Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Oczy wilka — Alicja Sinicka
Oczy wilka — Alicja  Sinicka

Oczy wilka

Cena: 38,00 zł 32,30 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Lena Kajzer, świeżo upieczona absolwentka studiów licencjackich, zaczyna właśnie nowy rozdział w życiu. Zmiana miejsca, staż w dużej firmie, pokój wynajęty w mieszkaniu przyjaciółki w niewielkiej miejscowości Głębia – wszystko to ma pomóc jej oderwać się od przeszłości.

Przypadek sprawia, że nowe życie Leny zaczyna się z hukiem (i to całkiem dosłownie), kiedy z rozpędu wjeżdża swoim autem w zaparkowany samochód najbardziej tajemniczego mieszkańca miasteczka. Człowieka o opinii kogoś bardzo niebezpiecznego, a przy tym posiadacza najbardziej niezwykłych oczu, jakie Lena kiedykolwiek widziała…

Oczy wilka to wciągająca i zaskakująca opowieść o tym, jak trudno panować nad własnym życiem, zwłaszcza kiedy umysł obraca się przeciwko nam. I o tym, jak czyjeś spojrzenie może zmienić wszystko…

„W tym samym momencie poczułam ucisk z tyłu głowy. Zamknęłam oczy. Gdy je znowu otworzyłam, wszystko wirowało. Wzięłam głęboki wdech i z trudem usiadłam na krawężniku.
Widziałam, jak brunet czyta uważnie to, co napisałam. Po chwili podszedł do mnie i kucnął. Powoli ściągnął okulary przeciwsłoneczne i spojrzał mi prosto w oczy spod długich, piekielnie czarnych rzęs. Na jego twarzy nieoczekiwanie pojawił się cień uśmiechu, a ja, pomimo zawrotów głowy i ogromnej chęci położenia się na chodniku, zastygłam w bezruchu.
Jego lazurowe oczy… przeszywały mnie tak intensywnie, że poczułam delikatny chłód przemykający w postaci dreszczy po moim ciele, od głowy aż po czubki stóp. Te jasnobłękitne tęczówki przypominały barwą oczy wilka.”


Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Novae Res, 2017
  • Format: 121x195mm, oprawa miękka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 444
  • ISBN: 978-83-8083-556-6

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 14 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Karolina Pająk (Dzosefinn)  (12.06.2017)
[...]

Jak zaczyna się ta książka, która sprawiła, że nabawiłam się kolejnego w tym roku książkowego kaca? Rozpoczyna się ona jak wiele opowieści o miłości. Do Głębi, miasteczka położonego na Dolnym Śląsku przyjeżdża świeżo upieczona pani licencjat, Lena – główna bohaterka Oczu wilka, gdzie miała odbyć staż w pewnej firmie razem z mieszkającą tam przyjaciółką, Jolką. Zrządzenie losu sprawia, że dziewczyna wjeżdża w tył zaparkowanego samochodu, należącego do właściciela tytułowych wilczych oczu. Właśnie w taki trochę stereotypowy sposób zaczyna się ta historia, od której nie potrafiłam się wprost oderwać.

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy w trakcie lektury to wcześniej wspomniana stereotypowość, jednak zupełnie mi ona nie przeszkadzała. Dużą tutaj rolę odegrało zachowanie głównej bohaterki, które bardzo odbiega od tego, do którego my, czytelniczki, zostałyśmy przyzwyczajone. Lena nie jest kolejną, grającą nam na nerwach postacią, pierdołą, której przytrafia się coś, co same chciałybyśmy przeżyć. Okazała się ona uroczą, nieogarniętą i niezdarną dziewczyną, której trudno nie polubić. Jej wpadki to czysty majstersztyk, od śmiechu bolały mnie nie tylko policzki, ale także brzuch (ćwiczenie mięśni brzucha w trakcie lektury to wielki atut historii!). Stety lub niestety (niepotrzebne skreślić) Artur, właściciel tych hipnotyzujących oczu, to typowy pociągający męski bohater, wywołujący w czytelniczkach szybsze bicie serca. Jest tajemniczy, bogaty, przystojny, wysoki (!!!), zabawny, niezwykle inteligentny (!!!!!)… po prostu trudno się mu oprzeć. Razem z Leną tworzą jedną z ciekawszych książkowych par, którą miałam okazję poznać. Ale czy jedną z ulubionych? Raczej nie.

Czy to erotyk? NIE! Jednak znajdziemy w książce kilka pikantniejszych scen, które sprawią, że na naszych policzkach pojawią się rumieńce. Myślę, że jeśli chodzi o opisywanie tego typu fragmentów, to autorka poradziła sobie z tym śpiewająco. To samo mogę napisać o tajemnicy wplecionej w fabułę, nadającej całości smaczku. Jest on nie do odkrycia! Ja tu już wymyślałam typowe scenariusze (rodem z Young Adult), a tu okazało się takie zaskoczenie! Na plus! Autorka dała mi tym pstryczka w nos, za co chyba powinnam podziękować. Dużym atutem Oczu wilka są także emocje, które w trakcie lektury budzą się w czytelniku. Ja czułam się jak na rollercoasterze, wywołała ona we mnie paletę różnorodnych uczuć. Ktoś kiedyś mądry powiedział, że czytający żyją wieloma życiami (czy jakoś tak). Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznać historię Leny i Artura, na pewno zostanie ona ze mną przez długi czas.

Jak wspomniałam wcześniej bałam się Oczu wilka, lecz jak okazało się później zupełnie niepotrzebnie. Autorka stworzyła naprawdę zabawną, przemyślaną i wciągającą historię, od której trudno się oderwać. Gdybym nie musiała rano wstawać do pracy, z pewnością zawaliłabym przez nią noc. Książkę czyta się naprawdę szybko, a język jest prosty i przyjemny w odbiorze. Fabuła owszem, jest przewidywalna, ale nie do końca. Poza tym naładowana jest (wbrew pozorom) pozytywnymi emocjami, jest dynamiczna i… spełnia ona wszystkie wymagania niepoprawnych romantyczek. Jestem szalenie ciekawa kolejnych książek Alicji Sinickiej, mam nadzieję (i trzymam za to mocno kciuki), że za jakiś czas będę miała możliwość je poznać.

