Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Aż po horyzont tom I — Agnieszka Janiszewska
Aż po horyzont tom I — Agnieszka Janiszewska

Aż po horyzont tom I

Cena: 35,99 zł 30,59 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Czasem rodzinne więzy bardziej dzielą, niż łączą.

Warszawa, lata 70. Weronika Piontkowska niedawno się rozwiodła, uczy francuskiego w liceum i wychowuje dwóch rezolutnych chłopców. Jednak w żadnej z ról, jakie przyniosło jej życie, nie odnajduje się zbyt dobrze – poza jedną. W sielskim, ustronnym Jaktorowie, wśród pachnących łąk i lasów wciąż może być beztroską córką swoich rodziców. Wkrótce okaże się jednak, że raj na ziemi nie istnieje, a sielankowa posiadłość, którą Weronika tak kocha, skrywa wiele dramatycznych historii… Jaką cenę w czasach stalinizmu zapłacił za Jaktorowo jej ojciec? Dlaczego po latach wciąż nie chce rozmawiać o własnej siostrze, gdzie mają swoje źródło wszystkie rodzinne tajemnice?

„Aż po horyzont” to kolejna znakomita powieść Agnieszki Janiszewskiej – mistrzyni wikłania osobistych losów bohaterów w tryby wielkiej historii.

– Wiem, że wciąż myślisz o Jarku.
– Nieprawda. – Zaczerwieniła się.
– Wiem, że myślisz – powtórzył, zupełnie niezrażony jej tonem. – Że żałujesz…
– Żałuję, że za niego wyszłam. Na pewno nie tego, że się rozstaliśmy – zaperzyła się. – A ty znowu posuwasz się za daleko.
Spróbował odgarnąć zdecydowanie za długą grzywkę opadającą jej na oczy, ale uchyliła się przed tym pieszczotliwym gestem. Nadal nie odwzajemniała jego spojrzenia.
– Skoro się przy tym upierasz… – westchnął i ruszył w kierunku chłopców.
– Nie, to ty się upierasz, aby wmawiać mi podobne bzdury! – Nie wytrzymała. – Bo to właśnie ty żałujesz, że od niego odeszłam.


Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Novae Res, 2021
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 298
  • ISBN: 978-83-8219-387-9

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 9 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Mirosława Dudko  (19.06.2021)
„Aż po horyzont” to powieść obyczajowa z zarysowanym delikatnie tłem historycznym a nawet psychologicznym. Zabiera nas w przeszłość ukazując meandry ludzkich losów i pokazuje efekt podejmowanych decyzji, od których zależy przyszłość następnych pokoleń. Ukazuje naturę człowieka, która czasem nie dopuszcza wielu rozwiązań a raczej woli o niektórych sprawach zapomnieć.

Agnieszka Janiszewska stworzyła historię podkreślającą więzy rodzinne, ale też wskazuje jej dobre i złe strony. Pokazuje wpływ wychowania dzieci i otaczania ich zbyt ścisłym parasolem ochronnym.

Inną kwestią, która wyłania się z tej historii jest umiejętność wybaczania, ale też rozmowy między sobą o przeszłości. Jednocześnie powstaje pytanie czy warto drążyć w jej odmętach, rozpamiętywać ją i chować urazy? Pokazuje, że przeszłość, jakakolwiek by nie była, nie powinna rzutować na naszą obecną codzienność. Tego, co było, nie zmienimy. Możemy jedynie zadbać o to, czego doświadczamy tu i teraz, by zapewnić sobie lepszą przyszłość.

To powieść, którą czyta się bez większych problemów. Czas przy niej minął mi szybko i dałam się porwać tej historii i przenieść w czasie.

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/06/810-az-po-horyzont-tom-i.html


  Barbara Radzikowska  (26.06.2021)
Są lata 70. Weronika jest nauczycielką francuskiego. Niedawno się rozwiodła. Ma dwóch synów i mieszka w Warszawie. Bardzo często jeździ do rodziców, do Jaktorowa. Tam znajduje ciszę, spokój, ładuje akumulatory. Spaceruje wśród łąk i lasów i znów czuje się młodą dziewczyną bez zmartwień. Jednak zapomniana przeszłość przypomina o sobie.

Weronika coraz częściej zastanawia się dlaczego jej ojciec, nie wspomina o swojej siostrze Wandzie. Dlaczego się poróżnili?

