Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Kryminał -> Cień Sprzedawcy Snów — Hanna Greń
Cień Sprzedawcy Snów — Hanna Greń

Cień Sprzedawcy Snów

Cena: 33,00 zł 28,05 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Sprzedawca Snów jest seryjnym zabójcą. Atakuje raz w roku, a jego ofiarami są młode kobiety do tego stopnia różniące się wyglądem i osobowością, że ich wybór wydaje się zupełnie przypadkowy. Sporym utrudnieniem dla prowadzących śledztwo jest również fakt, że sprawca nie ogranicza się do jednego miasta, lecz dokonuje zabójstw w różnych regionach kraju.

Nadkomisarz Konrad Procner i komisarz Marcin Cieślar podejmują wszelkie możliwe i nie zawsze zgodne z obowiązującą procedurą działania, chcąc doprowadzić do jego ujęcia.

Sprzedawca Snów nie zdaje sobie sprawy, że największym jego błędem było stworzenie zagrożenia dla kobiet związanych uczuciowo z policjantami prowadzącymi śledztwo. Teraz już nic nie jest w stanie ich powstrzymać.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Kryminał
  • Wydawca: Novae Res, 2014
  • Format: 130x210mm, oprawa miękka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 320
  • ISBN: 978-83-7942-393-4

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 3 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Agnieszka Regner  (30.12.2014)
Dwaj przyjaźniący się od dzieciństwa policjanci od kilku lat uparcie próbują rozwikłać tajemnicę dwóch brutalnych zabójstw dokonanych przez nieznanego sprawcę, nazwanego przez nich Sprzedawcą snów. Obydwie sprawy zostały umorzone z powodu niewykrycia sprawcy, lecz Marcin i Konrad nie potrafią się z tym pogodzić. Znani są z tego, że nie lubią niedokończonych spraw a sprawę Sprzedawcy snów traktują jak plamę na honorze policjanta.
Przypadek sprawia, że Marcin spotyka kobietę uderzająco podobną do niezidentyfikowanej dotąd ofiary i dzięki temu po czterech latach przyjaciele poznają wreszcie tożsamość bestialsko zamordowanej dziewczyny...

Książka skonstruowana jest w ciekawy sposób. Osobę mordercy poznajemy poprzez pamiętnik (przerażający, jeszcze teraz ciarki po mnie chodzą).
Dowcipny język i świetnie napisane dialogi, które nie są pustym gadulstwem, lecz popychają akcję do przodu. Wątki o życiu osobistym
ściśle wiążą się z akcją typowo kryminalną, mają na nią wpływ, a nie są jedynie zwykłym wypełnieniem kartek.
Bardzo istotna jest też dbałość o szczegóły. Nawet takie detale jak topografia cmentarza, czy stany pogodowe! Nie znajdziecie w tej książce wyssanych z palca nieprawdopodobnych historii. Wszystko to mogło się naprawdę zdarzyć.

Ależ to była uczta! Zaczęłam czytać wieczorem i to był błąd, bo nie potrafiłam się oderwać. Wątek kryminalny mrożący krew w żyłach, a wątek miłosny cudowny. Ja też chcę takiego faceta!!!


  Radek Hućko  (10.05.2015)
O ile powinno zaczynać się od plusów książki, tak tym razem zrobię wyjątek i zacznę od was, żebyście nie zapamiętali tej książki jako złej. Owszem, jest niedopracowana, ale posiada świetny pomysł na fabułę i inne elementy. Na pierwszy ogień pójdzie język jakim opowiedziana jest ta historia. Barwne opisy i ciekawie prowadzona narracja zadowalają czytelnika, do czasu, gdy zaczną się dialogi. Rozmowy bohaterów są nienaturalne, czasami dość dziwne, sztuczne i nieśmieszne, chociaż początkowy zamiar miał być całkiem odwrotny. Autorka musi podszkolić się w dziedzinie, bo nawet świetnie opanowana narracja i barwne opisy nie będą w stanie zakryć dużych niedociągnięć w kreowaniu dialogów.

Mimo to nie mogę powieści zarzucić, że jest nieudana, beznadziejna itd. tylko ze względu na te dwie, dość istotne wady. Bardzo spodobał mi się pomysł na wątek kryminalny. Chociaż stanowił on tło dla rozgrywających się wydarzeń, muszę przyznać, iż autorka wszystko świetnie przemyślała. Doszukałem się jednego błędu logicznego, ale nie ma on jakiegoś drastycznego znaczenia dla akcji, więc mogę na niego przymknąć oko. Świetnie wykreowany psychopata z wyraźnym portretem psychologicznym zrobił na mnie niemałe wrażenia, chociaż nie jest to najwybitniejszy bohater z jakim się spotkałem.

