"Są tajemnice, których lepiej nigdy nie odkrywać"

Świat Alice runą jednego dnia. Zostaje zwolniony z pracy, której potrzebowała jak nigdy aby mieć za co opłacić studia. Jej chłopak z którym od czasu do czasu mieszkała gdy nie miała gdzie się podziać, zdradza ją z mężczyzną. Musiała coś zrobić, coś wykombinować, coś zmienić, pomocną dłoń wyciągnęła Anna, koleżanka z byłej pracy. Alice postanawia zatrudnić się jako dziewczyna do towarzystwa. Ma być uśmiechnięta i umieć dobrze się bawić. Na jej drodze pojawia się pewien mężczyzna, który wciąga ją do świata show-biznesu i swojej zagmatwanej przeszłości.

Okładka i tytuł nie jest taki oczywisty jak może się wydawać. Myślałam, że to będzie zabawa, seks, alkohol oraz mężczyźni. A tu historia, która miejscami jest mroczna, iście thriller z wątkiem romantycznym. Tajemnice z jakimi bohaterowie muszą się zmierzać, pokręcona prawda, która jak ujrzy światło dzienne może zniszczyć człowieka nawet doprowadzić do najgorszego. Ile człowiek może poświęcić, aby wyjść z sieci kłamstw i zacząć żyć? Może bardzo dużo!! Zakończenie zostawia niedosyt.
Autorka ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, historię czyta się szybko. Książka pisana z perspektywy Alice i Spencera. Możemy poznać odczucia jej jak i jego. Bohaterowie są ciekawie wykreowani, nie są płytcy, nie są przerysowani. Dostali ogromną lekcję od życia. Książka pełna tajemnic, niedopowiedzeń, z rodzącą się miłością oraz o poszukiwaniu prawdy.

W powieści są poruszane duża ilość tematów,które skłaniaja do refleksji i spojrzenia inaczej na świat show-biznesowy.To co na zewnątrz widza kamery i paparazzi w rzeczywistości jest zupełnie inne.Świat używek,dużej ilości alkoholu,samotności i niezrozumienia są ciemnymi stronami sławy.W takim oto sposób żyje Spencer.Chciałby wreszcie mieć kogoś zaufanego i prawdziwego.I wtedy pojawia się ona-Alice.Ich relacja staje się czymś nowym,świeżym niż wszystko co otacza bohatera.Czy w rzeczywistości taka jest?
Poznajemy także tryb pracy aktora oraz związane z nimi zobowiązania,które trzeba się z nich wywiązać.Gdy jest się sławnym nie wiadomo kto jest przyjacielem a kto tylko gra,by mieć z tego korzyści.

Intrygi,tajemnica i mieszana we wszystkim przeszłość jest istną mieszanką emocjonalną w książce powodująca,że czytanie jest przyjemnością.Odkrywanie prawdziwych działań bohaterów jest niesamowite i pełne napięcia,bo zakończenie wbija w fotel.
Nigdy nie przewidziałabym takiej prawdy,co czyni książkę wartą przeczytania.Efekt zaskoczenia gwarantowany.Gorąco polecam.

Plan na życie był idealny - zamieszkanie z chłopakiem, studia, praca - ale wszystko legło jak domek z kart. Alice nie wiedząc co począć, zasięgnęła pomocy u koleżanki, która zaproponowała, by stała się dziewczyną do towarzystwa. Zatem porzuciła studia, a na szali stanęły także inne wartości. Dostała w końcu dłuższe zlecenie i to w świecie fleszy i showbiznesu. Na jej horyzoncie stanął całkiem trudny do rozgryzienia mężczyzna, który zdecydowanie zawróci jej w głowie.
--------
"Dziewczyna do towarzystwa" bez dwóch zdań nie należy do kategorii książek, o których myślisz, czytając tytuł. W sumie nawet nie zaznasz tutaj pikantnych sytuacji. Można stwierdzić, że jest fajnym romansem z nutką kryminału, który wciąga. Wkraczamy w świat Alice i Spencera, poznając historię pełną intryg, tajemnic i przekrętów, ich oczami. Bohaterowie super wykreowani, a każde z nich przeszło przez jakieś traumy, co ukształtowało ich w pewien sposób. Książka pokazuje nam, że nic nie jest idealne, a tym bardziej plany na życie. W każdej chwili noga może się powinąć, a życie może zboczyć na niebezpieczne tory. Nie powiedziałabym, że ta książka jest debiutem, bo akcja została niesamowicie pokierowana, przez co super mi się ją czytało. Końcówka zostawia zaś, tak jakby otwartą bramkę na kontynuację, którą z chęcią bym przeczytała.