Weronika nawet jako dorosła kobieta, nie sprzeciwia się rodzicom. Jej więź z nimi jest bardzo silna, a oni często pomagają jej finansowo. Bohaterka nie myśli o przeszłości swojej rodziny. Nie bardzo interesuje ją, dlaczego ciotka Wanda została wykluczona z rodziny. Jej brat, Oskar chce poznać prawdę.

"Aż po horyzont" to pierwszy tom sagi rodzinnej. Znajdziemy tu głęboko ukryte tajemnice, skomplikowane losy bohaterów oraz zawirowania historii. Wszystko napisane przystępnym językiem, co ułatwia śledzenie tej opowieści. A do tego dobrze wykreowani bohaterowie, którzy są niebanalni i mają różne charaktery.

Rodzinne więzy łączą, a czasem dzielą.
Czy wszystkie sekrety powinny ujrzeć światło dzienne? Może nie zawsze warto wracać do tego co już się wydarzyło i czego nie da się już zmienić.

Dużo miejsca w książce zajmują zapiski ciotki Wandy, które zawierają w sobie część rodzinnej historii.

"Aż po horyzont" to powieść, która ma w sobie tajemnicę. Drugi tom już czeka na mnie, na półce w biblioteczce. Zabieram się za czytanie, bo chcę poznać motywy bohaterów i odkryć sekret rodziny Reczyńskich.


  Anna Wójcik  (20.07.2021)
To było moje pierwsze spotkanie z autorką i już wiem, że będę chciała nadrobić zaległości. Koło mojego rodzinnego miasta jest miejscowość o nazwie Jaktorów, więc w pierwsza myśl to „O matko kochana!!” Niestety to nie ta miejscowość, ale mimo wszystko wyobrażałam sobie, że właśnie tam odgrywa się całą akcja.
Każda rodzina ma tajemnice, o których nie chce rozmawiać bądź nie chce żeby wyszły na światło dzienne, ale sami wiecie, że prędzej czy później zawsze wszystko wyjdzie na jaw albo jakaś część tej tajemnicy.
Chciałabym opisać sielankę na tle natury i obraz szczęśliwej rodziny, ale Weronika Piontkowska główna bohaterka, pomimo że jest po rozwodzie to jeszcze świat, jakim był jej dom rodzinny skrywa historię, o jakiej nie chciałoby się wiedzieć a jaką cenę za to zapłacił jej tato? Podpowiem, że okres Stalinizmu nie był usłany różnymi, ale tutaj nie mogę niczego napisać, bo zdradzę więcej niż powinnam.
Nie ukrywam, że po przeczytaniu pierwszej części miałam niedosyt. Z jednej strony mimo niezbyt kolorowych tematów, jakie są w książce akcja toczyła się wolno, a tajemnice odkrywane były po woli. Druga część będzie bardziej emocjonująca. W żaden sposób to książce nie ujmuje, bo np. ja lubię takie historie. Jakbym chciała akcje, która podnosi ciśnienie to wzięłabym książce z innego gatunku literackiego jak np. horror albo thriller.
Podobał mi się progres, jaki przeszła Weronika. Z córeczki rodziców, którą kierowali i którzy decydowali prawie w każdej sprawie jej życia staje się…? Eeeee ok już więcej nie napisze.
W pierwszej części mamy opis bohaterów, okolicy, jaką jest Jaktorowo i poznamy wszystko to, co będzie miało miejsce w drugiej części. Dlaczego doszło do rozwodu, jak doszło do oddalenia się ojca Weroniki od własnej siostry? Ja was zapraszam do drugiej części którą mam za sobą ale o tym w innym poście/recenzji.
Z całego serca dziękuje Wydawnictwu Novae Res za możliwość poznania twórczości autorki a was kochani zapraszam do lektury.


  Sylwia Surowska  (1.08.2021)
To moje pierwsze spotkanie z tą autorkę. Książka należy do gatunku obyczajowych, ale jest inna od tych, które zwykle czytam. Historia pewnej rodziny. Weronikę poznajemy jako pierwszą. Są lata siedemdziesiąte i zupełnie inna świat. Świat, który mam jeszcze w pamięci w nielicznych wspomnieniach, choć ja urodziłam się już lata 80-te, mimo to świat mojego dzieciństwa podobny.

