Droga do władzy. Spin off Konsorcjum. Część druga
Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Nadchodzi dzień, w którym jedno z nich będzie musiało wybrać: miłość albo wolność.
Iga nigdy nie przypuszczała, że Zander stanie się jej największą słabością. Że mężczyzna, który miał być tylko epizodem w jej życiu, wywróci je do góry nogami. Po wszystkim, co się wydarzyło, powinna odejść. Wrócić do Berlina. Zapomnieć… Jednak co robić, gdy serce zaczyna odmawiać posłuszeństwa?
Zander wiedział, że uczucia do Igi mogą być jego zgubą, a każda chwila spędzona u jej boku to igranie z demonami przeszłości. W jego świecie nie ma miejsca na miłość. A już na pewno nie na miłość do kobiety, której obecność może zburzyć wszystko, co przez lata budował.
Gdy wydaje się, że gra dobiega końca, przeszłość uderza ze zdwojoną siłą. Wróg, który powinien zostać unicestwiony, powraca. Zander będzie musiał podjąć decyzję, która zmieni wszystko. Chronić Igę, zgodnie z powierzonym mu zadaniem, czy walczyć o nią do samego końca, nawet jeśli oznacza to życie z długiem, którego nie da się spłacić?
Wypatroszę wszystkich, jeśli zajdzie taka potrzeba. Każdego, kto stanie mi na drodze. Nie zdechnę, dopóki całe Konsorcjum i ONA nie będą moje. Nie ma siły, która mnie zdejmie z tej planszy, bo narodziłem się na nowo! Jako czystej krwi Dominic Alexandrow! Legendarny Aztek! Członek pieprzonego Szczytu Konsorcjum! Król tej organizacji! I nikt, absolutnie nikt, nie stanie mi na drodze do tronu, który tak bezprawnie mi odebrano!
Iga nigdy nie przypuszczała, że Zander stanie się jej największą słabością. Że mężczyzna, który miał być tylko epizodem w jej życiu, wywróci je do góry nogami. Po wszystkim, co się wydarzyło, powinna odejść. Wrócić do Berlina. Zapomnieć… Jednak co robić, gdy serce zaczyna odmawiać posłuszeństwa?
Zander wiedział, że uczucia do Igi mogą być jego zgubą, a każda chwila spędzona u jej boku to igranie z demonami przeszłości. W jego świecie nie ma miejsca na miłość. A już na pewno nie na miłość do kobiety, której obecność może zburzyć wszystko, co przez lata budował.
Gdy wydaje się, że gra dobiega końca, przeszłość uderza ze zdwojoną siłą. Wróg, który powinien zostać unicestwiony, powraca. Zander będzie musiał podjąć decyzję, która zmieni wszystko. Chronić Igę, zgodnie z powierzonym mu zadaniem, czy walczyć o nią do samego końca, nawet jeśli oznacza to życie z długiem, którego nie da się spłacić?
Wypatroszę wszystkich, jeśli zajdzie taka potrzeba. Każdego, kto stanie mi na drodze. Nie zdechnę, dopóki całe Konsorcjum i ONA nie będą moje. Nie ma siły, która mnie zdejmie z tej planszy, bo narodziłem się na nowo! Jako czystej krwi Dominic Alexandrow! Legendarny Aztek! Członek pieprzonego Szczytu Konsorcjum! Król tej organizacji! I nikt, absolutnie nikt, nie stanie mi na drodze do tronu, który tak bezprawnie mi odebrano!
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura kobieca
- Wydawca: Amare, 2025
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 434
- ISBN: 978-83-8423-085-5
Recenzje czytelników
| Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
| Mirosława Dudko | (15.10.2025) |
Gdy celem jest odzyskanie wolności, wszystko inne przestaje się liczyć. Jedyną przeszkodą w osiągnięciu upragnionego spokoju może okazać się… miłość. W drugiej odsłonie spin-offu trylogii „Konsorcjum”, zatytułowanej „Droga do władzy”, te dwa aspekty — wolność i uczucie — nie tylko stają sobie na drodze, ale zaczynają ze sobą konkurować. Zander, który od początku marzy o odejściu z organizacji, musi zmierzyć się z tym, że jego serce nie chce współpracować z planem. Iga, choć mocno związana z Konsorcjum, nie potrafi zignorować emocji, które zaczynają ją łączyć z mężczyzną, który miał być tylko jej ochroniarzem.