Całość: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/


  Katarzyna Paprocka  (18.12.2014)
Uwielbiam kryminały i zawsze z wielką chęcią po nie sięgam. Niestety moje wymagania względem tego gatunku są ogromne, gdyż po przeczytaniu dużej liczby książek kryminalnych bardzo ciężko zaskoczyć mnie czymś nowym. Książka „Cień sprzedawcy snów” reklamowana jest właśnie jako kryminał. Niestety z wielkim bólem serca muszę powiedzieć że daleko jej do kryminału. Rzekłabym że to raczej romans lub powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym w tle. Co nie znaczy że nie lubię obyczajówek, bo i te pochłaniam w ogromnych ilościach. Jednak w tym przypadku czuję się trochę rozczarowana, zwłaszcza że nastawiłam się na typowy kryminał. Dostałam coś zupełnie innego, co całkowicie odbiega od opisu z tyłu książki. Jak to wgląda w praktyce? Przekonajcie się.

Sprzedawca Snów jest seryjnym mordercą. Raz do roku, w różnych rejonach Polski atakuje młode kobiety, które zabija z niezwykłą brutalnością. Nie wiadomo co nim kieruje, zwłaszcza że jego ofiary wydają się być wybrane przypadkowo. Różni je wszystko, od wyglądu zewnętrznego, poprzez wykonywane zajęcia, na osobowości kończąc. Nadkomisarz Konrad Procner i komisarz Marcin Cieślar próbują rozwikłać zagadkę Sprzedawcy Snów i doprowadzić do jego ujęcia. Niestety nie jest to łatwe, gdyż morderca zdaje się być nieuchwytny, a po każdym dokonanym zabójstwie na miejscu zbrodni pozostawia tajemniczy list, który okazuje się być jedynym tropem wiodącym do schwytania go. Śledztwo nabiera rozpędu, gdy policjanci poznają dwie niezwykłe kobiety, które całkowicie zawracają im w głowie, Zenę i Petrę. Jak się później okazuje obie panie związane są w jakiś sposób ze sprawą Sprzedawcy Snów. Co je z nim łączy? Czy uda się rozwiązać zagadkę i doprowadzić do schwytania zabójcy? Jak potoczą się ich losy?

„Sprzedałem jej sen. Cudowny, wieczny sen. Przedtem grzeszyła, teraz śpi szczęśliwa. Odkupienie poprzez cierpienie, sen przez śmierć.” *str. 59

Muszę przyznać że pomysł na książkę był rewelacyjny, zwłaszcza że zarys fabuły przedstawiał się bardzo obiecująco. Niestety tak jak pisałam wyżej, na pewno nie jest to powieść kryminalna. To w takim razie co to jest? Przede wszystkim książka o miłości i to ona gra tutaj pierwsze skrzypce. Naprawdę nie mam nic przeciwko wątkom miłosnym, ale tutaj jak dla mnie było tego zdecydowanie za dużo. Bohaterowie doprowadzali mnie w niektórych momentach do szału i jakoś od samego początku nie mogłam ich polubić. Petra raz zachowywała się jak małe dziecko, innym razem jak rozkapryszona dama, Konrad zdawał się być zimnym draniem, który tak naprawdę sam nie wiedział czego chce, a Zena i Marcin gdyby mogli najchętniej nie wychodziliby z sypialni. Do tego dochodzi jeszcze Dominik, czternastoletni syn Zeny, który w moim mniemaniu był aż za bardzo rozwinięty jak na swój wiek, a jakie docinki w stronę matki i Marcina dotyczące ich współżycia, były po prostu nie na miejscu. To tyle jeśli chodzi o postacie, które może i zostały przedstawione barwnie i szczegółowo, jednak wydaje mi się że autorka poświeciła im zbyt wiele czasu.

Postać Sprzedawcy Snów od samego początku intryguje, jego historia przedstawiona jest głównie w formie pamiętnika, którego czytanie budziło napięcie i niepokój. Niestety było tego zdecydowanie za mało. Po przeczytaniu każdego fragmentu, czekałam z niecierpliwością na więcej, a zamiast tego dostawałam monotonne dialogi głównym bohaterów, które może i na początku budziły uśmiech, jednak po jakimś czasie stały się nudne i męczące. Autorka powoli przybliża nam kim jest Sprzedawca Snów i jakie mroczne zagadki skrywa jego przeszłość. Stopniowo dowiadujemy się co sprawiło że stał się mordercą i jakie motywy nim kierowały.

Całość przedstawia się nie najgorzej. Myślę że dużo ratuje tutaj język który jest lekki i swobodny, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie. Sam Sprzedawca Snów od samego początku był dla mnie wielką zagadką, a dochodzenie do tego kim jest było dla mnie niesamowitą przyjemnością. Żałuję tylko że autorka nie postarała się by trochę bardziej rozbudować ten wątek, zwłaszcza że mógł wyjść z tego naprawdę fenomenalny kryminał. Zamiast tego przeczytałam romans, z wątkiem kryminalnym w tle. Książkę polecam szczególnie tym którzy lubią lekką i niezobowiązującą lekturę, jednak fani kryminałów mogą czuć się zawiedzeni. Wybór należy do was.

Dodaj własną recenzję