Bastard
Cena: 39,99 zł 33,99 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Opowieść o takim jednym, co bardzo lubił kłopoty. Z wzajemnością.
Boruta, syn Nikogo, jest jednym z niewielu, którzy ocaleli z klęski w bitwie na Ostrowie Lednickim. Zamierzając wrócić do rodzinnego Grodziszczka, by odnaleźć tam upragniony spokój, przemierza samotnie zrujnowane tereny Wielkopolski. W czasie jednego z postojów zostaje napadnięty przez bandę oprychów, którzy pozbawiają go wszystkiego, co miał przy sobie. Jednak wkrótce do Boruty uśmiecha się szczęście i udaje mu się zdobyć ubrania, jedzenie oraz broń. Kiedy w końcu dociera do domu, szybko okazuje się, że to wcale nie koniec jego wędrówki. Wraz ze swoim największym wrogiem, Małym, trafia do niewoli, a następnie zostaje sprzedany handlarzowi niewolników. Przewrotny los jeszcze wielokrotnie z niego zadrwi, a jego życie znajdzie się w bardzo niepewnych rękach…
Boruta, syn Nikogo, jest jednym z niewielu, którzy ocaleli z klęski w bitwie na Ostrowie Lednickim. Zamierzając wrócić do rodzinnego Grodziszczka, by odnaleźć tam upragniony spokój, przemierza samotnie zrujnowane tereny Wielkopolski. W czasie jednego z postojów zostaje napadnięty przez bandę oprychów, którzy pozbawiają go wszystkiego, co miał przy sobie. Jednak wkrótce do Boruty uśmiecha się szczęście i udaje mu się zdobyć ubrania, jedzenie oraz broń. Kiedy w końcu dociera do domu, szybko okazuje się, że to wcale nie koniec jego wędrówki. Wraz ze swoim największym wrogiem, Małym, trafia do niewoli, a następnie zostaje sprzedany handlarzowi niewolników. Przewrotny los jeszcze wielokrotnie z niego zadrwi, a jego życie znajdzie się w bardzo niepewnych rękach…
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Powieść historyczna
- Wydawca: Novae Res, 2020
- Format: 121x195
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 394
- ISBN: 978-83-8219-095-3
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Jolanta Wantuch | (21.01.2021) |
Muszę przyznać, że lekko obawiałam się tej książki, ale jednocześnie zaintrygował mnie jej opis. Gdy tylko rozpoczęłam lekturę, wszystkie moje wątpliwości zniknęły, a zastąpiła je świetna zabawa.
Jest to naprawdę ciekawa, dość lekka, choć momentami mroczna przygodówka, której akcja odbywa się w średniowiecznej Polsce, gdzie mimo przejścia państwa na chrześcijaństwo, w dalszym ciągu na naszych ziemiach były obecne rodzime wierzenia i zabobony. Sądzę, że autor w bardzo dobry, przystępny sposób i z lekkim przymrużeniem oka ukazał realia i mentalność ludzi tej epoki. Książka obfituje w liczne ciekawostki dotyczące mitologii słowiańskiej, która dodaje jej wiarygodności i świetnego klimatu.
Jeśli chodzi o przygody głównego bohatera, to mimo widocznych, znanych z innych, popularnych historii schematów, były one bardzo interesujące i sprawiały, że książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko.
Wprawdzie postać Boruty nie zawsze sprawiała na mnie dobre wrażenie, ale nie wpływa to w żaden sposób na moją ocenę.
Podsumowując, jest to naprawdę interesująca i warta uwagi powieść historyczna, która zapewnia świetną rozrywkę, a jednocześnie przekazuje wiedzę o codzienności naszych przodków
Jest to naprawdę ciekawa, dość lekka, choć momentami mroczna przygodówka, której akcja odbywa się w średniowiecznej Polsce, gdzie mimo przejścia państwa na chrześcijaństwo, w dalszym ciągu na naszych ziemiach były obecne rodzime wierzenia i zabobony. Sądzę, że autor w bardzo dobry, przystępny sposób i z lekkim przymrużeniem oka ukazał realia i mentalność ludzi tej epoki. Książka obfituje w liczne ciekawostki dotyczące mitologii słowiańskiej, która dodaje jej wiarygodności i świetnego klimatu.
