Długie cienie umarłych
Cena: 37,99 zł 32,29 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Są takie przyjaźnie, które zmieniają nasze życie na zawsze…
W czasie nauki w liceum Piotr poznaje dwóch braci oraz ich ojca i dziadka, z którymi szybko nawiązuje silną nić porozumienia. Chłopak nie podejrzewa jednak, że ta interesującą znajomość zostanie wkrótce przerwana. W 1968 roku cała czwórka podejmuje decyzję o emigracji do Anglii. Dla Piotra wiadomość o żydowskich korzeniach jego rówieśników okazuje się szokiem, ale dwadzieścia lat później, podczas ostatniego rejsu wycieczkowca TSS Stefan Batory, czeka go jeszcze większe zaskoczenie. Okazuje się, że wszyscy mają wspólnego przodka i są dalekimi kuzynami. To odkrycie pozwoli Piotrowi zrozumieć losy jego dawno zmarłego ojca i zamordowanej przez Gestapo siostry. Ale odcięcie się od przeszłości okaże się trudniejsze, niż kiedykolwiek sądził. Mimo upływu lat upiory przeszłości pozostają żywe, a pamięć o zmarłych nieustannie kładzie się cieniem na życiu nowego pokolenia...
Pytałam, co to takiego ten długi czarny cień. To niedobry cień, Kasiu, tłumaczyła babcia. To cień, którego nikt z żyjących nie potrafi zmienić, to cień złych wspomnień, a w zasadzie braku dobrych wspomnień o tych, którzy odeszli i nie potrafili za życia kochać innych i sami także nie byli kochani. To cień, który kładzie się na pamięci o ludziach, którzy odeszli, nie pozostawiając wśród żywych powodów do dobrych wspomnień i więzi silniejszych niż śmierć, która ich zabrała. Trudno kogoś pokochać po śmierci, jeśli nie kochało się go za życia, a on sam nie obdarzył nikogo głębokim uczuciem. Bywa, że cienie potrafią żyjącym uczynić wiele niedobrego i długo zatruwać życie.
W czasie nauki w liceum Piotr poznaje dwóch braci oraz ich ojca i dziadka, z którymi szybko nawiązuje silną nić porozumienia. Chłopak nie podejrzewa jednak, że ta interesującą znajomość zostanie wkrótce przerwana. W 1968 roku cała czwórka podejmuje decyzję o emigracji do Anglii. Dla Piotra wiadomość o żydowskich korzeniach jego rówieśników okazuje się szokiem, ale dwadzieścia lat później, podczas ostatniego rejsu wycieczkowca TSS Stefan Batory, czeka go jeszcze większe zaskoczenie. Okazuje się, że wszyscy mają wspólnego przodka i są dalekimi kuzynami. To odkrycie pozwoli Piotrowi zrozumieć losy jego dawno zmarłego ojca i zamordowanej przez Gestapo siostry. Ale odcięcie się od przeszłości okaże się trudniejsze, niż kiedykolwiek sądził. Mimo upływu lat upiory przeszłości pozostają żywe, a pamięć o zmarłych nieustannie kładzie się cieniem na życiu nowego pokolenia...
Pytałam, co to takiego ten długi czarny cień. To niedobry cień, Kasiu, tłumaczyła babcia. To cień, którego nikt z żyjących nie potrafi zmienić, to cień złych wspomnień, a w zasadzie braku dobrych wspomnień o tych, którzy odeszli i nie potrafili za życia kochać innych i sami także nie byli kochani. To cień, który kładzie się na pamięci o ludziach, którzy odeszli, nie pozostawiając wśród żywych powodów do dobrych wspomnień i więzi silniejszych niż śmierć, która ich zabrała. Trudno kogoś pokochać po śmierci, jeśli nie kochało się go za życia, a on sam nie obdarzył nikogo głębokim uczuciem. Bywa, że cienie potrafią żyjącym uczynić wiele niedobrego i długo zatruwać życie.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2021
- Format: 121x195, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 394
- ISBN: 978-83-8219-252-0
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 2 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Urszula Zachariasz | (31.03.2021) |
Czy zastanawiacie się czasami nad przeszłością?
Czy zagłębiacie się w tajniki swojej rodziny, przodków?
Czy doszukujecie się swoich korzeni?
Zdarza się, że o tym wszystkim dowiadujemy się wtedy, kiedy nie jesteśmy na to gotowi.
"Może cienie zmarłych przed wieloma laty oczekiwały nieco odmiennej pamięci, tak jak zmienił się ogląd wielu spraw i wydarzeń, po spotkaniu wyreżyserownym przez łaskawy los."
Piotr, Ryszard i Tomasz są przyrodnimi braćmi, którzy niemal na każdym kroku, zderzają się z przeszłością.
Kiedy pewnego dnia Piotr otrzymuje list od Kazimierza Borowieckiego, w którym dowiaduje się rzekomym oprawcy swojego ojca, bracia w tajemnicy przed swoimi żonami zaczynają śledztwo. Bardzo szybko udaje im się odnaleźć mężczyznę i kiedy są już tak blisko rozwiązania zagadki okazuje się, że został on zamordowany.
