani nie odradzam, ani nie polecam. Według mnie da się przeczytać, jednocześnie mnie nie porwała.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/05/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt.html
Opis książki bardzo mi się podobał, tak samo, jak jej okładka. Co do historii, jaką w niej znalazłam mam dość mieszane uczucia. Z jednej strony książkę przeczytałam i nie zrobiłam tego na siłę, z drugiej jest cieniutka i nie jestem pewna czy jeśli miałaby więcej stron, nie odłożyłabym jej w połowie. Czegoś mi w niej brakowało, czegoś, co nie pozwoliłoby mi się od niej oderwać, emocji, jakie odczuwałabym podczas czytania.
Antek jest młodym mężczyzną, który do tej pory skupiał się na pracy i nauce. Pochodzi z niezamożnej rodziny, a więc aby coś osiągnąć, musiał radzić sobie sam. Tak naprawdę dopiero teraz może sobie pozwolić na jakieś wyjście czy spędzenie większej ilości czasu ze znajomymi.
Hela to kobieta, która wie, czego chce i stara się to osiągnąć.
„Kradzione pocałunki” to książka, której ani nie odradzam, ani nie polecam. Według mnie da się przeczytać, jednocześnie mnie nie porwała.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/05/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt.html
Joanna Walas | (11.04.2021) |
"To nie jest kolejna banalna opowieść o korporacyjnym romansie. To pełna emocji, wzruszająca historia miłości, która może przydarzyć się każdemu i której nie wolno pozwolić odejść. Dajcie się jej porwać i… przygotujcie chusteczki!"
Po pięknym opisie przyszło piękne rozczarowanie.
Hmm nie wiem kto, pisał ten opis, ale książka nie zawiera żadnych emocji. Po co chusteczki? Chyba jedynie po to, żeby zapłakać nad tą książką. Historia miłości jakiej miłości? Dziewczyna osaczyła chłopaka, rościła sobie prawa do niego jak by byli w związku a ledwo co się znali i o jest ta prawdziwa miłość? Po roku pracy, ze sobą wielka miłość i zaręczyny? Gdzie te tytułowe pocałunki? Aj zapomniała bym były jakieś może dwa. Opis zachęcał, ale wnętrze już nie.
Jestem całkowicie na nie dla tej książki. Dobrze, że ma tak mało stron, bo pewnie bym jej nie przeczytała. Albo żałowała straconego czasu. Rozmowy z pierwszych stron jak w szkole u nastolatków. Choć bym chciała wykrzesać kilka słów dobrego o tej książce, to nie ma co. Jedyna jej zaletą ze szybko się czyta i piękny opis.
Książka nie zawiera zadnej fabuły, żadnych emocji czyta się ją jak gazetę miejska.
Po pięknym opisie przyszło piękne rozczarowanie.
Hmm nie wiem kto, pisał ten opis, ale książka nie zawiera żadnych emocji. Po co chusteczki? Chyba jedynie po to, żeby zapłakać nad tą książką. Historia miłości jakiej miłości? Dziewczyna osaczyła chłopaka, rościła sobie prawa do niego jak by byli w związku a ledwo co się znali i o jest ta prawdziwa miłość? Po roku pracy, ze sobą wielka miłość i zaręczyny? Gdzie te tytułowe pocałunki? Aj zapomniała bym były jakieś może dwa. Opis zachęcał, ale wnętrze już nie.
Jestem całkowicie na nie dla tej książki. Dobrze, że ma tak mało stron, bo pewnie bym jej nie przeczytała. Albo żałowała straconego czasu. Rozmowy z pierwszych stron jak w szkole u nastolatków. Choć bym chciała wykrzesać kilka słów dobrego o tej książce, to nie ma co. Jedyna jej zaletą ze szybko się czyta i piękny opis.
Książka nie zawiera zadnej fabuły, żadnych emocji czyta się ją jak gazetę miejska.
