Dociekanki małej Janki
Cena: 27,00 zł 22,95 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
„Dociekanki” to próba przyjrzenia się życiu oczami dziecka. Zabawna – choć chwilami bardzo serio – opowieść o uczuciach, ludzkich postawach i rodzinie. Janka to postać barwna i wrażliwa. Zawsze gotowa przyjść z pomocą i zwerbować do pomocy innych. Jej niespożyta energia i chęć sprawiania ludziom radości poruszą nawet największych samolubów.
Książka adresowana jest do czytelników powyżej 5 roku życia.
Książka adresowana jest do czytelników powyżej 5 roku życia.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura dziecięca
- Wydawca: Novae Res, 2014
- Format: 145x205mm, oprawa twarda
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 84
- ISBN: 978-83-7942-113-8
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 7 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
agnieszka samengo | (30.03.2014) |
Niewątpliwie jeden z najbardziej udanych debiutów w literaturze dziecięcej. Książkę czyta się z przyjemnością, jednym tchem. Jej główne zalety? Świetna fabuła, sznyt psychologiczny, giętka polszczyzna, familijność, werystyczne ilustracje.Umiejętne, finezyjne wprowadzenie filozofii moralności do obyczajowej i realistycznej powieści. Rozważania małej bohaterki - Janki - o mamie, wrażliwości, tolerancji, świecie, pokrewieństwie dusz, pamięci, honorze czy płci to lekcja etyki, a przy tym doskonała rozrywka. Chciałoby się czytać, czytać i uszczknąć dla siebie z mądrości osób z otoczenia Janki. Powieść na pohybel epikurejczykom, hebesom i cynikom. Miód na duszę wszystkich tych, którzy cenią żarliwe rodzinne i międzyludzkie relacje, a brzydzą się moralnymi umizgami. Książka dla nas.
Martyna Kwiatkowska | (4.04.2014) |
Irena Szafrańska-Nowakowa to autorka książki przeznaczonej dla dzieci od 5. roku życia, która składa się z kilkunastu krótkich historii, także z przesłaniem.
W jednej z historii możemy poczytać o tym, jak do przedszkola uczęszczała dziewczynka chora na serce, która nie mogła się przemęczać. Grupa jednak zaakceptowała ten fakt, gdyż swoją radość i uczucia do nich wyrażała poprzez uściski i całusy.
W kolejnym opowiadaniu możemy poczytać o tym, jak pewien chłopiec wraz z mamą o czarnym namaszczeniu skóry zostali wyproszeni z piaskownicy, gdyż byli tam niemile widziani...
Widać, że autorka ma prawdziwy talent do pisania takich historii. Całość widziana jest oczami małej Janki, która poznaje świat i interesuje ją wszystko, co ją otacza. Zauważa jednak, że nie wszystko jest takie, jakie być powinno, co możemy zauważyć chociażby na przykładzie dwóch powyższych historii.
Już od najmłodszych lat powinniśmy uczyć dzieci prawidłowego zachowania, tj. tolerancji dla osób chorych, czy o innym kolorze skóry, pomocy bliźnim, pomagania im, a nie patrzenia tylko na własne korzyści. Niestety, choć dzieci są często tego uczone to jako dorośli często zapominają o naukach młodych lat.
W książce znajduje się kilka ilustracji, które prezentują się naprawdę ładnie. Są one bardzo kolorowe, wyraziste. Żałuję trochę, że jest ich tak mało, gdyż większa ilość z pewnością bardziej zachwyciłaby młodszych czytelników. Całość nie jest zbyt obszerna, liczy niecałe 90 stron, więc jej lektura nie zajmuje wiele czasu.
,,Dociekanki małej Janki" to książka ciekawa, którą powinien przeczytać każdy z nas, aby przypomnieć sobie o zapomnianych wartościach, o tolerancji w stosunku do innych osób, o tym, że inni mogą potraktować nas dokładnie tak samo, gdy my będziemy w takiej, a nie innej sytuacji. pamiętajmy o tym.
Moja ocena: 5,5/6
W jednej z historii możemy poczytać o tym, jak do przedszkola uczęszczała dziewczynka chora na serce, która nie mogła się przemęczać. Grupa jednak zaakceptowała ten fakt, gdyż swoją radość i uczucia do nich wyrażała poprzez uściski i całusy.
W kolejnym opowiadaniu możemy poczytać o tym, jak pewien chłopiec wraz z mamą o czarnym namaszczeniu skóry zostali wyproszeni z piaskownicy, gdyż byli tam niemile widziani...
