Grabarz
Cena: 23,00 zł 19,55 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
W małej wiosce dochodzi do zagadkowych zabójstw i zaginięć. Wśród mieszkańców wyczuwa się strach, którego źródłem jest las, zawładnięty przez nieznane siły zła.
W celu zbadania sytuacji i zwalczenia piekielnych mocy, do wioski przybywają łowcy. Są to doświadczeni i zaprawieni w bojach wojownicy walczący z wampirami. Pomagają im duchowni i zakonnicy, którzy modlitwą pragną wspomóc walkę ze złem. Okazuje się jednak, że tym razem łowców czeka trudniejsze niż dotychczas zadanie. Ich przeciwnik to potężny i niepokonany arcymistrz wampirów, który przybył do wioski w konkretnym celu. Poszukując artefaktu, który umożliwiłby mu panowanie za dnia, dokonuje okrutnych zbrodni i werbuje do swojej armii coraz więcej ofiar i sprzymierzeńców...
W celu zbadania sytuacji i zwalczenia piekielnych mocy, do wioski przybywają łowcy. Są to doświadczeni i zaprawieni w bojach wojownicy walczący z wampirami. Pomagają im duchowni i zakonnicy, którzy modlitwą pragną wspomóc walkę ze złem. Okazuje się jednak, że tym razem łowców czeka trudniejsze niż dotychczas zadanie. Ich przeciwnik to potężny i niepokonany arcymistrz wampirów, który przybył do wioski w konkretnym celu. Poszukując artefaktu, który umożliwiłby mu panowanie za dnia, dokonuje okrutnych zbrodni i werbuje do swojej armii coraz więcej ofiar i sprzymierzeńców...
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Patrycja Malesa | (19.05.2013) |
W małej wiosce dochodzi do zagadkowych zabójstw i zaginięć. Wśród mieszkańców wyczuwa się strach, którego źródłem jest las, zawładnięty przez nieznane siły zła.
W celu zbadania sytuacji i zwalczenia piekielnych mocy, do wioski przybywają łowcy. Są to doświadczeni i zaprawieni w bojach wojownicy walczący z wampirami. Pomagają im duchowni i zakonnicy, którzy modlitwą pragną wspomóc walkę ze złem. Okazuje się jednak, że tym razem łowców czeka trudniejsze niż dotychczas zadanie. Ich przeciwnik to potężny i niepokonany arcymistrz wampirów, który przybył do wioski w konkretnym celu. Poszukując artefaktu, który umożliwiłby mu panowanie za dnia, dokonuje okrutnych zbrodni i werbuje do swojej armii coraz więcej ofiar i sprzymierzeńców...
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. W końcu miałam przyjemność przeczytać cos o krwiożerczych wampirach. Mam już dość tych wszystkich paranormal romance gdzie występują łagodne wampiry, romantyczne i bez skazy. Potrzebowałam czegoś mocniejszego i odnalazłam to dzięki tej krótkiej powieści.
Ze względu na małą liczbę stron, bo jest ich tylko sto książkę spokojnie możemy nazywać nowelą. Gdyby autor chciał mógłby wykorzystać o wiele bardziej swój pomysł i napisać wielotomowy cykl. Jak dla mnie książka za szybko i za prosto się skończyła. Chciałabym żeby powstała kontynuacja, ale zdaje sobie z tego sprawę, że to jest mało realne. Moje wymagania są tak duże, ponieważ brak mi powieści o tych prawdziwych wampirach, których pierwowzorem był Dracula. Autor stworzył niesamowity klimat w książce. Mamy okazje przenieść się do świata, gdzie za transport robią konie, gdzie ludzie chodzą w szatach, gdzie rządzi król. Jak do tej pory nie spotkałam bardziej klimatycznej książki. Autor przeniósł mnie do wykreowanego przez siebie świata całkowicie. Wcieliłam się w role Anity, czarnowłosej piękności, którą najbardziej polubiłam. To świetna łowczyni wampirów. Niezwykle odważną i pełną wdzięku kobieta. Warto brać z niej przykład. Tytułowy Grabarz to ksiądz, który zaprzedał swoją dusze diabłu i dzięki temu stał się jednym z najpotężniejszych wampirów. Przybywa do wioski, bo ma pewien cel, który może uczynić go nieśmiertelnym. Otóż w murach jednego z miejscowych klasztorów znajduje się pewien artefakt, który jest niezwykle potężny…
Pióro autora nawiązuje do poprzednich czasów, ale jednocześnie dba aby czytelnik rozumiał treść. Używa staropolskiego języka, czasami mu się nie udaję, ale końcowy wynik jest dobry. Czuje się zobowiązania do zwrócenie uwagi na klimatyczną okładkę. Zakapturzona postać to albo jeden z łowców, albo sam Grabarz. Opisywani byli całkiem podobnie, bo obie te grupy chodziły w szatach. Na dalszym planie nietoperze. W przypadku tej książki wampiry przybierały postać nietoperza, a potem człowieka. Bardzo ciekawa koncepcja.