[www.dzosefinn.blogspot.com]


  Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska  (17.06.2017)
Powieść Oczy wilka pochłonęłam w ekspresowym tempie. Pewnego sobotniego wieczoru zabrałam się za jej lekturę i dosłownie przepadłam. Tak bardzo wniknęłam w ukazaną w niej historię, tak bardzo się w nią zagłębiłam, że kompletnie straciłam poczucie czasu. Gdy spojrzałam na zegarek, okazało się, że wybiła pierwsza w nocy. Pewnie kontynuowałabym przygodę z ową opowieścią, tym bardziej, że zostało mi raptem sto czterdzieści stron, ale niestety moje oczy zaczęły mi doskwierać i musiałam rozstać się z książką na kilka godzin. W niedzielny poranek od razu do niej powróciłam pełna podekscytowania, ciekawości i lekkiego niepokoju. Nie oderwałam się od niej nawet na małą chwilkę. Nic nie było mi w stanie przeszkodzić w dotarciu do ostatniej strony i poznaniu zakończenia tej jakże emocjonującej, klimatycznej i totalnie wciągającej powieści. Tajemniczość, zagadkowość, nieprzewidywalność, nutka oryginalności w schematyczności, mroczność, metafizyczna otoczka, poczucie złudności, zjawiskowy nastrój to z pewnością elementy wyróżniające tę historię.

Głównym, ale nie jedynym wątkiem powieści jest oczywiście ten miłosny. Śledziłam go z zapartym tchem, ogromną wnikliwością, skrupulatnością i zaangażowaniem. Uważam, że doskonale został poprowadzony ów motyw. Relacja dwojga ludzi stopniowo się rozwijała, nabierając wyrazu, wywołując przyjemne odczucia, wprowadzając dozę niepewności i lęku, ale też baśniowości i niemożności wytłumaczenia co poniektórych zaistniałych faktów. Coś niesamowitego i wyjątkowego. Wplecione sceny intymne, których było niewiele, pomimo iż zostały przedstawione z niezwykłą subtelnością i delikatnością, to bez wątpienia przywoływały rumieńce na policzkach, a i sprawiały, że bicie serca przyspieszyło. Istotne jest to, że o ile kierunek, jaki obrała znajomość między głównymi bohaterami, był poniekąd do przewidzenia, tak jego cała otoczka już nie była taka oczywista. To kolejny przykład na to, iż w życiu nie ma przypadków, a przeznaczenie istnieje i choćby nie wiem, jak bardzo człowiek chciał przed nim czmychnąć, to niestety nie ma na to najmniejszych szans.

Drugim wątkiem powieści jest zagadkowa działalność Artura Mangano. Przyznaję, że gdy zostało to do końca wyjaśnione, doznałam niemałego zaszokowania. W tej samej chwili pomyślałam, że przecież to nierealne. Z drugiej zaś strony, pogodziłam się niejako z tym, że chyba już raczej nic mnie nie zdziwi. Co nie zmienia faktu, że akurat takiego obrotu sprawy kompletnie się nie spodziewałam. Różne opcje brałam pod uwagę, ale o tej zupełnie nie pomyślałam. Możliwe, że byłam za nadto skupiona na innym aspekcie zawartym w historii, a mianowicie na rzadko wspominanych zapiskach z pamiętnika cioci Melanii. Pragnęłam dowiedzieć się, w jakim celu są ujawniane, jakie przesłanie w sobie zawierają i co oznaczają. To właśnie losy owej bohaterki skupiły też sporą część mej uwagi. Próbowałam analizować, wyłuskać jakieś szczegóły, tym samym wpaść na trop rozwiązania tejże zagadki. Cóż... Znowu się nie udało. Ostatnim wątkiem poruszonym w książce jest pełen wybojów związek Jolki i Krzyśka, u których mieszkała Lena. W moim odczuciu, został on potraktowany trochę po macoszemu. Wydaje mi się, że nie wniósł nic wartościowego do ukazanej historii, a miał za zadanie jedynie zwyczajnie urozmaicić fabułę. Co najważniejsze, sądzę, że nawet dobrze, że tak się stało. Samo zakończenie opowieści może nie jest nadzwyczajne, zniewalające, czy też wielce zaskakujące, ale na pewno magiczne i wzbudzające ciepłe uczucia.

Podsumowując, Oczy wilka to niezwykle wciągająca, niesamowicie zaskakująca, przepełniona morzem niebywałych uczuć, owiana aurą tajemniczości, momentami wzruszająca, a chwilami malująca delikatny uśmiech na ustach powieść. To historia o pięknej, ale niełatwej miłości, stopniowym odkrywaniu przeszłości, ciągłej niepewności i nieustannym poczuciu niebezpieczeństwa, lękach związanych z odzyskiwaniem wspomnień, samotności, zdradzie, przebaczeniu oraz przeznaczeniu, od którego nie można donikąd uciec, a tym bardziej nie należy z nim walczyć, bo walka ta bez wątpienia będzie przegrana. Zapewne jeszcze nie raz powrócę do owej opowieści, aby ponownie móc się w niej zatracić, przenieść do tego jakże magicznego świata i znów poczuć intensywność palety emocji. A banalne, lecz zawierające w sobie głębię i pewną tajemnicę zdanie \"Fajne niebo jest dzisiaj\" już zawsze będzie mi się kojarzyć z przenikliwym i wbijającym w ziemię wilczym spojrzeniem. Czasem to właśnie jedno spojrzenie wystarczy, aby życie człowieka uległo diametralnej zmianie... Na zawsze...
Gorąco polecam. To bardzo udany i zapadający w pamięć debiut literacki. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jeden z lepszych. Zachęcam do lektury. Naprawdę warto!


  marta Daft  (17.06.2017)
------------------------------------
https://martawsrodksiazek.blogspot.com/2017/06/oczy-wilka-alicja-sinicka.html
------------------------------------