Wychodzi na jaw także to, że Piotr ma żydowskie korzenie. Mężczyzna jest tym faktem zaskoczony i, gdy wyrusza w ostatni rejs statkiem TSS Batory,nawet nie przypuszcza, że jeszcze bardziej zagłębi się w tajniki swojego pochodzenia. Na statku spotyka swoich przyjaciół - Andrzeja i Radka. Po krótkiej rozmowie z nimi, dochodzą do wniosku, że są ze sobą spokrewnieni. Wszystko z sprawą wujka chłopaków,który okazał się bartem dziadka Piotra.
"Długie cienie umarłych" to książka, w którą trzeba się wczytać, by znaleźć jej głębszy sens. Przedstawia losy osób, których łączą przodkowie. Dlatego nie sposób oderwać sie od przeszłości, gdy na każdym kroku, spotyka się swoją bliższą bądź dalszą rodzinę, i gdy młode pokolenia jeszcze bardziej zacieśnia międzypokoleniowe
Czy zagłębiacie się w tajniki swojej rodziny, przodków?
Czy doszukujecie się swoich korzeni?
Zdarza się, że o tym wszystkim dowiadujemy się wtedy, kiedy nie jesteśmy na to gotowi.
"Może cienie zmarłych przed wieloma laty oczekiwały nieco odmiennej pamięci, tak jak zmienił się ogląd wielu spraw i wydarzeń, po spotkaniu wyreżyserownym przez łaskawy los."
Piotr, Ryszard i Tomasz są przyrodnimi braćmi, którzy niemal na każdym kroku, zderzają się z przeszłością.
Kiedy pewnego dnia Piotr otrzymuje list od Kazimierza Borowieckiego, w którym dowiaduje się rzekomym oprawcy swojego ojca, bracia w tajemnicy przed swoimi żonami zaczynają śledztwo. Bardzo szybko udaje im się odnaleźć mężczyznę i kiedy są już tak blisko rozwiązania zagadki okazuje się, że został on zamordowany.
Wychodzi na jaw także to, że Piotr ma żydowskie korzenie. Mężczyzna jest tym faktem zaskoczony i, gdy wyrusza w ostatni rejs statkiem TSS Batory,nawet nie przypuszcza, że jeszcze bardziej zagłębi się w tajniki swojego pochodzenia. Na statku spotyka swoich przyjaciół - Andrzeja i Radka. Po krótkiej rozmowie z nimi, dochodzą do wniosku, że są ze sobą spokrewnieni. Wszystko z sprawą wujka chłopaków,który okazał się bartem dziadka Piotra.
"Długie cienie umarłych" to książka, w którą trzeba się wczytać, by znaleźć jej głębszy sens. Przedstawia losy osób, których łączą przodkowie. Dlatego nie sposób oderwać sie od przeszłości, gdy na każdym kroku, spotyka się swoją bliższą bądź dalszą rodzinę, i gdy młode pokolenia jeszcze bardziej zacieśnia międzypokoleniowe
Mirosława Dudko | (30.04.2021) |
„Długie cienie umarłych” to powieść z ciekawą historią ale niezbyt dobrze opowiedzianą. Autor ma ciężki styl pisania, stosuje zbyt długie zdania, wyszukane słownictwo i nienaturalnie prowadzone dialogi. Jego sposób snucia opowieści przypomina raczej relację z wydarzeń czy rozprawkę na jakiś temat, niż pełnokrwistą, sensacyjną opowieść.
Z pewnością trzeba przyzwyczaić się do sposobu prowadzenia fabuły przez autora, by wniknąć w jej sens. Odnaleźć w niej można kilka tematów, które przypominają ujawnianie suchych faktów i informacji dotyczących jakiejś sytuacji. Można mieć wrażenie jakby w jednej książce były dwie, trzy różne powieści ułożone w jedną całość.
W treść trzeba się uważnie wczytać a najlepiej wynotować sobie, kto jest kim, by nie utracić sensu całości wątków. Trudno tu mówić o jakiekolwiek akcji, bo jest ona bardzo powolna i mało tajemnicza. Autor wszystko odsłania, wyjaśnia każdą kwestię i nie potrafi zaintrygować tematem, który w zamyśle ma duży potencjał.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/04/764-dugie-cienie-umarych.html
Z pewnością trzeba przyzwyczaić się do sposobu prowadzenia fabuły przez autora, by wniknąć w jej sens. Odnaleźć w niej można kilka tematów, które przypominają ujawnianie suchych faktów i informacji dotyczących jakiejś sytuacji. Można mieć wrażenie jakby w jednej książce były dwie, trzy różne powieści ułożone w jedną całość.
W treść trzeba się uważnie wczytać a najlepiej wynotować sobie, kto jest kim, by nie utracić sensu całości wątków. Trudno tu mówić o jakiekolwiek akcji, bo jest ona bardzo powolna i mało tajemnicza. Autor wszystko odsłania, wyjaśnia każdą kwestię i nie potrafi zaintrygować tematem, który w zamyśle ma duży potencjał.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/04/764-dugie-cienie-umarych.html
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res