Anna Kubera | (1.05.2021) |
Antek jest skromnym chłopakiem spod Gniezna, który rozpoczyna pracę w jednej z warszawskich korporacji. Poznaje tam przebojową Helę, która wywodzi się z kolei z małej wioski- Gniewu. Od pierwszego spotkania dostrzega ona w chłopaku coś wyjątkowego i postanawia, że to właśnie on zostanie jej mężem. Antek jednak nie jest o tym przekonany. Czy dwie osoby o tak różnych charakterach i usposobieniach mają szansę stworzyć stabilny i trwały związek? Czy zasada przyciągania się przeciwieństw będzie przychylna młodym?
Ta niewielka książeczka licząca raptem 160 stron to ogromne rozczarowanie. Po pięknej okładce, zachęcającym haśle na niej oraz wciągającym opisie liczyłam na naprawdę piękną historię miłosną. Niestety nic takiego nie otrzymałam, mimo, że analizowałam tę pozycję wzdłuż i wszerz.
Akcja cały czas rozgrywała się na tym samym poziomie, zabrakło chociaż jednego wciągającego momentu, który nadałby smaczku całej historii. Główny bohater – Antoni bardzo mnie irytował, był przedstawiony jako mężczyzna z innej epoki, który nie orientuje się, co się dzieje w obecnych czasach, jest prawiczkiem, łatwo się peszy i boi się kobiet. Ogólnie miałam wrażenie, jakby ta opowieść rozgrywała się gdzieś w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, ale z drugiej strony autor wrzucał takie aktualne wstawki, że w sumie to się trochę pogubiłam, gdyż nie mogłam sobie dopasować czasu akcji.
Sam wątek polowania na faceta, latania za nim i narzucania się był nawet momentami zabawny, ale to chyba jedyna pozytywna rzecz, której się doszukałam. Całą książkę mogłabym określić jako takie słabej klasy czytadło dla zabicia zbyt dużej ilości wolnego czasu.
Wszystko, co działo się w tej powieści, a być może powinnam napisać powiastce, było przewidywalne, podawane na tacy, jak odczytanie zapisu czyjegoś pamiętnika i oczywiście ze szczęśliwym zakończeniem, którego po tego typu historiach się oczekuje.
Dla mnie niestety była to pozycja zupełnie nieudana, bez potencjału i z pewnością nie będę jej polecać, chyba, że ktoś lubi takiego typu nic nie wnoszące czytadła.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie
Ta niewielka książeczka licząca raptem 160 stron to ogromne rozczarowanie. Po pięknej okładce, zachęcającym haśle na niej oraz wciągającym opisie liczyłam na naprawdę piękną historię miłosną. Niestety nic takiego nie otrzymałam, mimo, że analizowałam tę pozycję wzdłuż i wszerz.
Akcja cały czas rozgrywała się na tym samym poziomie, zabrakło chociaż jednego wciągającego momentu, który nadałby smaczku całej historii. Główny bohater – Antoni bardzo mnie irytował, był przedstawiony jako mężczyzna z innej epoki, który nie orientuje się, co się dzieje w obecnych czasach, jest prawiczkiem, łatwo się peszy i boi się kobiet. Ogólnie miałam wrażenie, jakby ta opowieść rozgrywała się gdzieś w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, ale z drugiej strony autor wrzucał takie aktualne wstawki, że w sumie to się trochę pogubiłam, gdyż nie mogłam sobie dopasować czasu akcji.
Sam wątek polowania na faceta, latania za nim i narzucania się był nawet momentami zabawny, ale to chyba jedyna pozytywna rzecz, której się doszukałam. Całą książkę mogłabym określić jako takie słabej klasy czytadło dla zabicia zbyt dużej ilości wolnego czasu.
Wszystko, co działo się w tej powieści, a być może powinnam napisać powiastce, było przewidywalne, podawane na tacy, jak odczytanie zapisu czyjegoś pamiętnika i oczywiście ze szczęśliwym zakończeniem, którego po tego typu historiach się oczekuje.
Dla mnie niestety była to pozycja zupełnie nieudana, bez potencjału i z pewnością nie będę jej polecać, chyba, że ktoś lubi takiego typu nic nie wnoszące czytadła.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res