To, co się dzieje na kartach książki i wokół jakiego wątku toczy się akcja, jest raczej drogą do wolności, niż do władzy, a to sugeruje tytuł. Jednak nie dotyczy on bezpośrednio głównych bohaterów, ale ma ogromny wpływ na to, jak potoczą się ich dalsze losy. Gdy wydaje się, że ich cel jest już blisko, nagle przeszłość ponownie wkracza brutalnie w ich życie, rozdrapując stare rany.
W „Cenie wolności” Zander został wyznaczony przez Nadię do ochrony Igi, z jednym warunkiem – nie może ją traktować, jako kolejną swoją zdobycz. Miał wykonać zadanie i odejść. Ale życie, jak to bywa w świecie kreowanym przez panią Sivar, nie poddaje się prostym regułom. Między ochroniarzem, a jego podopieczną rodzi się uczucie, które nie powinno się zdarzyć. Oboje wiedzą, że nie mogą być razem, bo ona chce zostać w organizacji, a on marzy o odejściu z niej. Ich cele są sprzeczne, a emocje coraz silniejsze. Iga i Zander stają przed wyborami, które rozdzierają ich wewnętrznie. Serce podpowiada jedno, rozum drugie, a przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Gdy stare demony wracają, a zagrożenie zbliża się nieubłaganie, wszystko, co znali, może runąć w jednej chwili.
Głównie obserwujemy wszystko z perspektywy Igi, która wciąż nie potrafi zaufać komukolwiek. Nie raz wyciąga błędne wnioski z tego, co widzi i słyszy, niepotrzebnie wszystko analizuje, a to sprawia, że wciąż ma mętlik w głowie i duszy. Zamiast po prostu porozmawiać, wyjaśnić zapytać, ona woli w samotności wszystko przeżywać. Jak bardzo się myli możemy zobaczyć, gdy poznajemy wersję Zandera, który jako narrator pojawia się znacznie rzadziej niż Iga. A szkoda, bo często byłam ciekawa jego spojrzenia na daną sytuację. Dzięki takiej narracji możemy dogłębnie wnikać w osobowość postaci i razem z nimi przeżywać ich emocje. Po nienawiści nie ma już śladu, ale też nie ma całkowitego rozejmu.
Pani Sivar nie obniża poziomu swego pisarskiego talentu, dając nam, czytelnikom niejednokrotnie mocne przeżycia. Sprawia, że krew buzuje w żyłach, a emocje uderzają ze zdwojoną mocą. Napięcie wciąż jest obecne, a każda strona pulsuje emocjami, które wciągają niczym wir. Po raz kolejny zanurzamy się w świat pełen mroku, ryzyka i magnetyzującej intensywności, gdzie granice między dobrem a złem, uczuciem a rozsądkiem, zacierają się w dramatycznych okolicznościach.
„Droga do władzy” to powieść, która nie pozwala się oderwać. Sivar mistrzowsko buduje napięcie, wprowadzając wątki mafijne, zdrady, tajemnice i brutalną rzeczywistość świata Konsorcjum. Wróg, który powinien zostać unicestwiony, powraca, a gra o władzę nabiera tempa. Zander staje przed wyborem: chronić Igę zgodnie z powierzonym mu zadaniem czy walczyć o nią do końca, nawet jeśli oznacza to życie z długiem, którego nie da się spłacić. To właśnie w tej części dylogii A.S. Sivar pokazuje, że droga do wolności czasem prowadzi przez uczucia, które komplikują wszystko. Miłość, która miała być zakazana, staje się największym zagrożeniem — nie tylko dla planów bohaterów, ale dla ich bezpieczeństwa, lojalności i przyszłości.
Zarówno w tomie pt.: „Droga do władzy:, jak i w pierwszej części „Cena Wolności”, autorka daje im więcej przestrzeni. pozwalając rozwinąć osobowości i relacje, które wcześniej były tylko tłem. Możemy ich lepiej poznać i zrozumieć. Wątkiem pobocznym jest między innymi relacja Sandry i Bastiana — ich uczucie, napięcia i sprzeciw Zandera wobec ich związku budzą emocje i zostawiają niedosyt. Z ogromną chęcią ujrzałabym ich własną opowieść. Osobną książkę, osadzoną w tym samym świecie, ale skupioną na ich perspektywie, ich walce o miłość i miejsce w strukturze Konsorcjum. To duet, który zasługuje na więcej niż tylko wątek poboczny.
