Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Thriller -> Gulu. Pamiętne lato — Julius Throne
Gulu. Pamiętne lato — Julius Throne

Gulu. Pamiętne lato

Cena: 54,99 zł 46,74 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Gdy ratunek przychodzi znienacka, możesz być pewien, że to początek kłopotów.

Rok 1981, Belmont Bay, małe miasteczko na wschodzie USA. Na Jima Stanforda, nieśmiałego, otyłego czternastolatka, uwzięła się grupa szkolnych bandziorów, nauczyciel kultury fizycznej, a nawet dyrektor szkoły. Prześladowcy Jima wciąż dają mu się we znaki, a jego sytuacja robi się coraz bardziej niebezpieczna. Pewnego dnia podczas ucieczki przed napastnikami dzieje się coś trudnego do wytłumaczenia – nastolatek zostaje uratowany przez Gulu, tajemniczą postać, która kusi go obietnicą zmiany życia na lepsze. Jim przyjmuje tę nieoczekiwaną pomoc i odtąd każdy, kto z nim zadrze, może stać się ofiarą nieszczęśliwego wypadku. Gdy chłopak zauważy w końcu, jak wiele ofiar pochłaniają rozpętane przez niego wydarzenia, na uratowanie Belmont Bay może być już za późno…

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Thriller
  • Wydawca: Novae Res, 2019
  • Format: 130x210
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 794
  • ISBN: 978-83-8147-594-5

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 3 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Maria Ciężarek  (8.12.2019)
Siedzę nad otwartym plikiem i zastanawiam się jak rozpocząć tę recenzję. W głowie mam wiele myśli a lektura tej książki jakoś nie pozwala mi przejść do następnych, które czekają w kolejce na przeczytanie... Może zacznijmy najpierw od tego co trafia w nasze dłonie. Julius Throne napisał książkę bardzo dużą objętościowo. Tom trzymany przeze mnie w dłoniach liczy 794 strony i jest naprawdę gruby. Z tego powodu ubolewałam bardzo nad tym, że nie jestem tej książki w stanie nigdzie z sobą wziąć, bo albo nie mieściła się do torebki, albo jeśli już udało się ją jakoś zmieścić - było mi tak ciężko, że z bólem serca ją wyjmowałam. Zwykłam nosić książki wszędzie z sobą i jeśli już jakąś czytam, to staram się to robić gdzie tylko mogę. Ponieważ nie lubię zaczynać książek i nie kończyć od razu, to tutaj musiałam poczekać na odpowiedni moment, kiedy wiedziałam, że będę dłużej w domu. Choć duże tomy zwykle podbijają moje serca, to pod względem wygody nie są zbyt praktyczne.

Okładka książki jest... Ognista. Bardzo ognista. I myślę, że cała oprawa graficzna jest jak najbardziej trafiona w punkt (po przeczytaniu myślę, że każdy będzie wiedział o czym mówię). Czcionka też nie jest standardową używaną zwykle w powieściach, ale jest bardzo przyjemna dla oka. Książkę Juliusa Throne czyta się bardzo szybko pomimo dużej ilości stron, dlatego przyznam, że w kilka godzin pochłonęłam ponad 500 stron. Świadczy to o wyjątkowej przystępności języka oraz o ciekawie skonstruowanej fabule.

Sam rys fabuły został już nakreślony przez wydawnictwo, więc postaram się na tym nie skupiać. Czytelnik tym razem do rąk dostaje thriller. I nie mogę powiedzieć, żeby to był przeciętny thriller czy jakiś z rodzaju tych "oklepanych" jeśli chodzi o samą konstrukcję i motywy. Głęboko czuję, że autor mocno inspirował się twórczością Stephena Kinga i myślę, że mistrz powieści grozy tej książki by się nie powstydził. Głównym motywem, który zostaje przedstawiony czytelnikowi jest nękanie. Jim Stanford, chłopak o bardzo dobrym sercu, staje się obiektem drwin, pogróżek, nękania, przemocy i to nie tylko ze strony swoich rówieśników, ale też innych osób. Przyczyna jest zapewne dość powszechna, chłopak jest bowiem nieco otyły. Warto wspomnieć, że cała historia toczy się w latach 80. ubiegłego stulecia, więc osoby takie były nieco inaczej postrzegane w środowisku, w którym się znajdowały. Czyta się te wszystkie momenty nie łatwo, ponieważ czyny jakich wobec Jima dopuszczają się jego oprawcy są przykre, bolesne i często również okrutne.