Jeśli chodzi o przygody głównego bohatera, to mimo widocznych, znanych z innych, popularnych historii schematów, były one bardzo interesujące i sprawiały, że książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko.
Wprawdzie postać Boruty nie zawsze sprawiała na mnie dobre wrażenie, ale nie wpływa to w żaden sposób na moją ocenę.
Podsumowując, jest to naprawdę interesująca i warta uwagi powieść historyczna, która zapewnia świetną rozrywkę, a jednocześnie przekazuje wiedzę o codzienności naszych przodków
Karolina Xxx | (1.02.2021) |
XI wiek. Boruta, syn Nikogo, pragnie powrócić do swojego rodzinnego Grodziszczka, więc przemierza samotnie zrujnowane tereny Wielkopolski. Jednak po drodze czekają go różne niebezpieczne przygody. Zostaje napadnięty i okradziony przez oprychów, często jest zmuszony głodować i marznąć. Jednak wkrótce udaje mu się zdobyć ubrania i jedzenie, ale kiedy w końcu dociera do domu okazuje się, że to nie koniec jego problemów. Wraz ze swoim wrogiem Małym trafia do niewoli, gdzie może wkrótce zginąć. Czy uda mu się wyjść z tego cało? Boruta lubił pakować się w kłopoty i to z wzajemnością.
Tak jak już wspomniałam, dawno już nie czytałam książki, która opowiadałaby o tak odległych czasach. Dla mnie to bardzo intrygujący pomysł na fabułę i autor świetnie sobie z nim poradził. Od pierwszych stron zostajemy przeniesieni do średniowiecza, autor zadbał o szczegóły i klimat swojej powieści. Muszę jednak przyznać, że nie od razu wciągnęłam się w fabułę. Opowiada ona o przygodach Boruty, o tym co i kogo spotyka na swojej drodze, o jego kłopotach, w które często wpada ze swojej winy. Pierwsze strony to głównie wędrówka bohatera, ale już w kolejnych rozdziałach dzieje się dużo więcej i z dużym zainteresowaniem czytałam tę książkę. Znajdziecie tutaj sporo opisów i chociaż czasem niektóre wydawały mi się zbędne to jednak później uznałam, że absolutnie mi nie przeszkadzają, bo to one tworzą głównie klimat tej powieści. Chociaż to książka historyczna to jednak dużo w niej elementów przygodowych, nie brakuje tutaj również humoru. Są także rozdziały, w których robi się już dużo poważniej i nie wiemy jak potoczą się losy głównego bohatera. Znajdziecie tutaj również trochę informacji o Piastach i Słowianach, więc osoby zainteresowane taką tematyką powinny być zadowolone z lektury. Nie martwcie się, że coś będzie niezrozumiałe. Autor dodał sporo przypisów, które wiele wyjaśniają. Zakończenie pozwala sądzić, że może pojawi się kontynuacja, po którą również chętnie sięgnę, bo książka zakończyła się w takim momencie, że jestem bardzo ciekawa co będzie dalej.