Okładka jest dla czytelnika wprowadzeniem do treści książki i po części zdradza jej treść, a jednocześnie stawia duże wymagania.
Pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Haczyńskiego uważam za bardzo udane. Mam nadzieje, że nie zaprzestanie dalszego tworzenia, bo po tej książce widać, że jego pióro jest ciekawe i zaskakujące. Musi on jednak pisać inne zakończenia, bo te są przewidywalne i dla niektórych nudne. Mam także nadzieje, że jego następne książki będą mieć więcej stron, a tym samym będziemy mogli przeżyć dłuższą przygodę. Jedyne do czego mogę się przyczepić to powtarzanie się. Jedną kwestie autor powtarzał jak mantrę: ‘ Jadą na pewną śmierć’
Polecam odbiorcą znudzonym tymi zmierzchowymi wampirami. ‘Grabarz’ to historia dla ludzi o stalowych nerwach. Opisy pełne krwi nie są dla wrażliwych osób. Ktoś w końcu pokazuje wampiry w swojej pierwotnej postaci. Jestem dumna, że tym kimś był Polak. Warto zapoznać się z tą pozycją.
OCENA:10/10
W celu zbadania sytuacji i zwalczenia piekielnych mocy, do wioski przybywają łowcy. Są to doświadczeni i zaprawieni w bojach wojownicy walczący z wampirami. Pomagają im duchowni i zakonnicy, którzy modlitwą pragną wspomóc walkę ze złem. Okazuje się jednak, że tym razem łowców czeka trudniejsze niż dotychczas zadanie. Ich przeciwnik to potężny i niepokonany arcymistrz wampirów, który przybył do wioski w konkretnym celu. Poszukując artefaktu, który umożliwiłby mu panowanie za dnia, dokonuje okrutnych zbrodni i werbuje do swojej armii coraz więcej ofiar i sprzymierzeńców...
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. W końcu miałam przyjemność przeczytać cos o krwiożerczych wampirach. Mam już dość tych wszystkich paranormal romance gdzie występują łagodne wampiry, romantyczne i bez skazy. Potrzebowałam czegoś mocniejszego i odnalazłam to dzięki tej krótkiej powieści.
Ze względu na małą liczbę stron, bo jest ich tylko sto książkę spokojnie możemy nazywać nowelą. Gdyby autor chciał mógłby wykorzystać o wiele bardziej swój pomysł i napisać wielotomowy cykl. Jak dla mnie książka za szybko i za prosto się skończyła. Chciałabym żeby powstała kontynuacja, ale zdaje sobie z tego sprawę, że to jest mało realne. Moje wymagania są tak duże, ponieważ brak mi powieści o tych prawdziwych wampirach, których pierwowzorem był Dracula. Autor stworzył niesamowity klimat w książce. Mamy okazje przenieść się do świata, gdzie za transport robią konie, gdzie ludzie chodzą w szatach, gdzie rządzi król. Jak do tej pory nie spotkałam bardziej klimatycznej książki. Autor przeniósł mnie do wykreowanego przez siebie świata całkowicie. Wcieliłam się w role Anity, czarnowłosej piękności, którą najbardziej polubiłam. To świetna łowczyni wampirów. Niezwykle odważną i pełną wdzięku kobieta. Warto brać z niej przykład. Tytułowy Grabarz to ksiądz, który zaprzedał swoją dusze diabłu i dzięki temu stał się jednym z najpotężniejszych wampirów. Przybywa do wioski, bo ma pewien cel, który może uczynić go nieśmiertelnym. Otóż w murach jednego z miejscowych klasztorów znajduje się pewien artefakt, który jest niezwykle potężny…
Pióro autora nawiązuje do poprzednich czasów, ale jednocześnie dba aby czytelnik rozumiał treść. Używa staropolskiego języka, czasami mu się nie udaję, ale końcowy wynik jest dobry. Czuje się zobowiązania do zwrócenie uwagi na klimatyczną okładkę. Zakapturzona postać to albo jeden z łowców, albo sam Grabarz. Opisywani byli całkiem podobnie, bo obie te grupy chodziły w szatach. Na dalszym planie nietoperze. W przypadku tej książki wampiry przybierały postać nietoperza, a potem człowieka. Bardzo ciekawa koncepcja.