Weronika to młoda kobieta, tuż po rozwodzie (choć w sumie nie ma dokładnie określone czy to miesiące, czy np. lata), matka dwóch chłopców w wieku szkolnym. Nie umie poradzić sobie z życiem nie tylko teraz po rozwodzie ale i w trakcie małżeństwa. Teraz byśmy to określili niezaradna życiowo. Problem nie tkwi w samej Weronice ale w jej rodzicach. Nadopiekuńczy, oczko w głowie tatusia zupełnie inaczej traktowana niż jej młodszy brat Oskar. Z czasem, gdy poznajemy jej historię i jej rodziny, wychodzi na jaw wiele tajemnic. Nie na wszystkie mamy od razu odpowiedź, choć pokuszę się, że nic w tej książce nie zostało do końca wyjaśnione. Autorka świetnie prowadzi nas wokół tajemnicy rodzinnej. Kim jest ciotka Wanda? Czemu rodzice milczą na jej temat? Czemu rodzice odizolowali się w ogóle od reszty rodziny? Jaka tajemnice skrywają? Te i wiele innych pytań nasuwa się w trakcie czytania. Tom pierwszy tylko pobudza nasz apetyt na rozwiązanie tej historii.

Bohaterowie są świetnie wykreowani. Oskar typowy młody chłopak, który ucieka z rodzinnego domu. Nie jest to typowa ucieczka, raczej wyprowadzenie się spod skrzydeł rodziców. Rodziców, którzy próbują narzucać swoją wolę. Początkowo to udaje im się z Weroniką, która w końcu otwiera oczy i bierze swoje życie w swoje ręce. Bardzo podoba mi się ta przemiana Weroniki. Dziewczyna, mimo że jest dorosła, ma swoje dzieci jest blisko ze swoim bratem. Nie zgadzają się w wielu kwestiach. Oskar jako młody chłopak , jest bardziej życiowy niż jego starsza siostra. Twardo stąpa po ziemni i jest przeciwieństwem siostry. Z czasem Weronika zmienia się na plus.

Książkę, czyta się szybki, nie ma zbędnych opisów. Sam historia piękna. Mamy pokazane lata przed wojenne, w czasie wojny i lata współczesne bohaterom Dużym plusem są fragmenty wspomnieć matki, ojca Weroniki i Oskara. Odkrywają nam rąbek tajemnic widzianych ich oczyma. Kolejnym są wspomnienia Wandy, niejako jakby w postaci listów. Taki zabieg jest świetny, ukazuje nam zupełnie innym obraz tych samych wydarzeń. Teraz z przyjemnością zabiorę się za czytanie tomu II. Historia mnie wciągnęła i ciesze się, że mogę przeczytać książki jedna część po drugiej.


  Paulina Gąsior  (3.11.2021)
Powieść "Aż po horyzont" jest pierwszą przeczytaną przeze mnie książką pani Agnieszki, i wiem że po tak ciekawej lekturze na pewno sięgnę po inne pozycje autorki. Pierwszy tom powieści bardzo mi się spodobał, ogólnie lubię powieści historyczne. W danym tomie akcja toczy się w 70-tych latach, poznajemy zawiłe relacje rodziny Rewczyńskich. Bardzo duży wpływ na relacje i losy rodziny mają cienie z przeszłości, które poprzez pytania dzieci Jana i Izabeli wychodzą na światło dzienne. Weronika i Oskar pragną poznać prawdę na temat relacji ich ojca z jego przyrodnią siostrą, rodzeństwo drąży temat ale rodzice milczą i nie mają zamiaru wyjawić dawnych tajemnic. Najbardziej podobały mi się i równocześnie zaintrygowały rozdziały pisane z punktu widzenia siostry Jana, Wandy. Klimat lat 70-tych oraz retrospekcje przenoszące nas bardziej wstecz idealnie są do siebie dopasowane i dzięki dopracowanej i ciekawej fabule tworzą wciągającą powieść. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony, autorka ma prosty styl i łatwy w odbiorze. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, można bez przeszkód wyobrazić sobie jak mogliby wyglądać w prawdziwym życiu. Autorka bardzo dobrze przedstawia całą historię i czytając ją można pobawić się w detektywa i wyobrazić sobie co takiego mogło się stać że rodzeństwo zerwało ze sobą kontakt na tak długo. Spodobała mi się również przemiana Weroniki, która zaczyna brać życie w swoje ręce i wyrwać się spod skrzydeł rodziców, którzy cały czas narzucają jej swoją wolę. Powieść czyta się błyskawicznie, nie ma zbędnych opisów. Piękna historia która jest dobrze przedstawiona zawsze skradnie serce czytelnika. Pani Agnieszka porusza również w książce temat zbytniego przywiązania się do rodziny, nieumiejętności postawienia na swoim, jak również rozstania i nieszczęśliwej miłości. Szczerze książkę polecam, dałam się z łatwością porwać historii Już nie mogę się doczekać przeczytania kolejnego tomu mam nadzieję, że będzie również tak wciągający.