Widać, że autorka ma prawdziwy talent do pisania takich historii. Całość widziana jest oczami małej Janki, która poznaje świat i interesuje ją wszystko, co ją otacza. Zauważa jednak, że nie wszystko jest takie, jakie być powinno, co możemy zauważyć chociażby na przykładzie dwóch powyższych historii.
Już od najmłodszych lat powinniśmy uczyć dzieci prawidłowego zachowania, tj. tolerancji dla osób chorych, czy o innym kolorze skóry, pomocy bliźnim, pomagania im, a nie patrzenia tylko na własne korzyści. Niestety, choć dzieci są często tego uczone to jako dorośli często zapominają o naukach młodych lat.
W książce znajduje się kilka ilustracji, które prezentują się naprawdę ładnie. Są one bardzo kolorowe, wyraziste. Żałuję trochę, że jest ich tak mało, gdyż większa ilość z pewnością bardziej zachwyciłaby młodszych czytelników. Całość nie jest zbyt obszerna, liczy niecałe 90 stron, więc jej lektura nie zajmuje wiele czasu.
,,Dociekanki małej Janki" to książka ciekawa, którą powinien przeczytać każdy z nas, aby przypomnieć sobie o zapomnianych wartościach, o tolerancji w stosunku do innych osób, o tym, że inni mogą potraktować nas dokładnie tak samo, gdy my będziemy w takiej, a nie innej sytuacji. pamiętajmy o tym.
Moja ocena: 5,5/6
odSłońKulturę BP | (13.04.2014) |
O tym, że dzieci muszą zbadać wszystko empirycznie wiedzą wszyscy. W pewnych sferach jednak istotne jest ukształtowanie ich światopoglądów za sprawą rodziców, którzy powinni cierpliwie tłumaczyć im podstawowe elementy dobrego zachowania, odpowiadać na liczne pytania „dlaczego”, albo po prostu zapewniać je o swojej miłości. Najlepiej jednak uczyć się przez zabawę. Wspierać poznawanie świata w jak najprzyjemniejszy sposób, a wiadomo, że czytanie dzieciom jest sprawą priorytetową.
W książeczce „Dociekanki małej Janki” Ireny Szafrańskiej–Nowakowej poznajemy elementarne zasady, do których zbliżyć powinno się każde dziecko. Czasem w grę wchodzi oswojenie podopiecznych ze śmiercią, a czasem budowanie relacji interpersonalnych. Dzieci nie rozumieją, dopóki ktoś jasno i rzeczowo nie wyjaśni im powodów takiego, a nie innego zachowania. Autorka m.in. opowiada nam historię Boba, kolegi Janki z piaskownicy, który z dnia na dzień przestał pojawiać się na podwórku. Dlaczego? Ano dlatego, że dwóch łysych panów przezywało i przeganiało Boba oraz jego czarnoskórą mamę. Janka widziała te zdarzenie, ale kompletnie nie potrafiła zrozumieć, dlaczego ktoś nie toleruje rodziny kolegi, kiedy każde dziecko może i ma prawo bawić się w piaskownicy na równi z innymi maluchami. Gdy Janka zadaje pytania, z odsieczą przychodzi jej mama, która stara się spokojnie przekazać mnóstwo skompresowanych wiadomości do głowy swojej córki. Jeżeli tak zachowywałaby się większość rodziców, nieważne czy opowiadając o azjatyckich korzeniach, czy o przykrych incydentach spotykanych w życiu codziennym, wiele dzieci miałoby poprawnie ukształtowany światopogląd. Ich wrażliwość wzięłaby górę nad środowiskiem, które nie zawsze nasiąknięte jest pozytywnymi emocjami.
Książka „Dociekanki małej Janki” skierowana jest dla dzieci od piątego roku życia. Sądzę, że to idealna kategoria wiekowa, bowiem mamy wtedy do czynienia z okresem, w którym każdy maluch zaczyna przyswajać sobie pewne wartości, które mogą okazać się kluczowe w przyszłym życiu. Oczywiście cała historia rozpoczyna się, gdy to na świecie pojawia się mała Janka, a to także pozwoli innym dzieciom wyjść spoza oklepanego dzisiaj sloganu „przyniósł Cię bocian/znaleźliśmy Cię w kapuście”. Wraz z upływem lat, dzieci rozwijają się coraz szybciej, a więc i coraz wcześniej trzeba wyjaśnić im skąd się biorą małe szkraby w naszym otoczeniu.