Okładka jest dla czytelnika wprowadzeniem do treści książki i po części zdradza jej treść, a jednocześnie stawia duże wymagania.
Pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Haczyńskiego uważam za bardzo udane. Mam nadzieje, że nie zaprzestanie dalszego tworzenia, bo po tej książce widać, że jego pióro jest ciekawe i zaskakujące. Musi on jednak pisać inne zakończenia, bo te są przewidywalne i dla niektórych nudne. Mam także nadzieje, że jego następne książki będą mieć więcej stron, a tym samym będziemy mogli przeżyć dłuższą przygodę. Jedyne do czego mogę się przyczepić to powtarzanie się. Jedną kwestie autor powtarzał jak mantrę: ‘ Jadą na pewną śmierć’
Polecam odbiorcą znudzonym tymi zmierzchowymi wampirami. ‘Grabarz’ to historia dla ludzi o stalowych nerwach. Opisy pełne krwi nie są dla wrażliwych osób. Ktoś w końcu pokazuje wampiry w swojej pierwotnej postaci. Jestem dumna, że tym kimś był Polak. Warto zapoznać się z tą pozycją.
OCENA:10/10
ŁUKASZ ZIARKOWSKI | (13.06.2013) |
Mnie osobiście zaciekawiła ja czekam na kolejną cześć i jak na debiut to super jestem pełen podziwu dla tych co potrafią pisać bo ja do nich nie należę Gratulacje.
Krystyna-cyrysia M. | (1.05.2013) |
,,Krwawa i brutalna rozgrywka pomiędzy łowcami a armią wampirów przynosi wiele ofiar…’’.
Takie niepokojące słowa znajdziemy się na tylnej okładce ,,Grabarza’’, debiutanckiej książki Krzysztofa Haczyńskiego. Czy rzeczywiście fabuła tej książki zawiera przerażająco niebezpieczną historię?
W niewielkiej wiosce dochodzi do serii tajemniczych zabójstw i zaginięć. Wszyscy mieszkańcy są przerażeni zaistniałą sytuacją. Podejrzewają, że źródło sił nieczystych znajduje się w pobliskim lesie. Łowcy przygód zaciekawieni nietypowymi wydarzeniami również przybywają tutaj, aby odkryć główne centrum dziwnych zjawisk. Okazuje się, że w leśnej głuszy znajdują się groźne wampiry z potężnym Grabarzem na cele, który jest arcymistrzem, najsilniejszym przedstawicielem swojego gatunku. Kiedyś był księdzem, który zaprzedał duszę diabłu. Teraz zamierza COŚ zdobyć i nie cofnie się przed niczym, aby zrealizować swój cel. Czego niebezpieczny krwiopijca szuka w małej miejscowości i czy uda się łowcom pokonać bezwzględnego przeciwnika?
Zaintrygowana interesującą, klimatyczną okładką ,,Grabarza’’ liczyłam na niesamowitą literacką przygodę, lecz z bólem serca muszę stwierdzić, że zawiodłam się na całej linii. Zresztą nie wiem, czego się spodziewałam po tak mało objętościowej powieści? To raczej dłuższe opowiadanie z niewykorzystanym literackim potencjałem. Fabuła nie porywa żadną oryginalną treścią, ani emocjami, których ilość jest bardzo znikoma. Motyw wampiryczny został potraktowany bardzo powierzchownie. Chociaż były to porażające bestie nie odczuwałam niepokoju, lęku, czy strachu. Moim zdaniem zostały blado i mizernie dopracowane pod względem psychologicznym. Pozostali bohaterowie także nie zaskakują żadną wyrazistą osobowością. Narracja jest bardzo nierówna, raz mamy ciekawy, dynamiczny obraz wydarzeń, innym razem całkowicie statyczny. Na uznanie zasługuje jedynie duszny klimat i gęsta atmosfera, lecz niestety, nie jest to w stanie zatuszować innych literackich mankamentów tej książki. Nie skreślam jednak całkowicie ,,Grabarza’’. Autor ma potencjał, tylko nie wykorzystał go w pełni. Podczas tworzenia kolejnej powieści powinien więcej czasu poświęcić na dokładniejszą analizę poszczególnych miejsc, postaci i wydarzeń. Naszkicować bardziej nowatorską historię, która nie powielałaby już istniejących wątków.