Pomysł stworzenia spin-offu trylogii Konsorcjum uważam za wyjątkowo trafiony. Dzięki niemu czytelnicy mogli ponownie spotkać znane postacie, ale też pozostać w charakterystycznym, mrocznym klimacie, który A.S. Sivar zbudowała z taką konsekwencją. To dylogia, która łączy intensywny romans z dramatem mafijnym, psychologicznym podłożem i mrocznym thrillerem. Wgłębiamy się bowiem w postacie, w ich umysły, razem z nimi analizujemy sytuację, przeżywamy wszelkie rozterki i problemy. Nie tylko śledzimy losy bohaterów, ale też przeżywamy ich rozterki, lęki i nadzieje. Opowiada o miłości, która nie powinna się zdarzyć, o lojalności, która może zniszczyć, i o przeszłości, która nie daje spokoju.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare
To, co się dzieje na kartach książki i wokół jakiego wątku toczy się akcja, jest raczej drogą do wolności, niż do władzy, a to sugeruje tytuł. Jednak nie dotyczy on bezpośrednio głównych bohaterów, ale ma ogromny wpływ na to, jak potoczą się ich dalsze losy. Gdy wydaje się, że ich cel jest już blisko, nagle przeszłość ponownie wkracza brutalnie w ich życie, rozdrapując stare rany.
W „Cenie wolności” Zander został wyznaczony przez Nadię do ochrony Igi, z jednym warunkiem – nie może ją traktować, jako kolejną swoją zdobycz. Miał wykonać zadanie i odejść. Ale życie, jak to bywa w świecie kreowanym przez panią Sivar, nie poddaje się prostym regułom. Między ochroniarzem, a jego podopieczną rodzi się uczucie, które nie powinno się zdarzyć. Oboje wiedzą, że nie mogą być razem, bo ona chce zostać w organizacji, a on marzy o odejściu z niej. Ich cele są sprzeczne, a emocje coraz silniejsze. Iga i Zander stają przed wyborami, które rozdzierają ich wewnętrznie. Serce podpowiada jedno, rozum drugie, a przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Gdy stare demony wracają, a zagrożenie zbliża się nieubłaganie, wszystko, co znali, może runąć w jednej chwili.
Głównie obserwujemy wszystko z perspektywy Igi, która wciąż nie potrafi zaufać komukolwiek. Nie raz wyciąga błędne wnioski z tego, co widzi i słyszy, niepotrzebnie wszystko analizuje, a to sprawia, że wciąż ma mętlik w głowie i duszy. Zamiast po prostu porozmawiać, wyjaśnić zapytać, ona woli w samotności wszystko przeżywać. Jak bardzo się myli możemy zobaczyć, gdy poznajemy wersję Zandera, który jako narrator pojawia się znacznie rzadziej niż Iga. A szkoda, bo często byłam ciekawa jego spojrzenia na daną sytuację. Dzięki takiej narracji możemy dogłębnie wnikać w osobowość postaci i razem z nimi przeżywać ich emocje. Po nienawiści nie ma już śladu, ale też nie ma całkowitego rozejmu.
Pani Sivar nie obniża poziomu swego pisarskiego talentu, dając nam, czytelnikom niejednokrotnie mocne przeżycia. Sprawia, że krew buzuje w żyłach, a emocje uderzają ze zdwojoną mocą. Napięcie wciąż jest obecne, a każda strona pulsuje emocjami, które wciągają niczym wir. Po raz kolejny zanurzamy się w świat pełen mroku, ryzyka i magnetyzującej intensywności, gdzie granice między dobrem a złem, uczuciem a rozsądkiem, zacierają się w dramatycznych okolicznościach.
„Droga do władzy” to powieść, która nie pozwala się oderwać. Sivar mistrzowsko buduje napięcie, wprowadzając wątki mafijne, zdrady, tajemnice i brutalną rzeczywistość świata Konsorcjum. Wróg, który powinien zostać unicestwiony, powraca, a gra o władzę nabiera tempa. Zander staje przed wyborem: chronić Igę zgodnie z powierzonym mu zadaniem czy walczyć o nią do końca, nawet jeśli oznacza to życie z długiem, którego nie da się spłacić. To właśnie w tej części dylogii A.S. Sivar pokazuje, że droga do wolności czasem prowadzi przez uczucia, które komplikują wszystko. Miłość, która miała być zakazana, staje się największym zagrożeniem — nie tylko dla planów bohaterów, ale dla ich bezpieczeństwa, lojalności i przyszłości.