  Sylwia Lewandowska  (19.06.2021)
Dzięki uprzejmości @wydawnictwo_novaeres mogłam przeczytać książki "Aż po horyzont" tom I i II.
Połączenie historii i powieści obyczajowej. Czasy wojny i lata 70 XX w. 
Weronika główna bohaterka jest nauczycielką języka francuskiego. Jest po rozwodzie, ma dwójkę wspaniałych synów, z których jest dumna. Relacje rodzinne są... Dość tajemnicze. Oskar - brat Weroniki otrzymuje list z Francji, który stawia całą rodzinę do pionu. Tajemnice i sekrety, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Zerwany kontakt z ciotką Wandą, która zmarła. Kim była? Jaka relacja łączyła rodziców Weroniki z Wandą? 

Rodzinne sekrety, które niszczą ład całej rodziny. Czy Weronice i Oskarowi uda się odkryć prawdę? 
Kto przyczynił się do rozpadu małżeństwa Weroniki? Czy uda się tę relację jeszcze naprawić, bądź przynajmniej wyprowadzić na przyjazne tory? 
Mija jedenaście lat. Weronika dalej mieszka sama ze swoimi dorosłymi synami, jednak kobieta uległa przemianie. Stała się pewniejsza siebie i ma własne zdanie. Czy to zasługa rodzinnej historii, która dalej nie została rozwiązana? 
Sekretne zapiski i zdjęcia znalezione na strychu dają coraz więcej odpowiedzi na rodzące się pytania. 
Kim tak naprawdę są jej rodzice i jak łączą się te postacie ze zmarłą ciotką? Czemu ojciec i matka próbują ukrywać prawdę? Czego dowie się Weronika i czy pogodzi się z tymi informacjami? 

"Aż po horyzont" to książka o sekretach rodzinnych, trudnych decyzjach i wyborach, a także trudnej i nieodwzajemnionej miłości, która nie miała prawa się wydarzyć. To opowieść o czasach wojny. Zderzenie Polski i Francji. Zderzenie wsi i miasta. 
Przyjemna przygoda, bo ja lubię książki, które przeplatają w sobie czasy wojny i czasy współczesne oraz sekrety rodzinne. 
8⭐/10


  agata szejnig  (15.07.2021)
Chciałabym napisać o sielskiej beztrosce. O bzyczących owadach, wyczuwalnym przez kartki książki niepowtarzalnym zapachu lasu...

Czułam stęchliznę, zaściankowość.

Chciałam przytulić Weronikę, kiedy poznawałam kolejne wątki jej przeszłości. Poklepać po ramieniu, pogładzić po włosach i powiedzieć, że nie musi być taka. Nie musi być posłuszna, potulna. Widziałam, że była stłamszona i nie rozumiałam... Miała obok siebie brata, Oskara, który pragnął równie mocno jak ja, aby Weronika w końcu przejrzała na oczy, żeby nauczyła się dostrzegać swoje własne zdanie, myśli, żeby jedno spojrzenie czy słowo Jana (ojca) nie sprawiało, że zapomina o byciu sobą, o posiadaniu własnych myśli, poglądów, zdania...

Aż po horyzont to lekka powieść obyczajowa z wątkiem historycznym. Mamy dwie osie czasu, przeszłość to historia Wandy natomiast teraźniejszość widzimy oczami Weroniki, która próbuję dowiedzieć się czegoś więcej na temat swojej ciotki - przyrodniej siostry Jana - o której ojciec niewiele mówił, unikał tematu. Wyraźnie dało się wyczuć, że z osobą Wandy związana jest rodzinna tajemnica.