Alice miała dość poukładane życie i plany na przyszłość. Jednak pewnego dnia wszystko runęło jak domek z kart. Najpierw traci pracę, która jest jej niezbędna, aby móc opłacić sobie studia, a nie długo później nakrywa chłopaka na zdradzie. Na dodatek jest to zdrada z mężczyzną, co jest dla niej bardziej dotkliwe, a jednocześnie wyjaśnia pewne zdarzenia. Jednak kobieta nie ma dużo czasu na użalenie się nad sobą, musi szybko znaleźć nowe źródło dochodu. Dostaje pewną propozycję i po przemyśleniu wszystkich za i przeciw zgadza się zostać panią do towarzystwa. Jej zadaniem ma być umilanie czasu bogatym mężczyzną. Pewnego dnia dostaje stałe zlecenie i tak trafia do świata show-biznesu.
Kobieta zostaje asystentką Spensera, młodego aktora, który lubi zaszaleć. Jej zadaniem będzie poprawienie jego wizerunku, co wcale nie będzie takie łatwe. Tym bardziej że na jaw wyjdą pewne fakty, tajemnice do rozwiązania. Jakie? Jak potoczy się znajomość Alice i Spensera? Czy kobiecie uda się poprawić jego wizerunek?

Książka jest debiutem literackim, moim zdaniem bardzo udanym. Historia, jaką w niej znalazłam, wciągnęła mnie na tyle, że nie mogłam się oderwać praktycznie od samego początku, aż do ostatnich stron. Była ciekawa, wciągająca, a przy tym wywołująca emocje. To historia o tym, jak w jednej chwili może zmienić się całe życie, o trudnej przeszłości, tajemnicach, świecie show biznesu. Pełna świetnych dialogów między głównymi bohaterami, które niejednokrotnie wywołały u mnie wybuch śmiechu. Akcja dość sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć.

Bohaterowie moim zdaniem ciekawi, dość dobrze wykreowani.
Alice to kobieta z planem na życie, który w jednej chwili się rozsypuje. Jest bohaterką z jednej strony poukładaną, mającą plany i marzenia. Z drugiej niepoddającą się, odważną, ma własne zdanie i nie daje sobie wejść na głowę.
Spenser jest młodym aktorem. Z pozoru można by stwierdzić, że nie liczy się z niczym, lubi dobrą zabawę z kobietami i używkami. Jednak to wszystko to tylko część jego twarzy, a resztę chowa pod maską. To bohater, którego dobrze trzeba poznać, aby zrozumieć i oceni.

„Dziewczyna do towarzystwa” to moim zdaniem świetny debiut. Książka wywołuje emocje, znajdziemy w niej ciekawą historię, od której nie mogłam się oderwać. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Uwielbiam motyw tajemnic w książkach. A w "Dziewczynie do towarzystwa" jest ich naprawdę dużo. I choć początkowo autorka pozwala nam wejść w fabułę dość spokojnie, bez większych szaleństw w zwrotach akcji, to w miarę upływu stron, zostajemy kilka razy zaskoczeni wydarzeniami. A im bliżej finału, tym bardziej wyczekiwałam, jak to wszystko się rozwiąże. A wierzcie mi, że jest szokująco.

Postaci, jakich stworzyła Natalia K. Palonek niby z pozoru niczym szczególnym się nie wyróżniają, ale ich historia intryguje. Muszę przyznać, że nastawiałam się na jakieś większe porywy namiętności między parą główną bohaterów (bo tak zwykle bywa w tego typu książkach), a otrzymałam coś zgoła innego, w pewien sposób zaskakującego, oryginalnego.

Alice to zwykła, spokojna, poukładana i pomocna dziewczyna. Z kolei Spencer wydawać by się mogło taki typowy bad boy. Może i tak jest, ale przy bliższym poznaniu tylko zyskiwał w moich oczach. Przeszedł w życiu wiele. Nie może sobie poradzić ze stratą. Jednakże to, co dzieje się potem, intrygi, które demolują wszystko to, w co do tej pory wierzył... Widzimy, jak poprzez media społecznościowe łatwo można manipulować drugim człowiekiem. Doskonale rozumiałam to, co przeżywał mężczyzna i na jego miejscu również czułabym się oszukana.

Interesująco wypadają bohaterowie drugiego planu. Zwłaszcza manager Spencera, który odgrywa tu znaczącą rolę. Jednak nic więcej nie dodam, by nie psuć Wam zabawy...

Autorka pokazuje, jak wygląda świat show-biznesu od kulis. To, co jest nam serwowane przez kolorowy ekran, często mija się z prawdą. Samotność, niezrozumienie, popadanie w używki, gra pozorów - to ciemne strony sławy.

"Dziewczyna do towarzystwa" to udane połączenie romansu z wątkiem kryminalnym w oparach licznych tajemnic. To powieść o presji życia na świeczniku, zmianach pod wpływem drugiej osoby, manipulacji, intrygach, sieci kłamstw, niepewności i niepokoju. To lektura, która pozostawia niedosyt na więcej. Debiut, na który warto zwrócić uwagę. 

sza-terazczytam.blogspot.com

Po książce o takim tytule można by spodziewać się jednego, nieprawdaż? Czegoś oczywistego. Bo czymże mogłaby trudnić się główna bohaterka takiej książki? Okazuje się jednak, że oczywiste oczywistości bywają bardzo odległe od faktów. I tak właśnie jest z powieścią Natalii Palonek. Autorka pozytywnie zaskakuje!