Zarówno w tomie pt.: „Droga do władzy:, jak i w pierwszej części „Cena Wolności”, autorka daje im więcej przestrzeni. pozwalając rozwinąć osobowości i relacje, które wcześniej były tylko tłem. Możemy ich lepiej poznać i zrozumieć. Wątkiem pobocznym jest między innymi relacja Sandry i Bastiana — ich uczucie, napięcia i sprzeciw Zandera wobec ich związku budzą emocje i zostawiają niedosyt. Z ogromną chęcią ujrzałabym ich własną opowieść. Osobną książkę, osadzoną w tym samym świecie, ale skupioną na ich perspektywie, ich walce o miłość i miejsce w strukturze Konsorcjum. To duet, który zasługuje na więcej niż tylko wątek poboczny.
Pomysł stworzenia spin-offu trylogii Konsorcjum uważam za wyjątkowo trafiony. Dzięki niemu czytelnicy mogli ponownie spotkać znane postacie, ale też pozostać w charakterystycznym, mrocznym klimacie, który A.S. Sivar zbudowała z taką konsekwencją. To dylogia, która łączy intensywny romans z dramatem mafijnym, psychologicznym podłożem i mrocznym thrillerem. Wgłębiamy się bowiem w postacie, w ich umysły, razem z nimi analizujemy sytuację, przeżywamy wszelkie rozterki i problemy. Nie tylko śledzimy losy bohaterów, ale też przeżywamy ich rozterki, lęki i nadzieje. Opowiada o miłości, która nie powinna się zdarzyć, o lojalności, która może zniszczyć, i o przeszłości, która nie daje spokoju.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare
| Katarzyna @historie_budzace_namietnosc | (26.09.2025) |
„Jaką cenę ma wolność? Ile jesteśmy w stanie za nią zapłacić? Co gotowi jesteśmy dla niej poświęcić? Własną duszę? Sumienie? Uczucia? A może jeszcze więcej?”
Nadszedł wielki finał, a Iga i Zander będą musieli zdecydować, co wybierają wolność czy miłość? A może jedno i drugie, tylko jaka będzie tego cena?
Dwa światy, dwa bieguny, które nie powinny się nigdy spotkać, ona zburzyła wszystkie jego mury, a on wywrócił jej życie do góry nogami. To zderzenie zmieniło wszystko, ale i wystawiło ich na próbę. Tych dwoje jest zmuszonych na ciągłą konfrontację z własnymi demonami. Jest to podróż przez labirynt uczuć, pragnień i lęków. Takiego przyciągania, chemii i iskier nie da się długo ignorować, bo każda próba tylko odwleka to, co jest nieuniknione. Bo co robić, gdy serce odmawia posłuszeństwa? Nie dość, że walczą ze swoimi uczuciami i starają się jakoś to poukładać, to do tego wróg jest już coraz bliżej tak jak i niebezpieczeństwo, które może kosztować ich życie. Czy wyjdą z tego cało? Czy konsorcjum zostanie nienaruszone? Co wybierze Zander wolność czy miłość?
„Ręce po prostu opadły, a ból, który przeszył moje serce, pozostawił po sobie jedynie zgliszcza. Znalazłam się w piekle. Własnym, wyreżyserowanym piekle. Pusta. Niepełna. Znów samotna.”