Lekturę polecam i dzieciom i rodzicom. Książeczka zawiera nie tylko mądrości dla naszych milusińskich, ale i rady dla rodziców, jak powinni odpowiadać na trudne pytania swoich podopiecznych, czy bezpiecznie podejść do tematu. Sądzę, że książeczkę warto dopisać do „lektur obowiązkowych”. Zawiera ona mnóstwo cennych rad i wskazówek, a jak zawsze została wydana w cudownej formie. Wydawnictwo Novae Res wydało publikację w twardej oprawie, a na dodatek zadbało o wysokiej jakości papier, który przetrzyma nawet dziecięce próby podjęcia lektury. Całość z kolei podzielono na 19, czasem krótszych, czasem dłuższych rozdziałów, pięknie ujętych na 83 stronach.
Gorąco polecam „Dociekanki małej Janki”!
W książeczce „Dociekanki małej Janki” Ireny Szafrańskiej–Nowakowej poznajemy elementarne zasady, do których zbliżyć powinno się każde dziecko. Czasem w grę wchodzi oswojenie podopiecznych ze śmiercią, a czasem budowanie relacji interpersonalnych. Dzieci nie rozumieją, dopóki ktoś jasno i rzeczowo nie wyjaśni im powodów takiego, a nie innego zachowania. Autorka m.in. opowiada nam historię Boba, kolegi Janki z piaskownicy, który z dnia na dzień przestał pojawiać się na podwórku. Dlaczego? Ano dlatego, że dwóch łysych panów przezywało i przeganiało Boba oraz jego czarnoskórą mamę. Janka widziała te zdarzenie, ale kompletnie nie potrafiła zrozumieć, dlaczego ktoś nie toleruje rodziny kolegi, kiedy każde dziecko może i ma prawo bawić się w piaskownicy na równi z innymi maluchami. Gdy Janka zadaje pytania, z odsieczą przychodzi jej mama, która stara się spokojnie przekazać mnóstwo skompresowanych wiadomości do głowy swojej córki. Jeżeli tak zachowywałaby się większość rodziców, nieważne czy opowiadając o azjatyckich korzeniach, czy o przykrych incydentach spotykanych w życiu codziennym, wiele dzieci miałoby poprawnie ukształtowany światopogląd. Ich wrażliwość wzięłaby górę nad środowiskiem, które nie zawsze nasiąknięte jest pozytywnymi emocjami.
Książka „Dociekanki małej Janki” skierowana jest dla dzieci od piątego roku życia. Sądzę, że to idealna kategoria wiekowa, bowiem mamy wtedy do czynienia z okresem, w którym każdy maluch zaczyna przyswajać sobie pewne wartości, które mogą okazać się kluczowe w przyszłym życiu. Oczywiście cała historia rozpoczyna się, gdy to na świecie pojawia się mała Janka, a to także pozwoli innym dzieciom wyjść spoza oklepanego dzisiaj sloganu „przyniósł Cię bocian/znaleźliśmy Cię w kapuście”. Wraz z upływem lat, dzieci rozwijają się coraz szybciej, a więc i coraz wcześniej trzeba wyjaśnić im skąd się biorą małe szkraby w naszym otoczeniu.
Lekturę polecam i dzieciom i rodzicom. Książeczka zawiera nie tylko mądrości dla naszych milusińskich, ale i rady dla rodziców, jak powinni odpowiadać na trudne pytania swoich podopiecznych, czy bezpiecznie podejść do tematu. Sądzę, że książeczkę warto dopisać do „lektur obowiązkowych”. Zawiera ona mnóstwo cennych rad i wskazówek, a jak zawsze została wydana w cudownej formie. Wydawnictwo Novae Res wydało publikację w twardej oprawie, a na dodatek zadbało o wysokiej jakości papier, który przetrzyma nawet dziecięce próby podjęcia lektury. Całość z kolei podzielono na 19, czasem krótszych, czasem dłuższych rozdziałów, pięknie ujętych na 83 stronach.
Gorąco polecam „Dociekanki małej Janki”!