Lena Kajzer kończy studia i wyjeżdża do swojej przyjaciółki do miejscowości „Głębia". Tam podejmuje pracę w fabryce kartonów, by wieść spokojne życie wraz z Jolą i jej facetem Krzyśkiem.
Gdy przybywa na miejsce, los stawia na jej drodze tajemniczego błękitnookiego Artura, a raczej jego bmw.
Jedno spojrzenie wkręca się w jej umysł i odkrywa krok po kroku szereg tajemnic jej umysłu. Lena ma jedną tajemnicę, której jej umysł strzeże zaciekle nawet przed nią samą. Cztery lata wcześniej zdarzyło się coś, co do dziś ciąży na jej sercu i umyśle. Wychowywana przez ciotkę, która obecnie jest zamknięta w szpitalu psychiatrycznym.
Czy Lena odnajdzie szczęście i zatraci się w błękicie oczu młodego Mangano? Może uwierzy przyjaciołom, którzy ostrzegają ją przed nim? Kim jest Artur ?

Historia wciąga od pierwszego słowa, które uda się wam przeczytać, gdy minie zachwyt nad okładką. Prosta dziewczyna chcąca odciąć się od przeszłości i facet, który absolutnie nie jest grzeczny za to przystojny i piekielnie inteligenty. Gdy ich drogi się krzyżują, iskra wybucha i niesie za sobą splot zdarzeń, które nijak się mają do waszych wyobrażeń.Autorka znakomicie wprowadziła nas w historię, która nie tylko daje masę emocji od radości po łzy, ale też zachęca nas do odkrywania tajemnic i walki o siebie, o swój spokój. Lekkie pióro Alicji Sinickiej sprawia, że akcja książki to istna kolejka górska, która mąci w głowie tylko po to, by na końcu zdradzić nam całkiem inny zestaw tajemnic.

Bohaterowie są przedstawieni w bardzo realistyczny sposób jednak to uczucia, jakie biją z nich przy każdym spotkaniu, nadają piękna i prawdziwości. Lena z tajemnicą, której nie potrafi odkryć i Artur będący kluczem do szczęścia, do oczyszczenia. On, walczący o jej uczucia i bezpieczeństwo. Ona, szukająca siebie po zdarzeniach z przed 4 lat.
Nie spodziewajcie się erotyka, choć sceny napisane z dużą starannością i ogromem emocji dają nam możliwość rozgrzania naszych zmysłów. Ta historia daje nam o wiele więcej, nie pozwala oderwać się do ostatniej strony, rzucając coraz to nowe tropy do rozwikłania tajemnicy, na której tle autorka zobrazowała piękne uczucia dwójki ludzi, których połączyło jedno spojrzenie i nie rozdzieli nawet umysł płatający figle.
Co jest najmocniejszą stroną tej książki ? Wszystko. Tak każdy może znaleźć jakieś mankamenty owszem, ale jeśli jest tu jakiś minus, to jest nim długość książki. Mogłabym czytać o Lenie i Arturze, Waldim i Karinie bez przerwy. Książka jest świetnie wyważona, a każdy poboczny wątek tylko podkreśla całość, dając nam niezapomnianą, inną i nieprzewidywalną historię dwójki ludzi, których łączy więcej niż myślą.

Książka absolutnie zawładnęła mym umysłem. Snułam szereg domysłów, jak się okazało tylko po to, by na końcu zbierać szczękę z podłogi. Świetnie napisane dialogi, niosące ogrom informacji o bohaterach, ukrytych między wierszami. Piękna opowieść o sile miłości z mgłą tajemnicy i czającym się niebezpieczeństwem.
„Oczy wilka" to historia pięknego uczucia dwójki młodych ludzi, którym los płata figla. Żeby odnaleźć spokój w swych ramionach, muszą odnaleźć siebie samych, stanąć do walki z własnymi demonami a takie najtrudniej pokonać.Godna polecenia, wciągająca i trzymająca w napięciu. Biorąc do rąk tę powieść, spotkacie wilka, tego, który jest w każdym i obnaża nas z lęków i słabości. Bez względu na obraną drogę, nasz umysł poradzi sobie sam w ujarzmieniu wilka.


  Izabela Wyszomirska  (21.06.2017)
Pierwsze co przy wyborze tej książki zwróciło moją uwagę, to hipnotyzujące spojrzenie błękitnych oczu wyzierających z okładki, od której po prostu nie sposób przejść obojętnie. Czuję jakby tymi oczami przeszywał moją duszę na wylot. Drugą sprawą jest intrygujący opis, który jeszcze bardziej podsycił moją ciekawość. To kolejny debiut, jaki miałam okazję poznać. A gdy już zaczęłam czytać... przepadłam!

Mamy świeżo upieczoną absolwentkę studiów licencjackich - Lenę Kajzer, która wyjeżdża do niewielkiego miasteczka o nazwie Głębia, by tam zapomnieć o ciążącej jej przeszłości. Co wydarzyło się cztery lata wcześniej? Jej nowe życie wcale nie będzie spokojne, wręcz przeciwnie. Już pierwszego dnia wjeżdża w tył zaparkowanego samochodu, który należy do tajemniczego właściciela wilczych oczu. To Artur Mangano, który ma opinię kogoś niebezpiecznego. Ale czy w rzeczywistości jest tak niebezpieczny jak go postrzegają? I czy jedno spojrzenie może zmienić całe nasze życie? O tym już musicie przekonać się sami podczas lektury.

"To skąd pochodzimy, to, jaka jest nasza przeszłość, ma większą siłę niż miłosne wzloty."

Choć powieść rozpoczyna się dość schematycznie, to jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało. Autorka potrafiła w ciekawy sposób rozwinąć tę historię, poprowadzić fabułę tak, że już po kilku stronach nie byłam w stanie się oderwać.