To, że kocham tę serię i te historie to już pewnie wiecie od samego początku, przepadłam w niej z kretesem. Drżałam, śmiałam się, wkurzałam, bałam, płonęłam i płakałam. Ta książka to bitwa o wszystko. O wolność. O miłość. O przetrwanie i o duszę. Ta książka jest jak magnez, nie pozwala się odłożyć, wciąga i nie daje odpocząć emocją. Niebezpieczeństwo czai się w każdej stronie tak jak namiętność i miłość. Jeśli w pierwszej części nie pokochaliście Zandera, to teraz to się stanie, ale nie liczcie, że nagle się zmieni, bo to nie ten typ. Dalej będzie bezpośredni, arogancki, bezczelny i wkurzający, ale pokaże też, zupełnie inne obliczę. Ten król arogancji sprawi, że będziecie chcieli go jeszcze więcej. A.S. Sivar idealnie kreśli ich postacie oraz relacje, pokazując nam każdy najmniejszy niuans między nimi. Rozdarcie Igi i Zandera nadaje niepewności, a czyhające niebezpieczeństwo tylko podkręca całą atmosferę strachu, a napięcie sięga zenitu. Dialogi są ostre, pełne ciętych ripost, błyskotliwe i pełne humoru. Wejdziecie w świat, gdzie każda decyzja może okazać się błędna, a gra toczy się o najwyższą stawkę. Końcówka sprawiła, że bałam się obrócić kartkę, by poznać co, tam się jeszcze wydarzy i jak się zakończy. Strach mieszał się z nadzieją, radość z niepewnością. Wisienką na koniec okazało się pojawienie Dominika, Nadii i Javiera. Ta seria zachwyca i porusza, a każdą emocję przeżywa się wraz z każdym bohaterem. Będziecie chcieli przeżywać to wszystko jeszcze i jeszcze, ciągle będziecie czuć niedosyt. Ciężko było mi się rozstać z nimi, bo pokochałam ich od pierwszego tomu i pewnie nie raz jeszcze do nich wrócę. Tak jak robię to, co jakiś czas. Gorąco polecam!
Ps. A.S. Sivar Ty wiesz kogo jeszcze chciałabym dostać historię. On się aż o nią sam prosi
Nadszedł wielki finał, a Iga i Zander będą musieli zdecydować, co wybierają wolność czy miłość? A może jedno i drugie, tylko jaka będzie tego cena?
Dwa światy, dwa bieguny, które nie powinny się nigdy spotkać, ona zburzyła wszystkie jego mury, a on wywrócił jej życie do góry nogami. To zderzenie zmieniło wszystko, ale i wystawiło ich na próbę. Tych dwoje jest zmuszonych na ciągłą konfrontację z własnymi demonami. Jest to podróż przez labirynt uczuć, pragnień i lęków. Takiego przyciągania, chemii i iskier nie da się długo ignorować, bo każda próba tylko odwleka to, co jest nieuniknione. Bo co robić, gdy serce odmawia posłuszeństwa? Nie dość, że walczą ze swoimi uczuciami i starają się jakoś to poukładać, to do tego wróg jest już coraz bliżej tak jak i niebezpieczeństwo, które może kosztować ich życie. Czy wyjdą z tego cało? Czy konsorcjum zostanie nienaruszone? Co wybierze Zander wolność czy miłość?
„Ręce po prostu opadły, a ból, który przeszył moje serce, pozostawił po sobie jedynie zgliszcza. Znalazłam się w piekle. Własnym, wyreżyserowanym piekle. Pusta. Niepełna. Znów samotna.”
To, że kocham tę serię i te historie to już pewnie wiecie od samego początku, przepadłam w niej z kretesem. Drżałam, śmiałam się, wkurzałam, bałam, płonęłam i płakałam. Ta książka to bitwa o wszystko. O wolność. O miłość. O przetrwanie i o duszę. Ta książka jest jak magnez, nie pozwala się odłożyć, wciąga i nie daje odpocząć emocją. Niebezpieczeństwo czai się w każdej stronie tak jak namiętność i miłość. Jeśli w pierwszej części nie pokochaliście Zandera, to teraz to się stanie, ale nie liczcie, że nagle się zmieni, bo to nie ten typ. Dalej będzie bezpośredni, arogancki, bezczelny i wkurzający, ale pokaże też, zupełnie inne obliczę. Ten król arogancji sprawi, że będziecie chcieli go jeszcze więcej. A.S. Sivar idealnie kreśli ich postacie oraz relacje, pokazując nam każdy najmniejszy niuans między nimi. Rozdarcie Igi i Zandera nadaje niepewności, a czyhające niebezpieczeństwo tylko podkręca całą atmosferę strachu, a napięcie sięga zenitu. Dialogi są ostre, pełne ciętych ripost, błyskotliwe i pełne humoru. Wejdziecie w świat, gdzie każda decyzja może okazać się błędna, a gra toczy się o najwyższą stawkę. Końcówka sprawiła, że bałam się obrócić kartkę, by poznać co, tam się jeszcze wydarzy i jak się zakończy. Strach mieszał się z nadzieją, radość z niepewnością. Wisienką na koniec okazało się pojawienie Dominika, Nadii i Javiera. Ta seria zachwyca i porusza, a każdą emocję przeżywa się wraz z każdym bohaterem. Będziecie chcieli przeżywać to wszystko jeszcze i jeszcze, ciągle będziecie czuć niedosyt. Ciężko było mi się rozstać z nimi, bo pokochałam ich od pierwszego tomu i pewnie nie raz jeszcze do nich wrócę. Tak jak robię to, co jakiś czas. Gorąco polecam!