Gdy popatrzyłam na kategorie tej książki – literatura kobieca plus opis – byłam przekonana, że połowa tej historii to jakieś pikantne sceny, które albo będą napisane z sensem, albo będą tragiczne, a przez treść nie będzie się dało przedrzeć. Tymczasem okazało się, że takowych niespodzianek zasadniczo nie ma, za to jest sporo fajnie skrojonej fabuły i w dodatku zgrabnie napisanej!

Początek tej powieści, co prawda był dość romansowo-dramowy, jednak im dalej, tym robiło się ciekawej. I to tak ciekawie, że nie odłożyłam książki na bok, póki nie dotarłam do zakończenia. Spędziłam więc kilka fajnych godzin, w których czasie próbowałam rozgryźć, co właściwie dzieje się między bohaterami i kto z nich ma tak naprawdę najwięcej za uszami. Bo okazało się, iż w Dziewczynie do towarzystwa jest przyjemna doza kryminału, która sprawia, że nie da się przestać czytać, póki nie pozna się prawdy.
Jedyny minus to ostatni rozdział – tutaj poczułam się trochę rozczarowana, bo w sumie byłby to materiał na kolejną książkę. Właściwie mam nadal nadzieję, że jest i, że autorka z niego skorzysta i stworzy na jego podstawie osobną historię, która dopełni Dziewczynę do towarzystwa.

Poza tym drobnym szczegółem nie mogę się doczepić do niczego więcej. Bohaterowie wykreowani przez Natalię Palonek są ciekawi i wyraziści. Mają wady i zalety. Jedni z nich wzbudzają sympatię, inni wręcz odwrotnie. Są też niejednoznaczni. Pozory bowiem potrafią mylić, o czym już wspomniałam i na przykładzie swoich bohaterów autorka pokazuje to idealnie. Wszyscy stanowią ważny i mocny element tej historii, a bez któregokolwiek z nich ta powieść nie byłaby taka zagadkowa i wciągająca.

Natalia Palonek pokazała w Dziewczynie do towarzystwa, że świat show-biznesu to nie jest łatwy kawałek chleba. Że przetrwają w nim tylko najsilniejsi albo ci, którzy potrafią kombinować. I, że sława ma również ciemną stronę… Autorka ukazała również, jak uważnie należy dobierać sobie przyjaciół oraz że nie wszystko jest zawsze takie, na jakie wygląda… bo kontekst i wiele innych detali jest równie ważne, jak to, co się widzi.

Zatem jeśli szukacie dobrze skrojonej i wciągającej książki, która umili Wam wieczór albo dwa, to Dziewczyna do towarzystwa to wybór doskonały.

"Dziewczyna do towarzystwa" to książka, którą skończyłam czytać kilka dni temu. Jest to debiut Natalii K. Palonek, a ja lubię poznawać nowych polskich autorów.
Widząc okładkę i tytuł w głowie miałam już wykreowany scenariusz o czym będzie książka i czego mogę się spodziewać. Jednak tytułowa „dziewczyna do towarzystwa” to nie było to, o czym pewnie z większość nas pomyśli w pierwszej chwili.
Całość książki mogłabym podzielić na dwie części. Nie ukrywam, że pierwsza z nich nie przypadła mi do gustu, nie mogłam się wczuć w sytuacje i po postu całość mnie nużyła, miałam wrażenie, że akcja stoi i nie dzieje się nic co przykuło by moją uwagę. Natomiast druga część już zaczęła być interesująca. Pojawiły się wątki, które sprawiały, że fabuła ruszyła i stała intrygująca. Nawet bym stwierdziła, że końcówka ma w sobie coś z thrillera. Momentami jednak miałam wrażenie, że nie potrafię określić czy to erotyk, romans, a może thriller. Tak jakby autorka chciała zawrzeć w książce wszystkiego po trochę z danego gatunku literackiego.
Bohaterowie przedstawieni w książce byli skryci, tajemniczy i zadziorni, a mimo to nie wzbudzili mojej większej sympatii. Zaciekawił mnie wątek głównego bohatera- sławnego celebryty i aktora Spencera, który w ciekawy sposób pokazał w jaki sposób można manipulować ludźmi za pomocą mediów społecznościach. Alice, która stałą się tytułową „dziewczyną do towarzystwa” była najbardziej autentyczna i pozytywna.
Całość książki była dla mnie dość naciągana. Styl pisania autorki jest zrozumiały i lekki, jednak przedstawieni w niej bohaterowie są infantylni i średnio interesujący. Być może gdyby autorka rozwinęła wiele wątków i książka były by dłuższa, wtedy mogłabym spojrzeć na nią z innej perspektywy i była by bardziej dopracowana.