Marta Augustynowicz | (12.05.2014) |
„Dociekanki małej Janki” to książeczka przeznaczona dla dzieci od 5. roku życia. Tytułowa Janka to ciekawa swojego otoczenia, pogodna, a przy tym bardzo wrażliwa dziewczynka. Już od momentu pojawienia się na tym świecie zastanawiała się, szukała odpowiedzi na nowo pojawiające się doświadczenia…
Janka poznała mamę po głosie. Już w brzuchu wiedziała, że jest to osoba, przy której jest i zawsze będzie bezpiecznie, przy której niczego jej nie zabraknie (jedzenia i pieszczot pod dostatkiem). Gdy Janka podrosła, to zaczęła odkrywać coraz więcej ciekawych rzeczy. Z tatą były najbardziej szalone zabawy. Czasem, w taki zwykły dzień, dziewczynkę ponosiła wyobraźnia i bywało przez to nieco ryzykownie, wiedziała jednak, że w innych przypadkach to cecha niezwykle przydatna (toż wszelkie twory kultury powstają właśnie dzięki niej – wyobraźni – w tym ukochane przez Jankę książki). To, że świat jest wielki, że mieszka w nim wiele, bardzo różniących się od siebie ludzi, Janka już wie. Wie również, że niektórzy się tej inności boją, nie rozumieją jej, przez co bywają okrutni. Na szczęście Janka i jej rodzina do takich osób nie należą. Co więcej, są czuli i wrażliwi na czyjeś nieszczęście i zawsze chętnie służą pomocą – ludziom czy też zwierzętom. Janka wie, że taka postawa, pełna dobroci, daje szczęście, tak osobie pomagającej, jak i tę pomoc przyjmującym. Dziewczynka potrafi znaleźć sobie zajęcie zarówno w domu, jak i na łonie natury (tym chętniej w towarzystwie dziadka) - wie, że wokół jest tyle ciekawych rzeczy, że nie ma czasu na nudę. W babci zaś odnalazła bratnią duszę – tak, tak, ona już wie, co to oznacza. Wie również, co znaczy troszczyć się o kogoś i pamiętać o tych, których już nie ma. A co najważniejsze, Janka nie ma problemu z akceptacją kogoś, kto różni się od niej. W końcu każdy jest ważny, bez względu na pochodzenie, wygląd, płeć… Danej komuś obietnicy również dotrzyma – nie ma zamiaru splamić swojego honoru. Janka ma koleżankę, która ma wielki talent – jest dumna i podziwia ją za to. Janka ma też za sobą już poważniejsze doświadczenia – musiała pomóc dziadkowi, który miał wypadek. Na szczęście wszystko w miarę dobrze się skończyło.
Jak widzicie, Janka czerpie z wiedzy innych, ile tylko może. Uczy się każdego dnia, o tym, co w życiu ważne. Najbardziej spodobała mi się pewna sugestia zawarta przez autorkę, że tak naprawdę, poza własnymi doświadczeniami, wskazówkami starszych i mądrzejszych, najwięcej dowiadujemy się z książek – w nich jest bowiem zawarta cała wiedza (nic odkrywczego, ale jakże wartego przypominania). I Janka jest z tego powodu bardzo zadowolona, bo przecież bardzo lubi czytać! I ja Was zachęcam – czytajcie dzieciom książki! W tym godną polecenia pozycję autorstwa Ireny Szafrańskiej-Nowakowej. Jestem pewna, że ta ładnie oprawiona (choć nielicznymi ilustracjami) książeczka z pewnością uraduje każdego malucha.
napieknej.wordpress.com
Janka poznała mamę po głosie. Już w brzuchu wiedziała, że jest to osoba, przy której jest i zawsze będzie bezpiecznie, przy której niczego jej nie zabraknie (jedzenia i pieszczot pod dostatkiem). Gdy Janka podrosła, to zaczęła odkrywać coraz więcej ciekawych rzeczy. Z tatą były najbardziej szalone zabawy. Czasem, w taki zwykły dzień, dziewczynkę ponosiła wyobraźnia i bywało przez to nieco ryzykownie, wiedziała jednak, że w innych przypadkach to cecha niezwykle przydatna (toż wszelkie twory kultury powstają właśnie dzięki niej – wyobraźni – w tym ukochane przez Jankę książki). To, że świat jest wielki, że mieszka w nim wiele, bardzo różniących się od siebie ludzi, Janka już wie. Wie również, że niektórzy się tej inności boją, nie rozumieją jej, przez co bywają okrutni. Na szczęście Janka i jej rodzina do takich osób nie należą. Co więcej, są czuli i wrażliwi na czyjeś nieszczęście i zawsze chętnie służą pomocą – ludziom czy też zwierzętom. Janka wie, że taka postawa, pełna dobroci, daje szczęście, tak osobie pomagającej, jak i tę pomoc przyjmującym. Dziewczynka potrafi znaleźć sobie zajęcie zarówno w domu, jak i na łonie natury (tym chętniej w towarzystwie dziadka) - wie, że wokół jest tyle ciekawych rzeczy, że nie ma czasu na nudę. W babci zaś odnalazła bratnią duszę – tak, tak, ona już wie, co to oznacza. Wie również, co znaczy troszczyć się o kogoś i pamiętać o tych, których już nie ma. A co najważniejsze, Janka nie ma problemu z akceptacją kogoś, kto różni się od niej. W końcu każdy jest ważny, bez względu na pochodzenie, wygląd, płeć… Danej komuś obietnicy również dotrzyma – nie ma zamiaru splamić swojego honoru. Janka ma koleżankę, która ma wielki talent – jest dumna i podziwia ją za to. Janka ma też za sobą już poważniejsze doświadczenia – musiała pomóc dziadkowi, który miał wypadek. Na szczęście wszystko w miarę dobrze się skończyło.