Kreacja głównej bohaterki jest fenomenalna! Nie sposób jej nie polubić. Jest nieogarnięta, niezdarna, wrażliwa, zadziorna, szczera. Jej urocze wpadki sprawiły, że śmiałam się do rozpuku. Ale z drugiej strony momentami bałam się, czułam nawet przerażenie przez jej lekkomyślność. Artur również nie pozostaje w tyle. Jest przystojny, wysoki, bogaty, inteligentny, pewny siebie, tajemniczy, zabawny... i jak oprzeć się takiemu facetowi? Razem z Leną tworzą interesujący duet. Iskrzy miedzy nimi, wyraźnie wyczuwalne jest napięcie i przyciąganie. Dokąd ta fascynacja ich zaprowadzi?

"W tym tajemniczym spojrzeniu dostrzegam lekkość i... bezbronność. Teraz to ja patrzę na jego piękne oczy. Nie widzę już idealnych rysów twarzy, białych zębów i umięśnionej sylwetki, ale dziwną jasność bijącą od zaciekawionych źrenic. Czuję, że wchodzi mi do umysłu, jest coraz głębiej, głębiej."

Sceny miłosne są nawet gorące, ale wszystko zostało podane w sposób wyważony. Sam wątek romansowy jest dość zawiły, ciekawy, więc romantyczne dusze będą usatysfakcjonowane. Natomiast wątek z tajemniczą bronią i to, w jaki sposób ona działa, był czymś oryginalnym, z czym do tej pory w książkach się nie spotkałam. Zresztą takich nowinek jest znacznie więcej, jak chociażby prysznic, którego można porównać do usługi w myjni samochodowej.

Język i styl są proste w odbiorze, co przekłada się na szybkość i przyjemność czytania. Kilkustronicowe rozdziały, sporo dialogów i plastyczne opisy sprawiają, że przez powieść mknie się w zastraszającym tempie. Akcja zaś jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje, nie ma dłuższych przestojów. Narracja pierwszoosobowa z perspektywy Leny satysfakcjonuje mnie, aczkolwiek fajnie byłoby poznać myśli, i odczucia Artura. Wprowadziłoby to interesujące urozmaicenie.

"Oczy wilka" to powieść naszpikowana tajemnicami, zaskoczeniem, humorem i emocjami. Bardzo udany debiut, z niecierpliwością będę wyglądać kolejnych książek autorki. Mroczny władca zmysłów oczarował mnie. A tymczasem zmykam popatrzeć w te oczy...

sza-terazczytam.blogspot.com


  Małgorzata Szydlak  (23.06.2017)
Czasem życie zmienia się w mgnieniu oka.. a raczej - pod wpływem jednego spojrzenia wilczych oczu.."

Sięgając po "Oczy wilka" Alicji Sinickiej miałam jakiś tydzień przerwy od czytania. Nawet nie wiecie jak za tym tęskniłam. Dlatego jak tylko znalazłam chwilę zabrałam się za tę książke i już po kilku stronach przepadłam i wręcz nie mogłam się oderwać od czytania. To co stworzyła autorka było takie dobre, naprawdę!


Lena Kajzer to główna bohaterka książki. Poznajemy ją w chwili gdy przeprowadza się do miejscowości Głębia, gdzie ma zamieszkać razem ze swoją przyjaciółką Jolką. Dziewczyna właśnie ukończyła studia licencjackie i razem z Jolą będą pracować w dużej firmie. Lena pragnie zamknąć sprawy z przeszłości i skupić się na teraźniejszości. Nowy rozdział w jej życiu zaczyna się jednak dość pechowo, ponieważ dziewczyna jadąc samochodem wjeżdża z rozpędu prosto w auto zaparkowane na ulicy, a jakby problemów było mało to okazuje się, że jest to samochód najbardziej tajemniczego i bogatego mieszkańca miasteczka. Artur to bardzo tajemniczy mężczyna, inni obywatele Głębi uważają go za kogoś niebezpiecznego, od którego lepiej trzymać się z daleka. Jednak przekorny los sprawia, że Lena wpadła po uszy, gdy widzi jego niesamowite oczy...

Od tej pory wszystko w życiu Leny się zmieni. I to za sprawą pewnego przystojnego i nieziemsko bogatego mieszkańca Głębi.

Wiem, że po tym wstępie wielu z was uzna "ehh takie historie już były, nic nowego, nad czym tu się zachwycać" ale ta książka naprawdę nie zawiera żadnych schematów jakie zazwyczaj występują w książkach kobiecych. Ta historia zaskakuje, przyznam szczerze, że nigdy nie spotkałam się z czymś takim w literaturze. Nawet sama nie wiem jak wam to opisać, by nie zdradzić żadnego ważnego elementu z fabuły, który musicie odkryć sami. Dlatego może nie będę się nad tym rozpisywać, żeby wam nie zepsuć radości z czytania.

Lena w swoim życiu przeszła już bardzo wiele złych rzeczy. Jedyne czego trzeba jej było to mężczyzna, przy którym czułaby się bezpiecznie. Gdy poznaje Artura wszyscy jak jeden mąż kazują jej trzymać się od niego z daleka, ponieważ to niebezpieczny facet. Jednak mimo tych przestrog Lena czuje do niego wielkie przyciaganie, któremu nie jest w stanie sie oprzeć. Po blizszym poznaniu kobieta czuje się w jego towarzystwie bardzo dobrze, a przede wszystkim bezpiecznie. Sielanka nie trwa zbyt długo, ponieważ Lena małymi krokami będzie odkrywać prawdę o Arturze, a gdy już ją pozna, nic już nie będzie takie same.



"...W tym tajemniczym spojrzeniu dostrzegam lekkość i... bezbronność. Teraz to ja patrzę za jego piękne oczy. Nie widzę już idealnych rysów twarzy, białych zębów i umięśnionej sylwetki, ale dziwną jasność bijącą od zaciekawionych źrenic. Czuję, że wchodzi mi do umysłu, jest coraz głębiej, głębiej..."

"Oczy wilka" Alicji Sinickiej to jej debiut, który wypadł bardzo dobrze. Książka zaskoczyła mnie pod wieloma względami, a już samo zakończenie tak mnie zszokowało, że nie mogłam w nie uwierzyć. Itrygująca historia, która wciaga od pierwszych stron. Jest pełna humoru, tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Fani niebanalnych historii będą zachwyceni. Dlatego polecam sięgnąć po "Oczy wilka". Szczególnie teraz na okres wakacyjny, urlopowy ta książka sprawdzi się idealnie.