Komu mogę polecić ,,Grabarza’’? Szczerze- nie wiem. Może osoby zainteresowane tematyką wampiryzmu odnajdą tutaj coś dla siebie? To przeciętna, momentami interesująca proza, w której znajdziesz odważnych protagonistów, podstępnych antagonistów, łowców, demonów oraz okrutną walkę ze złem. Osobiście czuje spory niedosyt, ale może w przypadku innego czytelnika będzie inaczej. Jesteś w stanie zaryzykować? Jeśli tak, to zapraszam do w/w lektury.
Takie niepokojące słowa znajdziemy się na tylnej okładce ,,Grabarza’’, debiutanckiej książki Krzysztofa Haczyńskiego. Czy rzeczywiście fabuła tej książki zawiera przerażająco niebezpieczną historię?
W niewielkiej wiosce dochodzi do serii tajemniczych zabójstw i zaginięć. Wszyscy mieszkańcy są przerażeni zaistniałą sytuacją. Podejrzewają, że źródło sił nieczystych znajduje się w pobliskim lesie. Łowcy przygód zaciekawieni nietypowymi wydarzeniami również przybywają tutaj, aby odkryć główne centrum dziwnych zjawisk. Okazuje się, że w leśnej głuszy znajdują się groźne wampiry z potężnym Grabarzem na cele, który jest arcymistrzem, najsilniejszym przedstawicielem swojego gatunku. Kiedyś był księdzem, który zaprzedał duszę diabłu. Teraz zamierza COŚ zdobyć i nie cofnie się przed niczym, aby zrealizować swój cel. Czego niebezpieczny krwiopijca szuka w małej miejscowości i czy uda się łowcom pokonać bezwzględnego przeciwnika?
Zaintrygowana interesującą, klimatyczną okładką ,,Grabarza’’ liczyłam na niesamowitą literacką przygodę, lecz z bólem serca muszę stwierdzić, że zawiodłam się na całej linii. Zresztą nie wiem, czego się spodziewałam po tak mało objętościowej powieści? To raczej dłuższe opowiadanie z niewykorzystanym literackim potencjałem. Fabuła nie porywa żadną oryginalną treścią, ani emocjami, których ilość jest bardzo znikoma. Motyw wampiryczny został potraktowany bardzo powierzchownie. Chociaż były to porażające bestie nie odczuwałam niepokoju, lęku, czy strachu. Moim zdaniem zostały blado i mizernie dopracowane pod względem psychologicznym. Pozostali bohaterowie także nie zaskakują żadną wyrazistą osobowością. Narracja jest bardzo nierówna, raz mamy ciekawy, dynamiczny obraz wydarzeń, innym razem całkowicie statyczny. Na uznanie zasługuje jedynie duszny klimat i gęsta atmosfera, lecz niestety, nie jest to w stanie zatuszować innych literackich mankamentów tej książki. Nie skreślam jednak całkowicie ,,Grabarza’’. Autor ma potencjał, tylko nie wykorzystał go w pełni. Podczas tworzenia kolejnej powieści powinien więcej czasu poświęcić na dokładniejszą analizę poszczególnych miejsc, postaci i wydarzeń. Naszkicować bardziej nowatorską historię, która nie powielałaby już istniejących wątków.
Komu mogę polecić ,,Grabarza’’? Szczerze- nie wiem. Może osoby zainteresowane tematyką wampiryzmu odnajdą tutaj coś dla siebie? To przeciętna, momentami interesująca proza, w której znajdziesz odważnych protagonistów, podstępnych antagonistów, łowców, demonów oraz okrutną walkę ze złem. Osobiście czuje spory niedosyt, ale może w przypadku innego czytelnika będzie inaczej. Jesteś w stanie zaryzykować? Jeśli tak, to zapraszam do w/w lektury.