Jak widzicie, Janka czerpie z wiedzy innych, ile tylko może. Uczy się każdego dnia, o tym, co w życiu ważne. Najbardziej spodobała mi się pewna sugestia zawarta przez autorkę, że tak naprawdę, poza własnymi doświadczeniami, wskazówkami starszych i mądrzejszych, najwięcej dowiadujemy się z książek – w nich jest bowiem zawarta cała wiedza (nic odkrywczego, ale jakże wartego przypominania). I Janka jest z tego powodu bardzo zadowolona, bo przecież bardzo lubi czytać! I ja Was zachęcam – czytajcie dzieciom książki! W tym godną polecenia pozycję autorstwa Ireny Szafrańskiej-Nowakowej. Jestem pewna, że ta ładnie oprawiona (choć nielicznymi ilustracjami) książeczka z pewnością uraduje każdego malucha.
napieknej.wordpress.com
Anna Sikorska | (22.05.2014) |
„Dociekanki małej Janki” nie jest książeczką skomplikowaną, bo taką być nie powinna. Jest to interesująca opowieść o kolejnych etapach dziecka. Każdy rozdział pozwoli wejść maluchowi w kolejny etap jego życia, poznać fizyczne różnice płci, stosunki międzyludzkie, pozytywnie podejść do przedszkola, zapoznać się z przemijaniem i tradycją. Każdy rozdział to scenka z życia małej dziewczynki, które stara się zrozumieć świat. W krótkiej książeczce autorka poruszyła bardzo wiele ważnych tematów, które często nastręczają rodzicom wiele problemów, Pomocą będą kolejne historie Janki.
Jest to książka przeznaczona dla dzieci od piątego roku życia, ale ja bym nie ograniczała się do tej grupy wiekowej. Myślę, że wszystko zależy od rodziców i ich dzieci. Młodsze dzieci również chętnie posłuchają tych opowieści bliskich ich doświadczeniom. Co prawda pięciolatki już wiele wiedzą o świecie i nie potrzebują już tak dużej ilości ilustracji, ale można wprowadzić piękny zwyczaj usypiania dziecka przez czytanie i wtedy taka książka doskonale się sprawdzi, bo ilustracji mało, a tekst bardzo interesujący, przez co można go wykorzystać od pierwszych miesięcy życia. Jeśli chcemy ją wykorzystać jako książeczkę edukacyjną to zdecydowanie powyżej czwartego roku życia. Dziecko już wtedy bardzo dużo rozumie, a krótkie rozdziały sprawiają, że jest w stanie skupić się na tekście.
Jest to książka przeznaczona dla dzieci od piątego roku życia, ale ja bym nie ograniczała się do tej grupy wiekowej. Myślę, że wszystko zależy od rodziców i ich dzieci. Młodsze dzieci również chętnie posłuchają tych opowieści bliskich ich doświadczeniom. Co prawda pięciolatki już wiele wiedzą o świecie i nie potrzebują już tak dużej ilości ilustracji, ale można wprowadzić piękny zwyczaj usypiania dziecka przez czytanie i wtedy taka książka doskonale się sprawdzi, bo ilustracji mało, a tekst bardzo interesujący, przez co można go wykorzystać od pierwszych miesięcy życia. Jeśli chcemy ją wykorzystać jako książeczkę edukacyjną to zdecydowanie powyżej czwartego roku życia. Dziecko już wtedy bardzo dużo rozumie, a krótkie rozdziały sprawiają, że jest w stanie skupić się na tekście.
emik 84 | (9.04.2014) |
Dzieci z zainteresowaniem odkrywają świat. Od najmłodszych lat zadają pytania i z ciekawością podchodzą do nowych, nieznanych im dotąd rzeczy. Takim właśnie dzieckiem jest również tytułowa bohaterka książki Dociekanki małej Janki autorstwa debiutującej pisarki Ireny Szafrańskiej-Nowakowej. Dzięki niej czytelnik ma okazje spojrzeć na świat oczami dziecka, który z tej perspektywy wydaje się często bardziej skomplikowany i pokręcony.