  Małgorzata Stanisławska  (24.06.2017)
Lena Kajzer, świeżo upieczona absolwentka studiów licencjackich, przeprowadza się do Głębi - małego miasta, w którym ma zamieszkać ze swoją najlepszą przyjaciółką Jolą i jej chłopakiem. Kobiety poznały się na studiach i od tamtej pory są niemal nierozłączne. Obie mają niedługo zacząć pracę w jednej z miejscowych fabryk, produkujących kartony. Dla Leny, to szansa na to, żeby oderwać się od przykrej przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu.
Niestety, już przy wjeździe do miasta kobieta uczestniczy w stłuczce, a ofiarą jest czarne BMW, najbardziej tajemniczego mieszkańca Głębi, Artura Mangano. Już przy pierwszym kontakcie Lena jest urzeczona przystojnym mężczyzną, głównie przez jego piękne, lazurowe oczy. Zdają się one skrywać wielką tajemnicę, którą za jakiś czas kobieta ma poznać...

"Jesteś aniołem, który stanął mi na drodze do piekła - rzekł po chwili."

Lena zdaje sobie sprawę, że nie tak łatwo jej będzie wybić sobie z głowy niesamowitego Artura. Tylko czy rzeczywiście będzie tego chciała, czy może podda się uczuciu, które zdaje się między nimi rodzić? Wygląda na to, że Arturowi również na niej zależy... Niestety, skrywa on wiele tajemnic, które ujawnione, nie przyniosą niczego dobrego... Czy miłość w tym przypadku przezwycięży wszystko? Tego dowiecie się, sięgając po tę powieść.

"[...] Dopiero jego widok napełnił mnie spokojem. Był chorobą i lekarstwem w jednym. Czy tak właśnie wygląda prawdziwa miłość?"

Jeśli "Oczy wilka", to debiut Alicji Sinickiej, to ja z niecierpliwością czekam, na kolejne jej książki! Życzyłabym sobie, żeby wszyscy autorzy, tak dobrze zaczynali swoją karierę pisarską. Jestem przekonana, że przed Panią Alicją Sinicką długa i owocna droga, ku sercom czytelników. Myślę, że tą pozycją zdobędzie ona wielką rzeszę fanów, swojego pióra. Mam nadzieję, że nie będzie kazała nam długo czekać, na kolejną powieść. Ja osobiście nie mogę się jej doczekać!
Jestem przekonana, że ta pozycja również przypadnie Wam do gustu, ponieważ jest to bardzo intrygująca i niesamowita historia, owiana wielką tajemnicą. Samo jej odsłonięcie, jest ciekawe i niespodziewane, przynajmniej przeze mnie. Rozwiązanie tej zagadki, w pełni mnie usatysfakcjonowało. Wciągnęłam się od pierwszej strony, czekając z zapartym tchem na dalszy ciąg wydarzeń.
"Oczy wilka", to piękna powieść o miłości i przeznaczeniu, które nie zawsze pisze takie scenariusze, jakie byśmy chcieli. Uświadamia nam, że zawsze musimy dążyć do tego, czego pragniemy. Nie możemy się poddawać, bo nawet, jeśli upadniemy, to po jakimś czasie uda nam się wstać. Wydarzenia z przeszłości, nie mogą rzucać cienia, na naszą przyszłość.

"Dopóki nie pogodzisz się z przeszłością, nie zrobisz kroku naprzód."

Oprócz cudownej historii, autorka serwuje nam świetnych bohaterów, bo zarówno Lena, jak i Artur, bardzo mi się spodobali. Ona, jawiła mi się jako kobieta dobra i życzliwa, która pomimo śmierci rodziców i choroby ciotki, dała sobie w życiu radę. On, choć bardzo tajemniczy i władczy, to i tak pomimo tej swojej grubej powłoki twardego mężczyzny, wydawał mi się jednocześnie bezbronny. Jedyne na czym mu zależało, to na kobiecie, która swoją wrażliwością i pogodą ducha, sprawiła, że i w nim narodziło się nieznane do tej pory uczucie.

Mogłabym tak jeszcze długo pisać i wychwalać, ale po co...? Wystarczy, że napiszę, że z całego serca polecam tę pozycję. Miłośniczkom romansów, ale nie tylko. Namawiam do przeczytania tej powieści wszystkich, którzy szukają ciekawej historii dwojga, zakochanych w sobie ludzi. Ta książka, to dowód na to, że warto dawać szansę początkującym polskim pisarzom, bo niejednokrotnie potrafią nas oni bardzo pozytywnie zaskoczyć.

czytelniczkaa97.blogspot.com


  Paulina Myśków  (27.06.2017)
Lena przyjeżdża do miasteczka, w którym ma wynajmować pokój u swojej przyjaciółki. Jednak po przyjeździe do Głębii od razu przytrafia jej się nieprzyjemny incydent, a zamieszany jest w to również Artur Mangano. Mężczyzna o wilczym spojrzeniu, który uchodzi w mieście za niebezpiecznego. Dziewczyna poznaje go jako dżentelmena. Jednak im bardziej brnie w tą znajomość, tym bardziej zdaje sobie sprawę, że Artur jest bardzo skomplikowanym człowiekiem i zamiast poznawać go, staje się w jej oczach coraz bardziej obcy.
Czasem spotykamy na swojej drodze kogoś, kto wzbudza nasze zaufanie od początku, ale im bardziej go poznajemy, tym bardziej żałujemy, że wpuściliśmy go do swojego życia. Tajemnice zazwyczaj wszystko niszczą. Szczerość jest najlepszym przyjacielem miłości.