Boruta to młody mężczyzna, który często wpada w kłopoty i w dużej mierze z własnej winy. Po przegranej bitwie na Ostrowie Lednickim wraca do rodzinnego Grodziszczka, ale nie przypuszcza nawet jakie przygody czekają na niego po drodze. Jest niebezpiecznie, jego losy są niepewne, ale czasem też pojawia się jakiś cień nadziei. Los sprawia, że Boruta odnajduje schronienie, a nawet poznaje pewną młodą dziewczynę, która zauroczyła go od pierwszego wejrzenia. Jednak to nie koniec jego wędrówki i problemów, o czym boleśnie się przekona. Zostaje niewolnikiem i nie widać dla niego ratunku. Razem ze swym wrogiem Małym nie widzą już dla siebie nadziei. Muszę przyznać, że autor stworzył ciekawych bohaterów. Polubiłam Borutę, chociaż czasem trochę mnie denerwował swoim nierozważnym zachowaniem. Ciekawa jestem jak będzie dalej wyglądała jego znajomość z Małym, bo chociaż są wrogami to jednak połączyła ich niewola. Z chęcią sięgnę po kolejną część, jeśli powstanie.
Narracja w książce jest trzecioosobowa. Na uwagę zasługuje styl pisania autora, który dopasowany jest do opisywanych czasów, więc znajdziecie tutaj dawną mowę. Jednak to nie przeszkadza w czytaniu, bo mi książkę czytało się naprawdę dobrze i szybko. Chociaż jest dodaj dość sporo opisów to nie przeszkadzały mi one, za to pozwalają lepiej sobie wszystko wyobrazić. Widać, że autor przygotował się do napisania tej powieści. Dodatkowo na jej końcu znajdziecie bibliografię oraz teksty źródłowe.
"Bastard" to ciekawa książka, której akcja rozgrywa się w średniowieczu. Autor stworzył świetny klimat dawnych lat, a i sama historia Boruty jest intrygująca. Początek nie wciągnął mnie jakoś bardzo, ale później dałam się porwać tej historii i czytałam ją z dużym zainteresowaniem. Może się wydawać, że to trudna książka, ale wcale tak nie jest. Naprawdę przyjemnie się ją czyta, opisywane przygody bohatera są ciekawe i nie nudzą. Myślę, że warto dać jej szansę i sprawdzić czy przypadnie do gustu, ja nie byłam pewna czy to lektura dla mnie, a jednak mi się spodobała. Jeśli interesuje was fabuła osadzona w średniowieczu to bardzo możliwe, że to książka dla Was.
Tak jak już wspomniałam, dawno już nie czytałam książki, która opowiadałaby o tak odległych czasach. Dla mnie to bardzo intrygujący pomysł na fabułę i autor świetnie sobie z nim poradził. Od pierwszych stron zostajemy przeniesieni do średniowiecza, autor zadbał o szczegóły i klimat swojej powieści. Muszę jednak przyznać, że nie od razu wciągnęłam się w fabułę. Opowiada ona o przygodach Boruty, o tym co i kogo spotyka na swojej drodze, o jego kłopotach, w które często wpada ze swojej winy. Pierwsze strony to głównie wędrówka bohatera, ale już w kolejnych rozdziałach dzieje się dużo więcej i z dużym zainteresowaniem czytałam tę książkę. Znajdziecie tutaj sporo opisów i chociaż czasem niektóre wydawały mi się zbędne to jednak później uznałam, że absolutnie mi nie przeszkadzają, bo to one tworzą głównie klimat tej powieści. Chociaż to książka historyczna to jednak dużo w niej elementów przygodowych, nie brakuje tutaj również humoru. Są także rozdziały, w których robi się już dużo poważniej i nie wiemy jak potoczą się losy głównego bohatera. Znajdziecie tutaj również trochę informacji o Piastach i Słowianach, więc osoby zainteresowane taką tematyką powinny być zadowolone z lektury. Nie martwcie się, że coś będzie niezrozumiałe. Autor dodał sporo przypisów, które wiele wyjaśniają. Zakończenie pozwala sądzić, że może pojawi się kontynuacja, po którą również chętnie sięgnę, bo książka zakończyła się w takim momencie, że jestem bardzo ciekawa co będzie dalej.