Autorka prezentuje w swej lekturze na przykładzie zwykłych, codziennych sytuacji rozterki małej Janki dotyczące jej sfery uczuciowej oraz postrzegania postaw innych ludzi. Sama jest radosnym i żywiołowym dzieckiem pozbawionym kompleksów wobec siebie i niechęci względem innych. Akceptuje świat takim jaki jest choć nie rozumie nietolerancji czy złośliwości.
Jej zabawne perypetie wiele uczą młodego czytelnika, są też pretekstem do rozmów na trudne aczkolwiek ważne tematy. Autorka nawiązuje bowiem do takich wartości jak szczęście, rodzina, wrażliwość, honor, kultura czy troska. Janka zaraża świat swoją pozytywna energią, która udziela się również czytelnikom książki.
W lekturze znajduje się 19 niezbyt długich historyjek. Każda z nich nawiązuje do innego tematu. W każdej dziewczynka uczy się nowych rzeczy. Tekst jest zrozumiały, spokojny i ciepły, całość natomiast skierowana do maluchów powyżej piątego roku życia. W książce co jakiś czas można napotkać na barwne ilustracje autorstwa Mateusza Stefanko. Uprzyjemniają one czytanie oraz są bodźcem do uruchomienia wyobraźni.
Publikacja jest bardzo ciekawa. Dzieci postrzegają otaczający je świat zupełnie inaczej niż ich rodzice. Warto o tym pamiętać i korzystając z pomocy tejże książki rozmawiać z maluchami na wszystkie możliwe tematy. Nie zniechęcajmy ich do poznawania świata.
Polecam lekturę zarówno dzieciom jak i ich rodzicom. Poza tym, że porusza ważne tematy jest też zabawną i interesującą propozycją do czytania w każdym miejscu i o każdej porze ;)
Autorka prezentuje w swej lekturze na przykładzie zwykłych, codziennych sytuacji rozterki małej Janki dotyczące jej sfery uczuciowej oraz postrzegania postaw innych ludzi. Sama jest radosnym i żywiołowym dzieckiem pozbawionym kompleksów wobec siebie i niechęci względem innych. Akceptuje świat takim jaki jest choć nie rozumie nietolerancji czy złośliwości.
Jej zabawne perypetie wiele uczą młodego czytelnika, są też pretekstem do rozmów na trudne aczkolwiek ważne tematy. Autorka nawiązuje bowiem do takich wartości jak szczęście, rodzina, wrażliwość, honor, kultura czy troska. Janka zaraża świat swoją pozytywna energią, która udziela się również czytelnikom książki.
W lekturze znajduje się 19 niezbyt długich historyjek. Każda z nich nawiązuje do innego tematu. W każdej dziewczynka uczy się nowych rzeczy. Tekst jest zrozumiały, spokojny i ciepły, całość natomiast skierowana do maluchów powyżej piątego roku życia. W książce co jakiś czas można napotkać na barwne ilustracje autorstwa Mateusza Stefanko. Uprzyjemniają one czytanie oraz są bodźcem do uruchomienia wyobraźni.
Publikacja jest bardzo ciekawa. Dzieci postrzegają otaczający je świat zupełnie inaczej niż ich rodzice. Warto o tym pamiętać i korzystając z pomocy tejże książki rozmawiać z maluchami na wszystkie możliwe tematy. Nie zniechęcajmy ich do poznawania świata.
Polecam lekturę zarówno dzieciom jak i ich rodzicom. Poza tym, że porusza ważne tematy jest też zabawną i interesującą propozycją do czytania w każdym miejscu i o każdej porze ;)
Anna Sukiennik | (12.03.2017) |
Naukę najważniejszych emocji, odczuć scalających społeczeństwo i prawidłowe w nim funkcjonowanie należy rozpocząć jak najwcześniej. Empatia, radość z życia, bezinteresowność, pomoc słabszym oraz wewnętrzny spokój powinny stanowić fundamenty relacji międzyludzkich. Nie ma znaczenia czy mamy tu na myśli funkcjonowanie w rodzinie – najważniejszej i najmniejszej komórce społeczeństwa, ale także w sposobie zachowywania się względem przyjaciół, znajomych, kolegów w pracy a także całkiem obcych osób, spotykanych przypadkiem, mijanych na ulicy, widzianych sporadycznie.