Zwróciłam uwagę na tę książkę po poleceniu jej przez K.N.Haner. Więc gdy dostałam ją w propozycjach do recenzji, to od razu się zgodziłam. Jednak nie wiązałam zbyt wielkich nadziei. Pomimo tego, że przeczytałam już trochę książek polskich autorów, to do nowych nie mam jeszcze takiego zaufania. Zaczęłam ją czytać gdy miałam tak zwany "zastój czytelniczy". Jednak tak się wciągnęłam w tę historię, że skończyłam ją w dwa dni. Cholera jakie to było dobre! Autorka idealnie rozwinęła wątki. Zauważyłam, że wszystko zostało dokładnie przemyślane i dopracowane. Niby jest to niepozorna książka, którą z łatwością się czyta, bardzo szybko wciąga aby dojść do tego momentu, w którym pojawiają się tajemnice, sekrety i jakieś szemrane interesy. Wtedy to już totalnie da się utonąć w książce. Chciałam jak najszybciej ją skończyć aby dowiedzieć się o co tu chodzi i co jest grane. Co najważniejsze - i chwała za to autorce - nie ma tu praktycznie scen erotycznych. Można je policzyć na palcach jednej ręki, a i tak nawet będzie ich za dużo. Jednak gdy pojawiła się taka scena, nie została za bardzo opisana więc to tyle dobrze, bo za bardzo się ona nie udała. Wydaje mi się, że w tym momencie jest przesyt tych erotyków więc ta książka jest idealną odskocznią od tego wszystkiego.
Bardzo polecam miłośnikom literatury kobiecej, które mają dość typowych, schematycznych romansów/erotyków i liczą na coś więcej, na więcej fabuły, a nie seksu! Nikt nie powinien się zawieść, bo treść jest cudowna i po prostu musicie to przeczytać! Taka książka nie może przejść niezauważona!
Napisałam wyżej, że tajemnice wszystko niszczą. Ta książka jest zbudowana na tajemnicach, a poznanie ich może zaboleć.


  Agnieszka Zabawa  (18.08.2017)
Alicja Sinicka urodziła się 1987 roku jako zodiakalny baran. Ukończyła Uniwersytet Ekonomiczny
we Wrocławiu i Politechnikę Wrocławską. Jest żoną, mamą i pracuje w korporacji jako Analityk
finansowy. Pisze od czterech lat. Początkowo były to szorty i opowiadania, później
fragmenty powieści. W końcu przyszedł czas na Oczy wilka. Tę historię pisała dwa lata,
z dużymi przerwami, bo w międzyczasie zaszła w ciążę i urodziła synka.
Obecnie pisze kolejną książkę, poświęcając temu coraz więcej czasu. Planuje rozwijać
się w kierunku literackim. W wolnych chwilach biega, choć ostatnio coraz częściej
zostaje jednak w domu, z laptopem na kolanach :)


"To, skąd pochodzimy, to, jaka jest nasza przeszłość, ma większą siłę niż miłosne wzloty."

Tę książkę poleciła mi znana i lubiana autorka powieści erotycznych, a że uwielbiam jej książki, nie wahałam się długo. Tytuł jednoznacznie kojarzył mi się z fantastyką, a facet z okładki uwiódł spojrzeniem. Nie zawracając sobie głowy czytaniem opisu, a już o recenzjach nie wspomnę, postanowiłam zwrócić się do wydawnictwa po egzemplarz do recenzji. Spodziewałam się bardzo pikantnej powieści o istotach nie z tego świata, czy moje oczekiwania się sprawdziły?


Tym razem intuicja mnie zawiodła, ale nie było mi, ani trochę żal. Dawno już nie miałam sytuacji, kiedy to zarwałam całą noc, żeby przeczytać „tylko jeszcze rozdział". Alicja swoim debiutem odcięła mnie od świata na wiele godzin. Autorka tak bawiła się fabułą, że ani przez chwilę nie wiedziałam, co się wydarzy. Oczywiście nie mówię tu o wątku romansowym, bo ten był raczej przewidywalny. Chodzi mi o całą oprawę tego uczucia. To jest coś naprawdę godnego uwagi.

Poznajemy Lenę, która zaczyna nowe życie w nowym mieście. Dostała się na staż w dużej firmie, ma już załatwione mieszkanie i wszystko już sobie obmyśliła. Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie ten nieziemski facet o wilczym spojrzeniu i jego wielkie terenowe BMW, które stało jej na drodze do celu. Gdy dotarłam do tego fragmentu, praktycznie dopowiedziałam sobie resztę książki. On szalenie seksowny, bogaty i niebezpieczny. Ona szara myszka, szukająca tego jedynego. Bohaterów o tych cechach znajdziemy, w co drugim romansie... O co więc ten szum? Alicja Sinicka nie dała porwać się szablonom tak często spotykanych w romansach czy powieściach z nurtu Young adult. Autorka wymyśliła coś, czego raczej nikt się nie spodziewał, przy tym tak skonstruowała swoją prozę, że gdy dojdziemy do zakończenia, uświadamiamy sobie, że od samego początku autorka wysyłała nam podpowiedzi, a wszystkie czasami niezbyt zrozumiałe wypowiedzi bohaterów nabierają sensu.

"Dzisiejsze słowa nie wymażą wczorajszych uczuć."

Z głównymi bohaterami bywa tak, że strasznie irytują już od pierwszych stron. W oczach Wilka nie doświadczyłam podobnego zjawiska, ponieważ Lena zaczęła mnie denerwować dopiero w ostatnim rozdziale powieści, gdy zrobiła to, co zrobiła, a o czym nie mogę Wam opowiedzieć, gdyż zepsułoby wam to całą przyjemność z lektury, po którą mam nadzieję, że sięgniecie.