Ewelina Wawrzyniak | (6.06.2013) |
Dawno nie czytałam tak dennej książki. Naprawdę.
Mała wieś położona tam gdzie diabeł mówi dobranoc. Jak to na wsi życie płynie leniwie i spokojnie, wszyscy się znają. Aż tu nagle dochodzi do niewyjaśnionych zabójstw i zaginięć. Mieszkańcy zaczynają się bać. Wszystko wskazuje na to, że w pobliskim lesie czai się wielkie zło. Na pomoc wiosce przybywają łowcy. Doświadczeni wojownicy sądzą, że rozprawią się z siłami zła raz dwa. Jednak wszystko wskazuje na to, że w lesie czai się ktoś, kto jest o wiele wiele bardziej potężniejszy od ich poprzednich wrogów. Naprzeciw nim stanie najpotężniejszy z potężnych - arcymistrz wampirów zwany Grabarzem. Jednak co przywiało go w tak zapyziałe miejsce? Wszystko wskazuje na to, że czegoś szuka...
Po opisie na okładce spodziewałam się po tej książce czegoś więcej. Nawet nie zrażałam się małą liczbą kartek. Bo sami przyznajcie, Dziewięćdziesiąt kilka stron to nie jest wiele prawda? "Grabarz" - tytuł sugerował, że dostaniemy thriller, ewentualnie kryminał. A co mamy? Kolejną powiastkę o wampirkach. Nudną, mdłą, przy której przysypiałam.
Żeby było śmieszniej, obok wampirków pojawiają się ...zombie. No tego to już było dla mnie za wiele. Nie potrafię nic dobrego napisać o tej książce. No, chyba że pod uwagę weźmiemy postacie łowców. Zwłaszcza jednego, którego nawet nie pamiętam imienia. Był, sarkastyczny, porywczy i krnąbrny. Krótko mówiąc nie miał cech typowego bohatera.
Nie będę się dłużej pastwić się nad "Grabarzem". Nie polecam, nawet wtedy kiedy nie macie pod ręką żadnej innej książki.
Mała wieś położona tam gdzie diabeł mówi dobranoc. Jak to na wsi życie płynie leniwie i spokojnie, wszyscy się znają. Aż tu nagle dochodzi do niewyjaśnionych zabójstw i zaginięć. Mieszkańcy zaczynają się bać. Wszystko wskazuje na to, że w pobliskim lesie czai się wielkie zło. Na pomoc wiosce przybywają łowcy. Doświadczeni wojownicy sądzą, że rozprawią się z siłami zła raz dwa. Jednak wszystko wskazuje na to, że w lesie czai się ktoś, kto jest o wiele wiele bardziej potężniejszy od ich poprzednich wrogów. Naprzeciw nim stanie najpotężniejszy z potężnych - arcymistrz wampirów zwany Grabarzem. Jednak co przywiało go w tak zapyziałe miejsce? Wszystko wskazuje na to, że czegoś szuka...
Po opisie na okładce spodziewałam się po tej książce czegoś więcej. Nawet nie zrażałam się małą liczbą kartek. Bo sami przyznajcie, Dziewięćdziesiąt kilka stron to nie jest wiele prawda? "Grabarz" - tytuł sugerował, że dostaniemy thriller, ewentualnie kryminał. A co mamy? Kolejną powiastkę o wampirkach. Nudną, mdłą, przy której przysypiałam.
Żeby było śmieszniej, obok wampirków pojawiają się ...zombie. No tego to już było dla mnie za wiele. Nie potrafię nic dobrego napisać o tej książce. No, chyba że pod uwagę weźmiemy postacie łowców. Zwłaszcza jednego, którego nawet nie pamiętam imienia. Był, sarkastyczny, porywczy i krnąbrny. Krótko mówiąc nie miał cech typowego bohatera.
Nie będę się dłużej pastwić się nad "Grabarzem". Nie polecam, nawet wtedy kiedy nie macie pod ręką żadnej innej książki.
Dodaj własną recenzję
Polecamy:
Zamknięta w kalejdoskopie — Wanda Majer-Pietraszak Gdy osiądziesz na życiowej mieliźnie, złap wiatr nadziei w żagle i wypłyń ponownie na szerokie wody szczęśliwości
Joanna doświadczyła zdrady małżeńskiej, ... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res