Ps. A.S. Sivar Ty wiesz kogo jeszcze chciałabym dostać historię. On się aż o nią sam prosi
| Izabela Wyszomirska | (7.10.2025) |
"Droga do władzy" jest finałowym tomem historii Igi i Zandera, w którym zapadną ostateczne decyzje, gdzie trzeba będzie dokonać trudnych wyborów.
Zastanawialiście się kiedyś, ile może kosztować wolność? Ile jesteśmy w stanie za nią zapłacić i co poświęcić? Co wybrać: miłość czy wolność? A może jedno i drugie będzie możliwe? Tylko jaka będzie tego cena? Pragnienie wolności jest silne, a co z sercem, które zdążyło pokochać?
Napięcie i emocje towarzyszą nam na każdej stronie. Ponownie zostajemy wciągnięci do niebezpiecznego, a zarazem tak bardzo pociągającego i intrygującego świata. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się z tym, co pragnie serce, a z tym, co dyktuje rozum. Dojdzie do tego przeszłość, od której nie tak łatwo się odciąć. Wróg jest coraz bliżej... A niebezpieczeństwo coraz bardziej realne.
Zdążyliście już pokochać lub chociaż polubić Zandera? Jeśli nie, to teraz pokaże się wam z innej strony. Ale nie miejcie złudzeń. On nie należy do mężczyzn, którzy zmieniają się na pstryknięcie palcami. Posiada cechy, które wkurzają, burzą krew w żyłach. Jego drugie imię powinno brzmieć: arogancja. Jednak to nowe oblicze, które w nim dostrzegłam, podobało mi się.
A.S. Sivar świetnie zbudowała relację między Igą a Zanderem. Rozdarcie, niepewność, niedopowiedzenia, strach, wewnętrzne lęki, pożądanie, zdrada, obsesja, nadzieja, radość - wszystko przeżywamy wraz z bohaterami. Ostre dialogi, cięte i błyskotliwe riposty sprawiają, że fabuła jest żywa.
"Droga do władzy" to pełen napięcia i mroku romans mafijny, który łamie serce, doprowadzając na skraj emocji. Czy wolność jest warta każdej ceny? Sprawdźcie i dołączcie do walki o wolność, miłość i duszę! Czy bohaterom uda się pozostać sobą w świecie, gdzie lojalność i władza znaczą więcej niż serce?
@sza_teraz_czytam
Zastanawialiście się kiedyś, ile może kosztować wolność? Ile jesteśmy w stanie za nią zapłacić i co poświęcić? Co wybrać: miłość czy wolność? A może jedno i drugie będzie możliwe? Tylko jaka będzie tego cena? Pragnienie wolności jest silne, a co z sercem, które zdążyło pokochać?
Napięcie i emocje towarzyszą nam na każdej stronie. Ponownie zostajemy wciągnięci do niebezpiecznego, a zarazem tak bardzo pociągającego i intrygującego świata. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się z tym, co pragnie serce, a z tym, co dyktuje rozum. Dojdzie do tego przeszłość, od której nie tak łatwo się odciąć. Wróg jest coraz bliżej... A niebezpieczeństwo coraz bardziej realne.
Zdążyliście już pokochać lub chociaż polubić Zandera? Jeśli nie, to teraz pokaże się wam z innej strony. Ale nie miejcie złudzeń. On nie należy do mężczyzn, którzy zmieniają się na pstryknięcie palcami. Posiada cechy, które wkurzają, burzą krew w żyłach. Jego drugie imię powinno brzmieć: arogancja. Jednak to nowe oblicze, które w nim dostrzegłam, podobało mi się.
A.S. Sivar świetnie zbudowała relację między Igą a Zanderem. Rozdarcie, niepewność, niedopowiedzenia, strach, wewnętrzne lęki, pożądanie, zdrada, obsesja, nadzieja, radość - wszystko przeżywamy wraz z bohaterami. Ostre dialogi, cięte i błyskotliwe riposty sprawiają, że fabuła jest żywa.