„Oczy wilka” to niesamowita i bardzo pociągająca lektura, która jest równie przyjemna co zaskakująca. Debiutująca autorka postanowił wejść do świata polskich pisarzy z przytupem i niewątpliwie jej się to udało. Oczywiście ta powieść ma swoje wady, ale żadna z nich nie zepsuła mi przyjemności z czytania. Gorąco polecam!
Recenzja pochodzi z bloga http://www.posredniczka-ksiazek.pl/


  Barbara Jabłońska-Cymara  (22.09.2017)
Blog: https://bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com/2017/09/oczy-wilka-alicja-sinicka.html


*******************************************************************


Oto książka, która w ciągu jednej doby pozwala przenieść się w zupełnie inne miejsce i spotkać z ciekawymi osobami. Jest to książka, która łączy z sobą aurę niepewności, zagadkowości i dreszczyku emocji. Są też wypieki na twarzy podczas czytania scen erotycznych. Aczkolwiek przekładając kartkę za kartką zastanawiamy się, czy główny bohater ma coś z wilków z Sagi Zmierzch, czy to zupełnie inna przypadłość lub mutacja genetyczna spowodowała, że jest taki pociągający i seksualnie hipnotyzuje naszą bohaterkę. Oczy wilka to jednak nie Zmierzch chociaż motyw wilka by na to sugerował, i nie jest to też Gray mimo, że sceny seksualne są gorące. Jest to też książka o mafii, eksperymentach medycznych. Jest to świetna obyczajowo-fantastyczna opowieść o miłości pełnej zwrotów akcji. Literatura kobieca napisana w fenomenalny sposób. I już nie jest mi nic dziwne kiedy czytam pozytywne opinie o tej książce. Nie zastanawiam się już dlaczego wszędzie widzę reklamy tej książki. Ona jest po prostu wspaniała! Autorka zasługuje na brawa, a każda kobieta, która lubi inne książki niż ckliwe romansidła powinna przeczytać tę pozycję.

Lena nasza bohaterka właśnie skończyła studia w Katowicach i pakuje swoje życie w kartony, aby wraz z przyjaciółką ze studiów już za tydzień, w nowym miejscu rozpocząć swoje życie i pracę. Wjeżdża do Głębi i tam wykonując niewłaściwy manewr rysuje zderzak czarnej, drogiej, ekskluzywnej BMW-icy. Gdy spotyka właściciela auta, miękną jej kolana pod wpływem jego wzroku. Jest zahipnotyzowana głębokim wilczym błękitem jego oczu. I tak oto poznajemy Artura. Jego reputacja niegrzecznego, nawet mafijnego bym rzekła życiorysu szybko dociera do niej z każdej strony.

On i jego rodzina, przyjaciele i najbliżsi współpracownicy nie mieszkają w miasteczku tak jak wszyscy inni śmiertelnicy. Mieszkają w ekskluzywnej dzielnicy na prywatnym terenie po drugiej stronie jeziora. ( pachnie Zmierzch-iem ;) ) Okazuje się, że firma, w której będzie pracować Lena jest również własnością rodziny Mangano.


Losy Leny i Artura musicie poznać sami. Ich tajemnicze spotkania. Jej roztrzepanie - dla przykładu - w króliczych bamboszkach i piżamie poszła do kawiarni po kawę ;) Zwierzęca aura Artura przyciągała i odpychała Lene, bomba spad gdzieś w połowie książki. Jednak historia tak wciągała, że nie czuło się jak szybko idzie czytanie. Szokuje, bawi, zachwyca, zaskakuje. Miks, czy raczej kompozycja jakich mało jest na rynku. Jest to - z ręką na sercu - druga książka w moim życiu, która sprawiła, że nie przespałam nocy.

Alicja Sinicka do końca trzymała mnie w niepewności. Czy właściciel lazurowych oczu jest po dobrej, czy złej stronie mocy? Czy fabryka należąca do młodego biznesmena, bruneta i właściciela nie tylko czarnego BMW, kryje w sobie jakąś tajemnicę, czy to tylko wymysł jej wyobraźni? Czy wydarzenia z przeszłości i utrata pamięci będzie miała wpływ na jej teraźniejszość? A może wilcze spojrzenie ukoi ból i Lena już nie będzie sama?

Jeżeli mamy skalę dla książek od 1-10 to ta jest pewniakiem. Obłędną, zapierająca dech w piersiach i zmazująca sen z powie książka, która wciąga i wyrywa z kapci stateczne panie. Takich facetów nie ma na świecie, bujną wyobraźnię ma autorka, ale jeśli gdzieś jest taki Artur to chcę go poznać! - mąż mnie zabije ;)


  Grażyna Wróbel  (23.05.2017)
Choć książka nie jest idealna pod każdym względem, ma jednak w sobie coś, co mnie do niej przyciągało na każdym kroku. Nie mogę nie przyznać się, iż zauroczyła mnie okładka i te piękne oczy z przenikliwym wzrokiem. Jednak kiedy zaczęłam czytać, po prostu przepadłam. Trudno było mi odłożyć książkę na bok, kiedy musiałam iść do pracy. Język autorki jest prosty w odbiorze, nie ma tutaj jakiś skomplikowanych dialogów. Czyta się szybko i przyjemnie.

Główną bohaterką jest Lena, dziewczyna, która jest niezwykle wrażliwa. Boryka się ona ze swoją przeszłością i jej wymazaną częścią - nie wie tylko, dlaczego nie pamięta pewnego fragmentu swojego życia. Zmieniła miejsce zamieszkania, by zacząć wszystko od nowa. Tylko czy czasem jej życiem nie kieruje przypadek? Czy to, że na jej drodze pojawia się przystojny chłopak z wilczymi oczyma to przypadkowe spotkanie? A może wszystko z góry zostało zaplanowane?

Nie znajdziemy tutaj jakiś zaskakujących opisów naszych bohaterów, za wiele o ich życiu się nie dowiemy, zwłaszcza o tych drugoplanowych jak np. przyjaciółce Leny. Nie wiem czemu, jednak w tej powieści za bardzo mi to nie przeszkadzało.

Autorka za to od początku serwuje nam wiele tajemnic i wywołuje w czytelniku ogrom emocji. Bywały momenty, że przez bezmyślność Leny, śmiałam się do rozpuku, ale pojawiały się też przyspieszające bicie serca, strach, a czasem i przerażenie. Niemniej postać Leny to postać, którą się lubi od początku.

Ktoś z Was liczył na gorący erotyk? Otóż muszę go zdziwić, gdyż nim nie jest. Owszem jest kilka gorących scen, ale autorka przedstawiła je z umiarem. Z całą pewnością pojawią się tacy, którzy pomyślą, iż książka ma coś z Greya. Może i tak jest, ale ja tam lubię Greya, więc mi to nie przeszkadza.