Boruta to młody mężczyzna, który często wpada w kłopoty i w dużej mierze z własnej winy. Po przegranej bitwie na Ostrowie Lednickim wraca do rodzinnego Grodziszczka, ale nie przypuszcza nawet jakie przygody czekają na niego po drodze. Jest niebezpiecznie, jego losy są niepewne, ale czasem też pojawia się jakiś cień nadziei. Los sprawia, że Boruta odnajduje schronienie, a nawet poznaje pewną młodą dziewczynę, która zauroczyła go od pierwszego wejrzenia. Jednak to nie koniec jego wędrówki i problemów, o czym boleśnie się przekona. Zostaje niewolnikiem i nie widać dla niego ratunku. Razem ze swym wrogiem Małym nie widzą już dla siebie nadziei. Muszę przyznać, że autor stworzył ciekawych bohaterów. Polubiłam Borutę, chociaż czasem trochę mnie denerwował swoim nierozważnym zachowaniem. Ciekawa jestem jak będzie dalej wyglądała jego znajomość z Małym, bo chociaż są wrogami to jednak połączyła ich niewola. Z chęcią sięgnę po kolejną część, jeśli powstanie.
Narracja w książce jest trzecioosobowa. Na uwagę zasługuje styl pisania autora, który dopasowany jest do opisywanych czasów, więc znajdziecie tutaj dawną mowę. Jednak to nie przeszkadza w czytaniu, bo mi książkę czytało się naprawdę dobrze i szybko. Chociaż jest dodaj dość sporo opisów to nie przeszkadzały mi one, za to pozwalają lepiej sobie wszystko wyobrazić. Widać, że autor przygotował się do napisania tej powieści. Dodatkowo na jej końcu znajdziecie bibliografię oraz teksty źródłowe.
"Bastard" to ciekawa książka, której akcja rozgrywa się w średniowieczu. Autor stworzył świetny klimat dawnych lat, a i sama historia Boruty jest intrygująca. Początek nie wciągnął mnie jakoś bardzo, ale później dałam się porwać tej historii i czytałam ją z dużym zainteresowaniem. Może się wydawać, że to trudna książka, ale wcale tak nie jest. Naprawdę przyjemnie się ją czyta, opisywane przygody bohatera są ciekawe i nie nudzą. Myślę, że warto dać jej szansę i sprawdzić czy przypadnie do gustu, ja nie byłam pewna czy to lektura dla mnie, a jednak mi się spodobała. Jeśli interesuje was fabuła osadzona w średniowieczu to bardzo możliwe, że to książka dla Was.
Renata Jagoda | (23.05.2021) |
Czasy średniowiecza na ogół kojarzą nam się z opowieściami o zamkach, smokach i rycerzach, którzy poświęcają swój czas wyłącznie na obronę swoich pięknych i wyidealizowanych dam. Rzadko jednak zagłębiamy się w życie tych niższych i uboższych warstw społecznych. Nie zauważamy mroku, który w pewien sposób również charakteryzuje tę epokę.
Marcin Sobieralski w książce "Bastard" przedstawia nam Borutę - mężczyznę, któremu przychodzi zmagać się z tymi mniej przyjemnymi wydarzeniami związanymi właśnie ze średniowieczem.
Po klęsce bitwy na Ostrowie Lednickim, postanawia wrócić do rodzinnego Grodziszczka, z którego niegdyś został niesprawiedliwie wygnany. Po drodze spotykają go jednak niezbyt miłe niespodzianki. Zostaje napadnięty, a gdy tylko znajduje się u celu, trafia do niewoli. Czy uda mu się w końcu zaznać szczęścia i radości z życia?
Tego dowiesz się czytając książkę...
Na początku muszę przyznać, że akcja książki osadzona w czasach średniowiecza bardzo mnie zaciekawiła. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, że autor pisząc opowieść korzystał z takich tekstów źródłowych jak "Kronika Polska" Galla Anonima czy też "Roczniki, czyli kroniki słynnego Królestwa Polskiego" Jana Długosza. Oczywiście tych tekstów na ostatnich stronach książki wypisanych jest o wiele więcej. Dzięki temu mamy pewność, że to co zawarte jest w książce jest zgodne z tym co działo się w naszym państwie w tamtych czasach. Dodatkowo autor zamieścił wiele przypisów, więc nie trzeba się martwić, że trafimy na jakieś nie zrozumiałe słowo czy stwierdzenie.
