Zastanawialiście się kiedyś, jak to by było przenieść się w świat ulubionej książki?
Emma Krasenko budzi się pewnego dnia w nieznanym miejscu. Jest zdezorientowana i posiada umiejętności i wspomnienia, których nie rozpoznaje. Wszyscy zwracają się do niej imieniem Lorett i oczekują pomocy medycznej. Emma próbuje rozeznać się w sytuacji i orientuje się, że obudziła się w ciele nadwornej medyczki i czarodziejki, która jest jedną z drugoplanowych postaci w powieści, którą czytała jako nastolatka. Jak to się stało, że Emma znalazła się na kartach książki? Ma grać swoją rolę czy dążyć do innego zakończenia tej historii? Po odpowiedzi odsyłam do książki.
Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Z napięciem śledziłam poczynania bohaterki, zastanawiając się, jak poradzi sobie w tym powieściowym świecie, który teoretycznie powinna znać z lektury. Ale, jak łatwo się domyślić, jest ogromna różnica między czytaniem o czymś a faktycznym przeżywaniem tych sytuacji.
Autorka stworzyła fascynujący świat z ciekawym systemem magicznym. Bohaterów jest sporo, co na początku sprawiło mi trochę trudności, ale już po kilku rozdziałach nie miałam problemu z ich odróżnianiem. Rozdziały naprzemiennie ukazują nam wydarzenia z perspektywy różnych bohaterów, dzięki czemu czytelnik ma możliwość poznać ich przemyślenia i emocje. Jest tu sporo opisów, co nieco spowalnia akcję, ale książkę czyta się bardzo dobrze, a ciekawość nie pozwala przerwać lektury aż do zakończenia powieści. To pierwszy tom tej historii, więc nie poznajemy odpowiedzi na wszystkie pytania, ale w mojej ocenie to bardzo udane wprowadzenie do fantastycznego świata i intrygującej historii. Polecam i zabieram się za drugi tom.

[współpraca recenzencka]