Czy jedno spojrzenie kogoś obcego może zmienić w naszym życiu wszystko? Czy może wywrócić je do góry nogami? Co zrobić, kiedy w swoim życiu spotykamy kogoś z bardzo przenikliwym, wręcz przerażającym wzrokiem, a mimo wszystko czujemy, że nas do niego ciągnie?

Spotykamy się tutaj z zawiłym, trochę pokręconym wątkiem miłosnym. Także książka idealna dla niepoprawnych romantyczek, które pragną miło spędzić czas.

Książka jest debiutem autorki, moim zdaniem dobrym, choć mógł być lepszym. Wierzę jednak, że z każdą kolejną książką autorka będzie się rozwijała i pisała coraz lepiej. Ja już z niecierpliwością czekam na kolejne dzieło autorki, które z przyjemnością przeczytam.

Oczy wilka to wciągająca historia, idealna lektura dla niezbyt wymagających czytelników. Dużo w niej tajemnic, a zaskoczenie jest kompletnym elementem zaskoczenia, którego czytelnik się nie spodziewa. Mnie się spodobała, więc zachęcam do przeczytania, a czy po nią sięgniecie zależy tylko od Was samych.


  Michalina Foremska  (13.07.2017)
Jak często macie okazję trafić na powieść, która wciąga Was od pierwszych stron? Mnie zdarza się to dość rzadko, choć ostatnio coraz częściej… Oczy wilka należą właśnie do tych powieści, które intrygują już na wstępie, a każda kolejna strona podkręca tylko zainteresowanie czytelnika…

Debiutancka powieść Alicji Sinickiej poza wspomnianym już magnetyzmem (również okładki), jest tak przemyślnie i uroczo skonstruowana, że po pierwsze – ciężko się od niej oderwać, po drugie – czyta się ją niezwykle szybko i z ogromną przyjemnością.
Autorka stworzyła ciekawą, zawiłą historię, którą można podciągnąć nieco pod powieść psychologiczną, pełną tajemnic, zakrętów i zwrotów, gwarantującą dobrą zabawę… w przenośni i dosłownie.

Wydawać by się mogło, że małe miasteczko – tam czas płynie wolniej, nic się nie dzieje… Nic bardziej mylnego… Autorka zapewnia taką intensywność wrażeń i dynamikę wydarzeń, że nie ma mowy o nudzie.
Plastyczny i lekki język to ogromny plus tej powieści. Opisy, które zdarzały się być momentami dość obszerne, dodają uroku, ale i głębi całej powieści, tworząc razem z dialogami barwne obrazy w głowie czytelnika, wraz ze sposobem prowadzenia fabuły wprowadzają nutę napięcia i niepewności aż do samego końca… a zakończenie? Przewidywalne? Dla części z Was z pewnością takie może być, dla innych wcale nie musi takie być.

Narracja z punktu widzenia głównej bohaterki pozwala poznać ją od środka. Jej emocje, uczucia i towarzyszące zagubienie, dzięki czemu jest ona bliższa czytelnikowi i łatwiej wczuć się w całość powieści.

Nie mogłabym nie wspomnieć o okładce. Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, patrząc na nią to „czy te oczy mogą kłamać?”. Mogą?
Na pewno hipnotyzują, przyciągają wzrok i nie pozwalają przejść obojętnie obok takiego „ciacha”. Powiedzie sami, czy tak nie jest? ;)

Podsumowując: Oczy wilka to bardzo dobry debiut, który łączy w sobie elementy powieści psychologicznej i rzekłabym po części thrillera… Powieść trzyma w napięciu od początku do końca. Bohaterowie wykreowani przez autorkę są prawdziwi, nieomalże realni, a fabuła… godna uwagi i polecenia… więc koniecznie sięgnijcie po tę powieść… dajcie się porwać tej książce!


Polecam!


  Paulina Korek  (15.07.2017)
#OczyWilka #Tajemnice #Emocje #Recenzja #GorącoZapraszam #BlogowePrzemyślenia

Gdy ujrzysz oczy wilka wszystko się zmieni, obróci o 360 stopni...

"Po raz kolejny muszę powiedzieć, że do lektury tej książki skłoniła mnie sama okładka. Spójrzcie sami na te hipnotyzujące, błękitne oczy, w które mogłabym się wpatrywać całymi godzinami... Wystarczyła tu sama oprawa bym się zdecydowała na lekturę, nie musiałam czytać nawet opisu, chciałam po prostu by mnie ta powieść porwała i czymś zaskoczyła."

Więcej na: http://www.bookparadise.pl/2017/07/oczy-wilka-alicja-sinicka.html


  Domi Czyta  (21.11.2017)
Bardzo przyjemny debiut, mogący umilić letni wieczór. Romans z wątkiem paranormalnym, w którym moc spojrzenia jest rzeczywiście hipnotyzująca :) Okładka doskonale oddaje treść. Dodaję gwiazdkę za wykorzystanie w powieści moich ukochanych Katowic - patriotyzm lokalny, ot co. Co ważne, pojawia się w powieści sformułowanie "cug wiatru", co może wskazywać na to, że autorka pochodzi z Górnego Śląska. Intrygujące.

Ciekawa jestem dalszych literackich poczynań Alicji Sinickiej.


  Magda Karkowska  (10.09.2019)
Przykro pisać, ale jest to literatura dla gimnazjalistek.Nie ujmując tym ostatnim oczywiście.Fabuła książki pozostaje co prawda spójna, ale Autorka wyraźnie nie ma pomysłu na to czym przyciągnać Czytelnika, jako że na kartach książki jest absolutnie wszystko :emocjonalny rollercoaster bo to nie miłość przecież),spisek, tajemnica, choroba psychiczna(w dodatku bardzo stereotypowo zobrazowana), Książę i Kopciuszek.Jeszcze te elementy quasi fantastyki z produkcją leku uzdrawiającego ludzkość w tle. Nierealistyczne, kiepskie, tylko język trzyma jaki taki poziom.Na pewno nie dla oczekujących w literaturze sensu i prawdy.Może tak - dla miłośników tańszej sensacji.

Dodaj własną recenzję