Pomimo tego wszystkiego chłopak stara się żyć normalnie, próbuje znaleźć przyjaciół i bardzo mocno szuka miłości. Jeden dzień, jedna decyzja sprawiają, że wszystko zaczyna wyglądać inaczej niż wyglądało do tej pory. Jedna postać. Gulu. Co takiego się stanie? Jest to dobre pytanie i myślę, że warto się przekonać jaki będzie dalszy bieg wydarzeń. Co wrażliwszym natomiast nie polecam czytać od tego momentu książki wieczorami. Mnie dreszcze częstokroć przebiegały po plecach, ale nie potrafiłam się powstrzymać od pochłaniania kolejnych stron. Można stąd łatwo wywnioskować, że książka mocno trafiła w mój gust - i rzeczywiście tak było. Do pewnych tematów przytoczonych uważam, że trzeba podejść ze sporym dystansem, ale ponieważ literaturę uważam za sztukę, to ten dystans już udało mi się nabyć. Chciałabym serdecznie pogratulować autorowi tak dobrego wykreowania świata oraz bohaterów jakich w nim umieścił - są dopieszczeni w najmniejszych detalach, są wyjątkowo autentyczni i realni.

www.ksiazkomania17.blogspot.com


  Daria Pogodzińska  (17.12.2019)
W ostatnim czasie wiele książek przeze mnie przeczytanych było powieściami dobrymi, niestety nie były to pozycje, które mnie zachwyciły. Z tą lekturą jest podobnie. Zaczynając od pozytywów, wydarzenia się dziejące to lata osiemdziesiąte ubiegłego stulecia, akcja rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych. Autor poprzez zbieranie kart, przesiadywanie w bibliotece, czy budowanie baz, kryjówek oddał tak ten klimat, że jest łatwo sobie wyobrazić i przysporzyć wiedze na temat życia młodych nastolatków w tamtym czasie. Klimat książki i oddane realia przypadły mi do gustu. Tak samo, jeśli chodzi o samą powieść. Perypetie uczniów ich problemy. Radzenie sobie z prześladowaniem oraz odnajdywanie nowych znajomości, kawały robione sobie nawzajem, są to aspekty, które nie odbiegają od życia teraźniejszych nastolatków i dzieci wchodzących w ten nastoletni wiek. Powieść przez to nabiera realizmu, ale następuje epizod, który dodaje elementu fantastycznego. Postać Gulu jest ciekawa, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, iż jest ona dziwna. To momentu, który staje się przełomowy, trzeba zapoznać się prawie z połową książki. Spodziewałam się i chciałam, aby było to szybciej. Przewracając kolejne kartki, miałam myśli dotyczące tego, kiedy coś się stanie, kiedy będzie bardziej tajemniczo. Przez to czekanie chciałam czytać dalej, ale jednocześnie momentami byłam znużona, oczekiwałam więcej akcji. Według mnie, jak na thriller, w powieści jest za mało emocjonujących, zagadkowych momentów. Takie sceny są obecne, ale równocześnie mógłby to być inny gatunek i to by się sprawdziło. Nastawiałam się na książkę, w której akcja będzie pędzić, emocje będą mną targały, a niestety doświadczyłam poniekąd rozczarowania.
Reasumując, z książką mam nieco problem, sama opowieść postacie bardzo mi się podobały. Autor szczegółowo opisuje bohaterów, na każdy element jest miejsce. Mimo dużej ilości osób nie gubiłam się w tym, kto jest kim, a Jim razem ze swoimi przyjaciółmi wzbudzili we mnie sympatie. Jednakże w kategorii thriller czytałam więcej lepszych pozycji, które bardziej do mnie przemówiły pod tym kątem. Książkę polecam, czytało mi się ją przyjemnie, a mimo ogromnej ilości stron nie zajęła mi ona dużo czasu. Polecam czytać z przymrużeniem oka.