Jako, że średniowiecze to też czasy panowania Piastów i sporów dotyczących religii, warto zwrócić uwagę na przedstawienie tego tematu w książce. Bohaterowie wielokrotnie przedstawiają swój stosunek do przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka I. Niektórzy z nich potępiają jego działania i słowiańskie wierzenia są dla nich nie do odrzucenia. Inni za to żyją zgodnie z chrześcijańskimi przekonaniami.
Motyw wędrówki Boruty do domu jest tutaj naprawdę interesujący. Spotyka go wiele zaskakujących i ciekawych przygód. Nie brakuje zwrotów akcji, więc czytelnik nie ma prawa się nudzić. Ciągła walka o przetrwanie staje się dla mężczyzny czymś nie do uniknięcia. Jedne kłopoty niosą za sobą kolejne. Możnaby pomyśleć, że los nie mógł być dla niego okrytniejszy. Jednak Boruta został stworzony do pokonywania wszelkich przeciwności i za każdym razem stawał się o wiele silniejszy.
Szczerze polecam tę książkę wszystkim wielbicielom historii, średniowiecza i nie tylko. Każdy z pewnością znajdzie w niej coś dla siebie. Życzę miłego czytania każdemu kogo udało mi się do tego zachęcić.
Marcin Sobieralski w książce "Bastard" przedstawia nam Borutę - mężczyznę, któremu przychodzi zmagać się z tymi mniej przyjemnymi wydarzeniami związanymi właśnie ze średniowieczem.
Po klęsce bitwy na Ostrowie Lednickim, postanawia wrócić do rodzinnego Grodziszczka, z którego niegdyś został niesprawiedliwie wygnany. Po drodze spotykają go jednak niezbyt miłe niespodzianki. Zostaje napadnięty, a gdy tylko znajduje się u celu, trafia do niewoli. Czy uda mu się w końcu zaznać szczęścia i radości z życia?
Tego dowiesz się czytając książkę...
Na początku muszę przyznać, że akcja książki osadzona w czasach średniowiecza bardzo mnie zaciekawiła. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, że autor pisząc opowieść korzystał z takich tekstów źródłowych jak "Kronika Polska" Galla Anonima czy też "Roczniki, czyli kroniki słynnego Królestwa Polskiego" Jana Długosza. Oczywiście tych tekstów na ostatnich stronach książki wypisanych jest o wiele więcej. Dzięki temu mamy pewność, że to co zawarte jest w książce jest zgodne z tym co działo się w naszym państwie w tamtych czasach. Dodatkowo autor zamieścił wiele przypisów, więc nie trzeba się martwić, że trafimy na jakieś nie zrozumiałe słowo czy stwierdzenie.
Jako, że średniowiecze to też czasy panowania Piastów i sporów dotyczących religii, warto zwrócić uwagę na przedstawienie tego tematu w książce. Bohaterowie wielokrotnie przedstawiają swój stosunek do przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka I. Niektórzy z nich potępiają jego działania i słowiańskie wierzenia są dla nich nie do odrzucenia. Inni za to żyją zgodnie z chrześcijańskimi przekonaniami.
Motyw wędrówki Boruty do domu jest tutaj naprawdę interesujący. Spotyka go wiele zaskakujących i ciekawych przygód. Nie brakuje zwrotów akcji, więc czytelnik nie ma prawa się nudzić. Ciągła walka o przetrwanie staje się dla mężczyzny czymś nie do uniknięcia. Jedne kłopoty niosą za sobą kolejne. Możnaby pomyśleć, że los nie mógł być dla niego okrytniejszy. Jednak Boruta został stworzony do pokonywania wszelkich przeciwności i za każdym razem stawał się o wiele silniejszy.