Czytało mi się ją przyjemnie i szybko. Co prawda miałam cichą nadzieję, że będzie bardziej emocjonalna, bardziej dramatyczna. Zabrakło mi w niej tego trochę. Mimo wszystko oceniam ją jako książkę wartą przeczytania. Świetne umilenie jednego wieczoru


  Aleksandra Rudnicka  (16.06.2021)
Zapraszam na mamakawaiksiazki.blogspot.com

"Aż po horyzont” to pierwsza książka Agnieszki Janiszewskiej, jaką czytam. Zainteresował mnie opis i wojenne tło, dlatego bardzo chciałam ją przeczytać. Dziękuję wydawnictwu Novae Res za taką możliwość!
Historię poznajemy z perspektywy Weroniki Piontkowskiej, której życie kręci się wokół dzieci i domu w Jaktorowie. Jest mocno związana z rodzicami i z nimi w rodzinnej miejscowości czuje się najlepiej. Między innymi dlatego rozpadło się jej małżeństwo i kobieta czuje, że to kolejna z ról w jakiej się nie sprawdziła. Gdy Weronika zaczyna odkrywać rodzinne tajemnice, okazuje się, że te idealne miejsce wcale nie jest bez skazy, a członkowie jej rodziny mają wiele sekretów. Niestety, wielu z nich milczy i nie chce zdradzić co wydarzyło się w Jaktorowie w czasie wojny i czemu zerwali kontakt z innymi członkami rodziny. Do czego dotrze Weronika? Czy uda jej się zburzyć mur milczenia?

Dla mnie ta powieść była zdecydowanie za spokojna. Liczyłam na większe emocje, dramatyczne historie, burze i rozdarte serce, a tu czuję spory niedosyt. Być może też dlatego, że to dopiero pierwsza część i wiele tajemnic nie zostało wyjaśnione. Dla mnie trochę irytująca była główna bohaterka, która z jednej strony jest dorosłą, wrażliwą kobietą, matką, wzorową córką, ale z drugiej jest niezdecydowana, nieporadna, nie potrafi wyrazić swojego zdania. Pozwala decydować o swoim życiu, nie umie postawić się rodzinie, przez co bardzo traci w oczach czytelnika. Czytają, miałam przed oczami małą dziewczynkę, a nie dorosłą kobietę.

Samo tło wydarzeń i przeszłość bohaterów jawi się bardzo ciekawie, jednak tła wojennego jest bardzo mało i tu również mam spory niedosyt


  Królewskie Recenzje  (4.04.2022)
Warszawa, lata 70. Weronika Piontkowska jest po rozwodzie, uczy francuskiego w liceum i wychowuje dwóch ukochanych synów. Nie czuje się jednak dobrze w żadnej z tych ról i nie czuje się szczęśliwa. Ukojenie znajduje tylko w jednym miejscu - w rodzinnym domu, który znajduje się w sielskim, ustronnym Jaktorowie, wśród pachnących łąk i lasów. Wtedy staje się beztroską córką swoich rodziców, ucieka od problemów i cieszy się spokojem.
Weronika zawsze była posłuszną córką w przeciwieństwie do jej brata. Teraz jednak zaczynają ją dręczyć tajemnice rodzinne i nie zamierza siedzieć cicho. Szybko okaże się, że raj na ziemi nie istnieje, a jej ukochany dom i rodzina skrywają mnóstwo sekretów. Postanawia więc dowiedzieć się czegoś o ciotce, o której nikt nigdy nie mówi.
Minęło już sporo czasu, od kiedy pierwszy raz spojrzałąm na tą okładkę, a wciaż nie mogę przestać się nią zachwycać. Jest taka delikatna, klimatyczna, ponadto uwielbiam taki styl. Ale właściwie to na tym moje zachwyty się kończą, bo książka nie specjalnie mi się podobała. Nie zawiązałam żadnej więzi z bohaterami. Weronika wydawała mi się taka nijaka, a cała jej rodzina, poza daleką krewną, niesamowicie irytująca. Rodzice nieszczęśliwi w swoim małżeństwie, brat wybuchowy, były mąż - manipulator. Nikt nie był dla siebie miły, dobry ani życzliwy. Każdy każdemu wtrącał się w sprawy prywatne i chciał o wszystkim decydować. Dotrwałam do końca jedynie ze względu na chęć poznania tajemnic z przeszłości, ale niewiele tutaj się wyjaśniło. Liczę, że dowiem się tego w kolejnym tomie i będzie on przyjemniejszy od tego.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.