Wdrażania w życie tak ważnych zachowań powinniśmy podjąć się od najmłodszych lat, najlepiej wówczas, kiedy nasza psychika dopiero się kształtuje i jest podatna, wrażliwa na otaczający świat. Dziecko chłonie emocje, obserwuje i słyszy więcej aniżeli przypuszczamy. Ma bardzo podzielna uwagę i potrafi reagować nie tylko na sygnały werbalne, ale potrafi z tych sygnałów wychwycić emocje. Dlatego tak ważna jest komunikacja przeprowadzana rzeczowo, spokojnie, bez zbędnych uniesień. Bez krzyków, bez wymuszania, ale partnerska, konkretna wymiana zdań. Ważne, abyśmy widzieli w dziecku partnera do rozmowy a nie tylko wykonawcę poleceń.
Po co ta dygresja? A po to, aby uzmysłowić przyszłym rodzicom (bo mamy i tatusiowie już zapewne to wiedzą), że dziecko czuje. Że dziecko przeżywa. I że to, jakim człowiekiem będzie w przyszłości zależy w bardzo dużej mierze od nas – rodziców, opiekunów, dziadków, wychowawców. Dlatego tak ważny jest dobór odpowiednich, rozsądnych i wartościowych lektur, które niosą przekaz, uwrażliwiają, wskazują drogę i na prostych przykładach potrafią odróżnić dobro od zła. Sugerują, ale nie "podają na tacy". Dziecko samo musi dostrzec, że dana osoba postąpiła źle, bo... że takie zachowanie jest niegrzeczne, bo... że ta dziecko płacze, bo zachowaliśmy się względem niego tak a nie inaczej.
Dociekanki małej Janki to zbiór kilku opowiadań - wydarzeń z życia uroczego przedszkolaka – Janeczki. Oczami Janki widzimy świat z perspektywy malucha. Rzucamy się w świat wyobraźni, ale jednocześnie bacznie obserwujemy otaczający nas świat – ten przyziemny, rzeczywisty. Dziewczynka dostrzega (a wraz z nią i my), że nie wszystko ma na świecie kolor rożnowy, że zdarzają się sytuacje, których nie można zrozumieć. Wówczas z wyjaśnieniem spieszą jej najbliżsi – mama, tata, babcia, dziadek. Janka poznaje takie słowa jak rasizm, akceptacja, niepełnosprawność. Dowiaduje się czym jest honor, kultura, troska i dobroć. Poznaje różnicę miedzy chłopcem a dziewczynką.
Towarzysząc Jance w jej zwyczajnym dniu obserwujemy czym jest rodzina, jak wielki wpływ na życie dziecka mogą mieć konkretne wydarzenia, akty dobroci, ale także i akty agresji – niezrozumiały brak akceptacji niewynikający ze strachu lub niewiedzy aniżeli mający uzasadnienie w konkretnych wydarzeniach.
Autorka w prosty, jasny sposób uczy, wskazuje i odpowiada na pytania, na które niejednokrotnie odpowiedzi nie zna nawet dorosły. O ile piękniejszy byłby świat, gdyby Dociekanki małej Janki przeczytał w młodości każdy z nas. O ile więcej ciepła, bezinteresownej dobroci byłoby na świecie pełnym uprzedzeń, podziałów klasowych i rasowych.
Książeczka jest adresowana z pewnością do dzieci w wieku przedszkolnym albo wczesnoszkolnym. Aby zrozumieć pewne pojęcia potrzeba bowiem obserwacji nie tylko zachowań logicznych i dobrych, ale trzeba mieć świadomość, że gdzieś niedaleko czai się groźny świat, troszkę niezrozumiały i troszkę straszny. Z odcieniami szarości i czerni. Innymi słowy dziecko nie może nadal tkwić w bańce ochronnej, którą stworzyli dlań rodzice.
Pozycja warta uwagi. Może stanowić doskonałą pomoc dydaktyczną. Prosty język, jasny przekaz ale i motywator do myślenia, poszukiwania odpowiedzi. Dziecko musi się wysilić i zastanowić, dlaczego tak ważna jest pomoc osobom starszym, samotnym, czym jest niepełnosprawność i dlaczego warto adoptować pieska ze schroniska.