"Droga do władzy" to pełen napięcia i mroku romans mafijny, który łamie serce, doprowadzając na skraj emocji. Czy wolność jest warta każdej ceny? Sprawdźcie i dołączcie do walki o wolność, miłość i duszę! Czy bohaterom uda się pozostać sobą w świecie, gdzie lojalność i władza znaczą więcej niż serce?
@sza_teraz_czytam
| @kd.my_book_now Dziuba | (29.10.2025) |
Miłość czy wolność? Dwa słowa, które dla Igi i Zandera stają się nie tylko wyborem, ale prawdziwą próbą charakteru. Ona – kobieta, która chciała zapomnieć. On – mężczyzna, który nie powinien kochać. Los splótł ich drogi w sposób, którego żadne z nich nie przewidziało.
„Droga do władzy” to emocjonalny rollercoaster pełen napięcia, tajemnic i namiętności. To historia o uczuciu, które rodzi się tam, gdzie nie powinno, i o przeszłości, która nigdy nie pozwala o sobie zapomnieć. Każdy wybór ma tu swoją cenę, a każda decyzja – konsekwencje.
Moja przygoda z książkami autorki zaczęła się w 2022 roku od „Konsorcjum”. Wtedy odkryłam pióro A.S. Sivar i… przepadłam. Od tamtej pory namiętnie kupuję jej powieści – również poza współpracami. Bo obok takiego ujęcia mafijnego świata po prostu nie da się przejść obojętnie. U niej wszystko ma znaczenie. Konstrukcja fabuły jest dopracowana w najmniejszych detalach, a uczucia między bohaterami wiją się jak mgła, która najpierw ich oplata, a potem całkowicie wciąga.
Jej książki pochłania się jednym tchem, a sceny intymne to czysty żar, który rozpala zmysły. „Droga do władzy” to właśnie żar, mgła i wulkan w jednym – historia, w której emocje kipią, namiętność pali, a słowa wchodzą głęboko pod skórę.
A.S. Sivar po raz kolejny udowadnia, że potrafi mistrzowsko połączyć intensywne emocje z intrygującą fabułą, tworząc historię, która porusza, uzależnia i nie pozwala przejść obok siebie obojętnie. Jeśli szukacie książki o miłości, która potrafi zniszczyć i ocalić jednocześnie – ta seria jest dla Was.
Polecam ❤️
„Droga do władzy” to emocjonalny rollercoaster pełen napięcia, tajemnic i namiętności. To historia o uczuciu, które rodzi się tam, gdzie nie powinno, i o przeszłości, która nigdy nie pozwala o sobie zapomnieć. Każdy wybór ma tu swoją cenę, a każda decyzja – konsekwencje.
Moja przygoda z książkami autorki zaczęła się w 2022 roku od „Konsorcjum”. Wtedy odkryłam pióro A.S. Sivar i… przepadłam. Od tamtej pory namiętnie kupuję jej powieści – również poza współpracami. Bo obok takiego ujęcia mafijnego świata po prostu nie da się przejść obojętnie. U niej wszystko ma znaczenie. Konstrukcja fabuły jest dopracowana w najmniejszych detalach, a uczucia między bohaterami wiją się jak mgła, która najpierw ich oplata, a potem całkowicie wciąga.
Jej książki pochłania się jednym tchem, a sceny intymne to czysty żar, który rozpala zmysły. „Droga do władzy” to właśnie żar, mgła i wulkan w jednym – historia, w której emocje kipią, namiętność pali, a słowa wchodzą głęboko pod skórę.
A.S. Sivar po raz kolejny udowadnia, że potrafi mistrzowsko połączyć intensywne emocje z intrygującą fabułą, tworząc historię, która porusza, uzależnia i nie pozwala przejść obok siebie obojętnie. Jeśli szukacie książki o miłości, która potrafi zniszczyć i ocalić jednocześnie – ta seria jest dla Was.
Polecam ❤️
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
![]() |
Fallen Angel — Ilona Lewandowska Twoje wybory mogą strącić cię na samo dno piekła
Carlotta Benedetti i jej kuzynka Eda spędzają wakacje na słonecznej Sycylii. Kierowana podszeptem serca, ... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res