Szczerze polecam tę książkę wszystkim wielbicielom historii, średniowiecza i nie tylko. Każdy z pewnością znajdzie w niej coś dla siebie. Życzę miłego czytania każdemu kogo udało mi się do tego zachęcić.
Sylwia Machowska | (2.02.2021) |
"Opowieść o takim jednym, co bardzo lubił kłopoty.
Z wzajemnością.”
Boruta postanawia wrócić do rodzinnych stron, by móc prowadzić tam spokojne życie.
Niestety, już na początku podróży zostaje napadnięty i pozbawiony wszystkiego, co miał ze sobą.
Nie ma konia, dobrych butów i jedzenia, a przed nim bardzo długa i pełna niebezpieczeństw droga.
Czy mężczyźnie uda się dotrzeć do domu?
Początek książki bardzo mi się podobał, napisana niezwykle lekkim językiem, do połowy nie pozwoliła mi na oderwanie się od lektury.
Uwielbiam cały wątek z trupem i czarny humor jakim jest otoczony. Każdy fragment z obecnością pana trupa był świetny.
I właśnie przez niego miałam dużą nadzieję, że reszta książki również będzie trzymała tak dobry i wysoki poziom.
Niestety, im dalej, tym gorzej.
Boruty jako bohatera nie da się polubić (a przynajmniej w moim odbiorze). Nie podoba mi się jego myślenie i postrzeganie „idealnego dnia”.
Całość też z czasem zaczynała mnie nudzić, a bohater ogromnie irytować. Dobry, czarny humor gdzieś zanikł zostawiając krótkie, już nie tak zabawne fragmenty.
Doczytałam do końca na siłę i już wiem, że nie będzie to książka z grupy tych, których treść zostaje w głowie na długo.
Dla mnie ogromny potencjał i świetne rozwinięcie historii, niestety potem coś się zepsuło.
Ale za pana trupa to ja biję brawa…
Za możliwość przeczytania książki dziękuję @wydawnictwo_novaeres
Z wzajemnością.”
Boruta postanawia wrócić do rodzinnych stron, by móc prowadzić tam spokojne życie.
Niestety, już na początku podróży zostaje napadnięty i pozbawiony wszystkiego, co miał ze sobą.
Nie ma konia, dobrych butów i jedzenia, a przed nim bardzo długa i pełna niebezpieczeństw droga.
Czy mężczyźnie uda się dotrzeć do domu?
Początek książki bardzo mi się podobał, napisana niezwykle lekkim językiem, do połowy nie pozwoliła mi na oderwanie się od lektury.
Uwielbiam cały wątek z trupem i czarny humor jakim jest otoczony. Każdy fragment z obecnością pana trupa był świetny.
I właśnie przez niego miałam dużą nadzieję, że reszta książki również będzie trzymała tak dobry i wysoki poziom.
Niestety, im dalej, tym gorzej.
Boruty jako bohatera nie da się polubić (a przynajmniej w moim odbiorze). Nie podoba mi się jego myślenie i postrzeganie „idealnego dnia”.
Całość też z czasem zaczynała mnie nudzić, a bohater ogromnie irytować. Dobry, czarny humor gdzieś zanikł zostawiając krótkie, już nie tak zabawne fragmenty.
Doczytałam do końca na siłę i już wiem, że nie będzie to książka z grupy tych, których treść zostaje w głowie na długo.
Dla mnie ogromny potencjał i świetne rozwinięcie historii, niestety potem coś się zepsuło.
Ale za pana trupa to ja biję brawa…
Za możliwość przeczytania książki dziękuję @wydawnictwo_novaeres
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Łowcy niewolników — Grzegorz Kochman Krew, śmierć, łzy i mordercza pogoń zdeterminowanego w rozpaczy człowieka.
Kiedy nad osadą Jaszy budzi się kolejny letni dzień, wydaje się, że nic nie moż... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res