Jedyne, co nie trafia w mój gust, to szata graficzna. Obrazki zdecydowanie nie są najmocniejsza stroną książeczki. Mój zmysł estetyczny nie aprobuje zbyt "dorosłych" rysunków. Ale to bardzo subiektywna ocena;)
Wdrażania w życie tak ważnych zachowań powinniśmy podjąć się od najmłodszych lat, najlepiej wówczas, kiedy nasza psychika dopiero się kształtuje i jest podatna, wrażliwa na otaczający świat. Dziecko chłonie emocje, obserwuje i słyszy więcej aniżeli przypuszczamy. Ma bardzo podzielna uwagę i potrafi reagować nie tylko na sygnały werbalne, ale potrafi z tych sygnałów wychwycić emocje. Dlatego tak ważna jest komunikacja przeprowadzana rzeczowo, spokojnie, bez zbędnych uniesień. Bez krzyków, bez wymuszania, ale partnerska, konkretna wymiana zdań. Ważne, abyśmy widzieli w dziecku partnera do rozmowy a nie tylko wykonawcę poleceń.
Po co ta dygresja? A po to, aby uzmysłowić przyszłym rodzicom (bo mamy i tatusiowie już zapewne to wiedzą), że dziecko czuje. Że dziecko przeżywa. I że to, jakim człowiekiem będzie w przyszłości zależy w bardzo dużej mierze od nas – rodziców, opiekunów, dziadków, wychowawców. Dlatego tak ważny jest dobór odpowiednich, rozsądnych i wartościowych lektur, które niosą przekaz, uwrażliwiają, wskazują drogę i na prostych przykładach potrafią odróżnić dobro od zła. Sugerują, ale nie "podają na tacy". Dziecko samo musi dostrzec, że dana osoba postąpiła źle, bo... że takie zachowanie jest niegrzeczne, bo... że ta dziecko płacze, bo zachowaliśmy się względem niego tak a nie inaczej.
Dociekanki małej Janki to zbiór kilku opowiadań - wydarzeń z życia uroczego przedszkolaka – Janeczki. Oczami Janki widzimy świat z perspektywy malucha. Rzucamy się w świat wyobraźni, ale jednocześnie bacznie obserwujemy otaczający nas świat – ten przyziemny, rzeczywisty. Dziewczynka dostrzega (a wraz z nią i my), że nie wszystko ma na świecie kolor rożnowy, że zdarzają się sytuacje, których nie można zrozumieć. Wówczas z wyjaśnieniem spieszą jej najbliżsi – mama, tata, babcia, dziadek. Janka poznaje takie słowa jak rasizm, akceptacja, niepełnosprawność. Dowiaduje się czym jest honor, kultura, troska i dobroć. Poznaje różnicę miedzy chłopcem a dziewczynką.
Towarzysząc Jance w jej zwyczajnym dniu obserwujemy czym jest rodzina, jak wielki wpływ na życie dziecka mogą mieć konkretne wydarzenia, akty dobroci, ale także i akty agresji – niezrozumiały brak akceptacji niewynikający ze strachu lub niewiedzy aniżeli mający uzasadnienie w konkretnych wydarzeniach.
Autorka w prosty, jasny sposób uczy, wskazuje i odpowiada na pytania, na które niejednokrotnie odpowiedzi nie zna nawet dorosły. O ile piękniejszy byłby świat, gdyby Dociekanki małej Janki przeczytał w młodości każdy z nas. O ile więcej ciepła, bezinteresownej dobroci byłoby na świecie pełnym uprzedzeń, podziałów klasowych i rasowych.
Książeczka jest adresowana z pewnością do dzieci w wieku przedszkolnym albo wczesnoszkolnym. Aby zrozumieć pewne pojęcia potrzeba bowiem obserwacji nie tylko zachowań logicznych i dobrych, ale trzeba mieć świadomość, że gdzieś niedaleko czai się groźny świat, troszkę niezrozumiały i troszkę straszny. Z odcieniami szarości i czerni. Innymi słowy dziecko nie może nadal tkwić w bańce ochronnej, którą stworzyli dlań rodzice.
Pozycja warta uwagi. Może stanowić doskonałą pomoc dydaktyczną. Prosty język, jasny przekaz ale i motywator do myślenia, poszukiwania odpowiedzi. Dziecko musi się wysilić i zastanowić, dlaczego tak ważna jest pomoc osobom starszym, samotnym, czym jest niepełnosprawność i dlaczego warto adoptować pieska ze schroniska.
Jedyne, co nie trafia w mój gust, to szata graficzna. Obrazki zdecydowanie nie są najmocniejsza stroną książeczki. Mój zmysł estetyczny nie aprobuje zbyt "dorosłych" rysunków. Ale to bardzo subiektywna ocena;)
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Krajobrazy mojej duszy. Księga I — Jarosław Bzoma „Krajobrazy” to cykl 6 tomów, w których autor zadaje pytania i stara się dać odpowiedź na fundamentalne psychologiczno-filozoficzne zagadnienia metafizyczne,...
|
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res