  Magdalena Fraszczak (Książka w autobusie)  (20.11.2019)
„Sprawiedliwość,

która przekroczyła wszelkie granice.”

Muszę przyznać, że ta debiutancka powieść była dla mnie prawdziwym wyzwaniem. I to takim przez duże „W”. Gdy zgodziłam się na przeczytanie, a później, gdy otwierałam przesyłkę, nawet nie wyobrażałam sobie, z czym przyjdzie mi się zmierzyć. „Gulu” to prawdziwe tomiszcze liczące niecałe 800 stron. Co tu wiele mówić, przeraziła mnie swoim rozmiarem, a jak było z treścią ???

Na pierwszy rzut oka to powieść o nastolatkach dla nastolatków. Historia opisująca życie Jima Stanforda, czternastolatka, który jest ciągle prześladowany przez trójkę swoich rówieśników. Tayler razem z duetem braci, Jaydenem i Braydenem, zaczepiali, naigrywali się z niego, wyśmiewali i szykanowali, w coraz to bardziej agresywny sposób. Gdy pewnego dnia banda łobuziaków znęcała się po raz kolejny nad otyłym chłopcem, nawet obserwujący całe zajście sprzedawca, nie zareagował i mu nie pomógł. Dyrektor szkoły także uwziął się na Jima również Ashley Hoywood, główna cheerlederka w szkole, nie należała do jego sympatyków.

Na szczęście Jim nie jest z tym wszystkim sam. Ma dwóch kolegów, z którymi się zaprzyjaźnił, wciągają go do swojej grupy „Odkrywców”, z czasem ich szeregi zasila Madeline. We czwórkę postanawiają nie dać się bandzie Taylera, w grupie przede wszystkim czują się bezpieczniej i raźniej, mimo iż ich prześladowcy nie odpuszczają. I nie byłoby w tej opowieści nic nadzwyczajnego, gdyż dzieci na całym świecie, codziennie są szykanowane i dręczone przez takich szkolnych bandytów. Autor doskonale pokazał, jak takie dzieci nie mają wsparcia w osobach dorosłych. Pomoc, która powinna popłynąć od pedagogów czy najbliższej rodzinny, niestety jest niewystarczająca lub co gorsze, zupełnie jej brak. Często nauczyciele zamiatają problemy pod dywan lub jawnie udają, że żadne komplikacje nie istnieją. Przy okazji Pan Throne zaznaczył, jak ważna jest przyjaźń i zaufanie bliskiemu przyjacielowi i podzielenie się swoim problemem z innymi.

Dla mnie ogólny pomysł Pana Throne jest jak najbardziej fajny i ma ogromny potencjał, ale…. no właśnie, ale. W niektórych miejscach czegoś mi zdecydowanie zabrakło, tak jak rozwinięcia samej postaci Gulu. Pojawia się tajemniczo i równie tajemniczo znika, Trochę szkoda bo tu mógłby być strzał w dziesiątkę. Dlaczego też Jim, gdy domyśla się wszystkiego, nie próbuje nic z tym zrobić, a z ofiary przeistacza się w oprawcę? Może właśnie tak miało być, a ja jestem zbyt idealistycznie nastawiona? Może, pozostawię to jednak do indywidualnej oceny czytelnika. No i sam pakt chłopaka ze swoim wybawicielem, o ile można go tak nazwać, dla mnie również do końca nie przybrał odpowiedniej formy. W zamian za to, autor nadmiernie skupił się na zwykłej codzienności czternastolatka.

Mimo iż nie do końca jest to moja bajka, bardzo dziękuję autorowi, za okazane zaufanie i niebywałą możliwość poznania tej powieści.

Dodaj własną recenzję